reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja mam menopur 75 i gonal f 225. W ogóle nie wiem czy wiecie, ale historia skąd powstał menopur jest strasznie ciekawa. Spoiler alert: wszystko dzięki zakonnicom! ;) Klik tutaj - Link do: The strange story of a fertility drug made with the Pope’s blessing and gallons of nun urine

P.S - czy tylko mnie wkurza, że zanim menopur wstrzyknę to już jest igła tępa przez wbijanie jej do fiolki? :/
Ja miałam Menopur przysłany z Grecji i tam jest inaczej, niż w Polsce. W zestawie są dwie igły, jedną nabierasz i potem zmieniasz na drugą już tylko do wbicia w siebie
 
reklama
wszystko dzięki zakonnicom! ;) Klik tutaj - Link do: The strange story of a fertility drug made with the Pope’s blessing and gallons of nun urine

P.S - czy tylko mnie wkurza, że zanim menopur wstrzyknę to już jest igła tępa przez wbijanie jej do fiolki? :/
We mnie wchodzi ta igła jak w masło, ale może dlatego, że trochę tłuszczyku mam w tamtych okolicach ;)
Nie zmieniasz igły? Ja zawsze zmieniałam
:O Nie, ja też nie zmieniam, w sensie codziennie nowa ale nabieram i podaję zawsze jedną igłą
Z tego co widzę to Cetrotide jest antagonistą gonadoliberyny czyli ma zapobiegać naturalnej owulacji, żeby nic nie popękało za wcześnie. Te leki nie wpływają na to jak pęcherzyki rosną. To trzymam mocno kciuki za Bemfolę z połączeniu ze zwiększonym Menopurem :)
<3 dzięki! Będziemy walczyć. O 8 mam USG a o 12 idę na obronę swojej pracy magisterskiej także mam nadzieję, że to będzie szczęśliwa data
 
@Motylkowa! a jak wrażenia z podawania zastrzyków? ja parę razy podawałam mężowi, ale boję się czy sama sobie podołam zrobić 🫣
Btw w biedronce sa pyszne puddingi i kaszki proteinowe bez cukru Go Active, orzechowy z czekoladą to mój ulubiony. I szwagierka mając cukrzycę ciążową dostała pozwolenie, żeby czasem zjeść właśnie ten pudding, więc chyba jest spoko 😅
 
We mnie wchodzi ta igła jak w masło, ale może dlatego, że trochę tłuszczyku mam w tamtych okolicach ;)

:O Nie, ja też nie zmieniam, w sensie codziennie nowa ale nabieram i podaję zawsze jedną igłą

<3 dzięki! Będziemy walczyć. O 8 mam USG a o 12 idę na obronę swojej pracy magisterskiej także mam nadzieję, że to będzie szczęśliwa data
Mi dr przy pierwszej stymulacji właśnie mówił o zmienianiu. A też ma znaczenie firma. Raz trafiłam na tępe całe pudełko
 
Dziwna sytuacja,
Dzwoniła do mnie klinika że ministerstwo znowu coś zmieniło i że teraz jednak te badania infekcyjne z krwi plus biocenoza i chlamydia są płatne, więc akurat się załapałam jeszcze w czwartek gdzie się nie płaciło, i ta wizyta którą mam 5 lipca - przed transferem - też będzie płatna. Że sam transfer bezpłatny. Coś mi tu niegra 😅
Jak któraś z was się wybiera na wizytę kwalifikacyjną to by mogła o to spytać? 😃
 
Dziwna sytuacja,
Dzwoniła do mnie klinika że ministerstwo znowu coś zmieniło i że teraz jednak te badania infekcyjne z krwi plus biocenoza i chlamydia są płatne, więc akurat się załapałam jeszcze w czwartek gdzie się nie płaciło, i ta wizyta którą mam 5 lipca - przed transferem - też będzie płatna. Że sam transfer bezpłatny. Coś mi tu niegra 😅
Jak któraś z was się wybiera na wizytę kwalifikacyjną to by mogła o to spytać? 😃
Hmm nie słyszałam, żeby się coś zmieniło 🤔 a Ty podchodzisz do procedury od zera czy sam transfer zarodków sprzed 1 czerwca?
 
@Motylkowa! a jak wrażenia z podawania zastrzyków? ja parę razy podawałam mężowi, ale boję się czy sama sobie podołam zrobić 🫣
Btw w biedronce sa pyszne puddingi i kaszki proteinowe bez cukru Go Active, orzechowy z czekoladą to mój ulubiony. I szwagierka mając cukrzycę ciążową dostała pozwolenie, żeby czasem zjeść właśnie ten pudding, więc chyba jest spoko 😅
Mąż mi robi :D stwierdziłam, ze tyle ile może, to niech bierze czynny udział w tym procesie :) samej jakoś tak ciężko mam wrażenie że byłoby mi trzymać fałdkę i wciskać odpowiednio tłok.

Obczaję te puddingi i kaszki! Dziękuję 🤩
 
reklama
Dziwna sytuacja,
Dzwoniła do mnie klinika że ministerstwo znowu coś zmieniło i że teraz jednak te badania infekcyjne z krwi plus biocenoza i chlamydia są płatne, więc akurat się załapałam jeszcze w czwartek gdzie się nie płaciło, i ta wizyta którą mam 5 lipca - przed transferem - też będzie płatna. Że sam transfer bezpłatny. Coś mi tu niegra 😅
Jak któraś z was się wybiera na wizytę kwalifikacyjną to by mogła o to spytać? 😃
Ja myślę, że co klinika to własna interpretacja tych zaleceń MZ. Moja klinika wręcz zaraz po kwalifikacji "zachęciła mnie" do wykupienia u nich tego pakietu próbny transfer, nk, cd138 etc. z uwagi na biochemy wczesne i delikatnie podwyższone CD na histeroskopii rok wcześniej, gdzie wszędzie dookoła słyszę, że ludzie sobie nawet krwi we własnym zakresie nie badają, bo nie można. Może jakieś zmiany są planowane od 1 lipca? Ja dziś byłam i nic totalnie nie było mówione, żeby jakieś zmiany miały nastąpić ale ja też dopiero jestem w trakcie pierwszej w życiu stymulacji do in vitro.
 
Do góry