Dziewczyny , ja urodziłam


22.12.2023 Godzina 10:40 . Jestem w szoku chyba cały czas , jak sie okazuje nie da się zaplanować tego co piękne. Potrafi Cię zaskoczyć nagle ... 21.12 od 19:30 zaczęły mi odchodzić wody. Tak długo nie mogłam uwierzyć , że to to , że sobie
Wmawiałam, że to coś innego, aż po 23 zaczęło już lecieć jak z kranu ... pojechałam do szpitala , szybki zastrzyk ze sterydu , kroplówki z antybiotykiem, a rano po porannym Obchodzie i zbadaniu mnie, zdecydował Doktor o cesarce , decyzja 9:50 , a o 10;15 już czekał na mnie anestezjolog. Syn postanowił być prezentem dosłownie świątecznym


póki co na oddziale neonatologii, ale oddycha pięknie sam i dzięki swojej masie nie wygląda na takiego wcześniaka jak na 34 tydzień + 2 dni - 2640 g i 54 cm. Dostał 9 punktów

jest piękny , jest taki mój

ja walczę z laktacją a synek walczy ze zdrówkiem. Mocno ściskamy Was, uważajcie na siebie , i jak można odpocząć - to odpocznijcie , jak widać nie znasz dnia . Zdrówka dla Was przede wszystkim i wesołych i radosnych świąt Bożego Narodzenia
Zobacz załącznik 1597223