reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Właśnie sobie przypomniałam , ze wczoraj relacji nie zdałam z wizyty 🤭 ale to już było tak późno , a ja coś sie nie czułam jaszcze i tak o właśnie . Zatem Synu rośnie dalej jak na drożdżach i wczoraj miał 1155 g 🩵 🥹 kolejny raz Doktorek chce nas zobaczyć 16.11 😘
 
reklama
U nas też walka o drugie, córka w podobnym wieku do Twojego syna, 5,5 roku. Również bez starań, od razu w pierwszym cyklu zaskoczyło. W zeszłym roku poronienie, ale w ciążę zaszłam bez problemu. Mam wrażenie, że właśnie od tego poronienia wszystko się popsuło, cykle są jakieś inne. AMH rok temu wynosiło 2,69.
Na 8 pobranych komórek 6 było dojrzałych, 4 zapłodniły się prawidłowo. 2 zarodki od początku nie dzieliły się prawidłowo, 3 przestał się rozwijać w trzeciej dobie (miał 2 blastomery), a czwarty w czwartej (6 blastomerów). Embriolog niestety podejrzewa kiepską jakość komórek jajowych.
Dzięki za Twoją historię. U nas pierwsza procedura wypadła najlepiej bo na 12 kom 7 było dojrzałych prawidłowo zaplodnilo się 6 i z tego były 3 blastocysty ale ostatecznie zostały dwie ale niestety nie dały ciąży mimo "dobrej" klasy. Kolejne procedury z wyższymi dawkami hormonow, po suplementach m.in. dhea (niepotrzebne uwazam) wyniki procedur kiepskie..w każdym co najmniej 3 zdegradowane kom, jakby za mocno za długo(?)...nie mam pojęcia. Jestem podłamana, jeszcze dopadła mnie hiperowu (bo dostałam ovitrelle..), nie wiem kiedy ten transfer, ale nie liczę na nic. Psychicznie wysiadam...
 
reklama
Do góry