Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 709
na 95% w poniedziałek w sobotę jeszcze jedna wizyta i wtedy będzie wiadomo już na pewno@Boliol jestem ciekawa kiedy u Ciebie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
na 95% w poniedziałek w sobotę jeszcze jedna wizyta i wtedy będzie wiadomo już na pewno@Boliol jestem ciekawa kiedy u Ciebie
Też miałam takie dawki, ale nie pomyślałam bym nawet o rozkładaniu tego na kilkukrotne klucie. Pewnie nie miało by to znaczenia jeśli robiła byś to jednocześnie ale warto się dwa razy kłuć? Ja robiłam wiesze fałdy i powoli wciskałam, nie robiły mi się wtedy siniakiOd dzisiaj mam brać menopuru 375. Jak tak spojrzałam na strzykawkę, to tego jest w cholerę czy wiecie może czy ja to mam brać w jednym zastrzyku czy mogę sobie rozłożyć na dwa, żeby nie wykluwać tego wszystkiego w jedno miejsce? Po menopurze 150 mam już siniaki
Kurczę, ja wszystko kłuje za jednym zamachem. Nawet z mężem zostawiliśmy igły wbite i dokładaliśmy dawkę a potem się dowiedziałam, że można dwie dawki rozpuścić w jednym płynie akurat mnie w tym wszytskim kłucie najbardziej przerażało, więc unikałam go jak tylko się dało.Od dzisiaj mam brać menopuru 375. Jak tak spojrzałam na strzykawkę, to tego jest w cholerę czy wiecie może czy ja to mam brać w jednym zastrzyku czy mogę sobie rozłożyć na dwa, żeby nie wykluwać tego wszystkiego w jedno miejsce? Po menopurze 150 mam już siniaki
Mi się strasznie słabo robi przy wbijaniu i później przy naciskaniu tłoka jak widzę jak ten płyn schodzi do wczoraj włącznie brałam bemfolę 150 i menopur 150 i sobie robiłam między nimi przerwę na siedzenie z głową między kolanami treeoche się boje, że przy 375 na raz jednak zemdlejeTeż miałam takie dawki, ale nie pomyślałam bym nawet o rozkładaniu tego na kilkukrotne klucie. Pewnie nie miało by to znaczenia jeśli robiła byś to jednocześnie ale warto się dwa razy kłuć? Ja robiłam wiesze fałdy i powoli wciskałam, nie robiły mi się wtedy siniaki
Ja trzymam za Ciebie kciuki kochana w sobotę! O której masz punkcję? Mam nadzieję, że tym razem będzie więcej blastek, chociaż w sumie wierzę, że wystarczy Ci tylko 1 ale więcej blastek pewnie da Ci większy komfort psychiczny, więc tego Ci z całego serducha życzę.Kurczę, ja wszystko kłuje za jednym zamachem. Nawet z mężem zostawiliśmy igły wbite i dokładaliśmy dawkę a potem się dowiedziałam, że można dwie dawki rozpuścić w jednym płynie akurat mnie w tym wszytskim kłucie najbardziej przerażało, więc unikałam go jak tylko się dało.
Aktualnie jestem po Zivafercie i chwilka spokoju z kluciem, aż do wenflonu w sobotę
@Boliol trzymam kciuki za najbliższą wizytę
U mnie transfer sądzę, że dopiero w grudniu teraz chyba będzie cykl odpoczynku i dopiero potem… o ile będą jakieś maluszki
Teraz już się tym stresuję po ostatniej procedurze i tylko jednej blastce
Rozumiem Cię doskonale! Osobiście daję radę aplikować tylko gotowy Gonapeptyl. Na śpiocha to zawsze robiłam, wiec półprzytomna a pozostałe sprawy miesza i wbija mąż. Chyba tylko raz w poprzedniej procedurze wbiłam sobie sama i prawie zemdlałam ale zobacz to tylko o 75 jednostek więcej niż poprzednie wbicia czyli wcale nie tak wiele więcej dasz radę ! Już tyle przeszłaśMi się strasznie słabo robi przy wbijaniu i później przy naciskaniu tłoka jak widzę jak ten płyn schodzi do wczoraj włącznie brałam bemfolę 150 i menopur 150 i sobie robiłam między nimi przerwę na siedzenie z głową między kolanami treeoche się boje, że przy 375 na raz jednak zemdleje
Bardzo bym chciała, żeby ten CUD wreszcie się pojawiłJa trzymam za Ciebie kciuki kochana w sobotę! O której masz punkcję? Mam nadzieję, że tym razem będzie więcej blastek, chociaż w sumie wierzę, że wystarczy Ci tylko 1 ale więcej blastek pewnie da Ci większy komfort psychiczny, więc tego Ci z całego serducha życzę.
Grudzień miesiąc cudów, Mikołaj przyniesie Ci udany transfer pod choinkę!
we wtorek nadal był aktualny transfer świeży, więc gdyby punkcja była w poniedziałek i coś się udało wyhodować, to w sobotę chyba? Ale jakoś się nie nastawiam na ten świeży, jestem tak zafiksowana na punkcie tego, żeby były zarodki, że ten transfer to w ogóle w mojej głowie nie istnieje jeszczeBardzo bym chciała, żeby ten CUD wreszcie się pojawił
A u Ciebie jakie prognozy, kiedy transfer lekarz przewiduje?