Nelka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2022
- Postów
- 12 316
Przy udanym transferze nie miałam długo objawów. Trzymam kciukiU mnie 3dpt. Zero objawów poza spadkiem temperatury.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przy udanym transferze nie miałam długo objawów. Trzymam kciukiU mnie 3dpt. Zero objawów poza spadkiem temperatury.
Martwi mnie ta niska temperatura, bo chyba powinna być wyższa niż 36.5.Przy udanym transferze nie miałam długo objawów. Trzymam kciuki
dziękuję@Bolilol trzymam kciuki za podgląd i za piękne pęcherzyki
ja bym chyba nie patrzyła na temperaturę w tym przypadku. Temperatura po owulacji rośnie od wzrostu progesteronu - Ty na bank bierzesz progesteron, więc ta temperatura chyba nie ma znaczenia. Nie stresuj się niąMartwi mnie ta niska temperatura, bo chyba powinna być wyższa niż 36.5.
To się nie martw. Temperatura nie jest tu wyznacznikiem. Kiedyś czytałam że temperatura wzrasta przeważnie po implantacji kiedy organizm zaczyna produkować proga i nie należy tego brać jako wyznacznika udanego transferu. Czekaj na betę I nie stresuj się zbytnio bo to nie pomoże;-) ( wiem wiem łatwo mówić a sama ciągle mam schizy )Martwi mnie ta niska temperatura, bo chyba powinna być wyższa niż 36.5.
Ja we wrześniu ;pCzy któraś z Was miała podany zarodek 4.1.1 - taki wybraliśmy do transferu...
Znasz już wynik?Ja we wrześniu ;p
Ja w grudniu 2019 r. I w sierpniu ten zarodek skończył 3 latkaCzy któraś z Was miała podany zarodek 4.1.1 - taki wybraliśmy do transferu...
U mnie była normalna. W 9dpt się popłakałam, że nie jestem w ciąży (w 6 robiłam sikańca i nie było nawet cienia cienia). Teraz Jola ma rok a my dzisiaj do kliniki ustalać wszystko na rodzeństwo.Martwi mnie ta niska temperatura, bo chyba powinna być wyższa niż 36.5.