reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

To nie jest mój dobry dzień.
Udało mi się uzyskać wyniki od embriologa, na 3 badane zarodki 2 są chore. 30.08.2023 mamy rozmowę z genetykiem, zdecyduje, czy wszczepiamy ten trzeci (euploidia 81%).
Spodziewałam się lepszego wyniku...
Spodziewałam się więcej zarodków, ach...
To moja pierwsza procedura.
Za mną dwa poronienia z naturalnych ciąż. Skoro zarodki są tak wadliwe, to to je może wyjaśnia.
Liczyłam na powodzenie, na realną szansę, a tak... jestem smutna, zła, rozgoryczona.
Może jestem słaba, nie wiem czy mam pieniądze, siłę, zaczynać wszystko od nowa.
Wiem, został jeden zarodek, ale trudno mi o jakiekolwiek pozytywne myśli.
Wiem ,że ci ciężko.
Niestety do ivf trzeba mieć dużo siły i pokory.
Ja teoretycznie zdrowa , amh 4.6 , słabe nasienie.
Pierwsza procedura 3 komorki;( z czego dwa zarodki wysłane do badania jeden zdrowy jeden chory. Podanie zdrowego i brak implantacji. Kolejne dwie procedury też słabo. Zmiana kliniki na 4 stymulację, badane 4 zarodki i dwa zdrowe . Jeden podany i z tego cudowne
dzieciątko.
Ogólnie 7 transferów, 2 poronienia . Przeszłam biopsje, szczepienia limfocytami i masę innych procedur ale w końcu się udało chociaż nieraz przesuwałam swoje granice i do tej pory spłacam kredyt za procedury. Nie żałuję. Szkoda tylko ,że dla niektórych tą drogą jest bardzo długa i wyboista.
Jedno jest pewne dopóki się walczy jest szansa ,że się wygra.
Jeśli masz za sobą poronienie warto może zbadać immunologię i poszukać przyczyny.
Dużo siły śle💪💪💪💪💪💪💪
 
reklama
Wiem ,że ci ciężko.
Niestety do ivf trzeba mieć dużo siły i pokory.
Ja teoretycznie zdrowa , amh 4.6 , słabe nasienie.
Pierwsza procedura 3 komorki;( z czego dwa zarodki wysłane do badania jeden zdrowy jeden chory. Podanie zdrowego i brak implantacji. Kolejne dwie procedury też słabo. Zmiana kliniki na 4 stymulację, badane 4 zarodki i dwa zdrowe . Jeden podany i z tego cudowne
dzieciątko.
Ogólnie 7 transferów, 2 poronienia . Przeszłam biopsje, szczepienia limfocytami i masę innych procedur ale w końcu się udało chociaż nieraz przesuwałam swoje granice i do tej pory spłacam kredyt za procedury. Nie żałuję. Szkoda tylko ,że dla niektórych tą drogą jest bardzo długa i wyboista.
Jedno jest pewne dopóki się walczy jest szansa ,że się wygra.
Jeśli masz za sobą poronienie warto może zbadać immunologię i poszukać przyczyny.
Dużo siły śle💪💪💪💪💪💪💪
Dziękuję.
Mam zalecony Accofill, Encorton, Acard, Clexane. Sporo badań z immunologii mam wykonanych.
Podziwiam za Twoją walkę. Może gdybym miała kilka lat mniej, byłoby łatwiej. Może.
 
To nie jest mój dobry dzień.
Udało mi się uzyskać wyniki od embriologa, na 3 badane zarodki 2 są chore. 30.08.2023 mamy rozmowę z genetykiem, zdecyduje, czy wszczepiamy ten trzeci (euploidia 81%).
Spodziewałam się lepszego wyniku...
Spodziewałam się więcej zarodków, ach...
To moja pierwsza procedura.
Za mną dwa poronienia z naturalnych ciąż. Skoro zarodki są tak wadliwe, to to je może wyjaśnia.
Liczyłam na powodzenie, na realną szansę, a tak... jestem smutna, zła, rozgoryczona.
Może jestem słaba, nie wiem czy mam pieniądze, siłę, zaczynać wszystko od nowa.
Wiem, został jeden zarodek, ale trudno mi o jakiekolwiek pozytywne myśli.
IssGreen ogromnie mi przykro, chyba wiem co czujesz bo przeszłam 6 pełnych stymulacji a miałam tylko 3 słabe zarodki przy wysokim Amh i nawet z nasieniem dawcy.
Podeszłam do AZ, udało się i teraz noszę pod serduchem moje długo wyczekiwane szczęście. I wcale nie myślę o tym, że to nie moje geny, bo to moje ukochane dziecko.
Czasami jest sens podchodzić do kolejnej procedury bo może być zupełnie inny wynik niż za pierwszym razem. Ale jeśli któryś raz z kolei nie idzie to trzeba pamiętać, że są jeszcze inne drogi do przemyślenia.
Trzymam kciuki za tego jedynego ✊🍀
 
Dziękuję.
Mam zalecony Accofill, Encorton, Acard, Clexane. Sporo badań z immunologii mam wykonanych.
Podziwiam za Twoją walkę. Może gdybym miała kilka lat mniej, byłoby łatwiej. Może.
Nie wiem ile masz lat,ale ja mam na karku 40.Niskie Amh 0,5,plemniki zamrozone sa z biopsji .Powiem Ci tak,że na dniach podchodzę do 3 procedury ,nie liczę na cud już.Chcemy zbadać zarodek,jeśli jakikolwiek będzie.Myślę,że dobrze ,ze zbadałaś zarodki,wiesz na czym stoisz chociaż,choć masz tylko 1 zarodek i to nie pewny.Ja bym się bała podać ten 1 nie pewny zarodek.Może dlatego ,że przeszłam strate w 5 mcu ciąży. Tak bardzo bolało,psychicznie i fizycznie.Rozpadłam się wtedy na milion kawałków.Gdym miała przechodzić taką drogę jeszcze raz ,nie wiem czy bym się podniosła. Wolałabym nie mieć po badaniu Pgd żadnego zarodka zamrożonego ,niż np 5 zamrożonych nie zbadanych i bać się czy są zdrowe.
 
Dziękuję.
Mam zalecony Accofill, Encorton, Acard, Clexane. Sporo badań z immunologii mam wykonanych.
Podziwiam za Twoją walkę. Może gdybym miała kilka lat mniej, byłoby łatwiej. Może.
Ja miałam accofil wlew + zastrzyki, heparynę, acard, prograf i plaquenil z immunologii. Także trochę tego było.
Mówią, że wiek to tylko liczba ;)
Nam zeszło 4 lata starań za pomocą ivf.
 
reklama
Do góry