reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Problem chyba głównie polega na tym, że jedyną metodą, by sprawdzić jakość komórek jajowych, jest wytworzenie embrionów :-( Opieramy się na różnych wskazaniach - bo wiadomo, że lepiej, gdy AMH wyższe, gdy komórek więcej, to zwiększa teoretycznie ilość szans, a zazwyczaj jest ich więcej u młodej kobiety. Ale wciąż gwarancji nie ma.
Ja miałam o 16 lat więcej niż Twoja dawczyni w momencie punkcji, a efekt wyszedł prawie identyczny: 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki, pierwszy się zagnieździł, ale ciąża się zatrzymała. Ich klasy nie znam...
A z drugiej strony mam koleżankę w ciąży w moim wieku, po chemioterapii, z bardzo niskim AMH, w swojej pierwszej naturalnej ciąży po kilku cyklach starań...
Trochę to, niestety, jest loteria...
Sama się przekonuję, że powodzenie in vitro w istotnej części zależy od szczęścia i pieniędzy. Mając kasę, można próbować wiele razy.
Uważam przy tym, że nie da się oszukać biologii (niestety). Oczywiście: 20 - latki rodzą chore dzieci. Oczywiście: 40 - latka może urodzić zdrowe dziecko. Ale wiek ma jednak tutaj znaczenie.
 
reklama
Któraś z Was pytała, czy to prawda, że ok. 40 r.ż. 80% komórek jest nieprawidłowych. Nie wiem czy tyle, ale uważam, że znaczna część komórek niestety, ale nie nadaje się już do niczego. Czas jest nieuchronny.
Jestem po konsultacji z ginekolog prowadzącą i genetykiem. Pobrano mi 28 komórek, z czego powstały 3 zarodki. Tylko jeden jest zdrowy i ten będą mi transferować. Czasu nie cofnę, ale zastanawiam się, czy gdybym brała inne leki, mogłabym uzyskać więcej zarodków. Mam jedną szansę.
W przyszłym tygodniu powinnam dostać miesiączkę, a po niej zacząć brać leki przygotowujące do transferu. Wiem, to pytanie już się przewijało, ale czy mogę się do tego specjalnego cyklu dodatkowo przygotować?
A jakim lekiem byłaś stymulowana?dobrze,że przebadałaś zarodki,bo tak byś tylko cierpiała,gdyby się nie udało.Dobrze,że jedt chociaż jeden prawidłowy i trzymam mocno kciuki żeby był szczęśliwym zarodkiem.
 
Dzień dobry dziewczyny!

Kto po udanym in vitro Warszawa???Jaką klinikę polecacie i z jakiego razy to udało się?

Z komórkami jajowymi od dawczyni???Bo amh mam 0.01
Hej :-)
Nam się udało za 1 razem, niestety poroniłam w 7tc.
Leczymy się w invicie na ul.Zlotej u doktora Jeżaka. Teraz jestem też tam w trakcie drugiej stymulacji, w poniedziałek prawdopodobnie będzie już pobieranie jajeczek :-)
Lekarz bardzo sympatyczny u dociekliwy, ale nie "naciąga " na zbedne badania itp.
Szczerze mogę polecić
 
Hej :-)
Nam się udało za 1 razem, niestety poroniłam w 7tc.
Leczymy się w invicie na ul.Zlotej u doktora Jeżaka. Teraz jestem też tam w trakcie drugiej stymulacji, w poniedziałek prawdopodobnie będzie już pobieranie jajeczek :-)
Lekarz bardzo sympatyczny u dociekliwy, ale nie "naciąga " na zbedne badania itp.
Szczerze mogę polecić
Przykro mi z powodu straty,ja też jakoś poniedzieli punkcja,ale nie wiem jeszcze kiedy,a u ciebie wiadomo już ile komórek masz możliwych do pobrania?
 
Ja już po wizycie, malutka rośnie prawidłowo, mamy już 540g:) w 3tyg podwoiła masę💪🤪mnie sie jakaś grzybica przyplątała i od trzech dni paskudne przeziębienie, wiec muszę się wykurować…kolejna kontrola 5 październik, wpisz mnie prosze @Ruda08
Walczcie dziewczyny, jeśli tylko macie sile to warto...niesamowite uczucie jak taka mała istotka w Was rośnie♥️
 
Ja już po wizycie, malutka rośnie prawidłowo, mamy już 540g:) w 3tyg podwoiła masę💪🤪mnie sie jakaś grzybica przyplątała i od trzech dni paskudne przeziębienie, wiec muszę się wykurować…kolejna kontrola 5 październik, wpisz mnie prosze @Ruda08
Walczcie dziewczyny, jeśli tylko macie sile to warto...niesamowite uczucie jak taka mała istotka w Was rośnie♥️
Rośnie pięknie dziewczyneczka dla mojego kawalera 🤪🧸❤️❤️
 
reklama
Ja nie wiem na ile wiek jest aż tak istotny. Moja dawczyni 23 lata, z 11 komórek 8 się nadawało do zapłodnienia, powstały 3 zarodki. Nie badaliśmy. Pierwszy się zagnieździł, ale nieprawidłowo rozwijał. Dwa niższej klasy czekają na transfer. I co mi po tym, że dawczyni młoda. To jest jakaś beznadziejna loteria i tyle 😞
Moja pierwsza dawczyni (20 lat) 11 komórek -i tylko 1 zarodek
Wiec mam takie samo zdanie
 
Do góry