reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Popatrzyłam. Najbliżej 25 - 30km i otwarte do 11.30 - 12.00. To jest zadupie przez duże Z 🤦🏼‍♀️ Wytrzymam do wtorku. Wyniki pewnie będą w środę. Leków mi chyba wystarczy.
Ja po żadnym transferze (3) nie robiłam sikańcow poprostu tak sobie założyłam za dużo rozczarowań przy naturalnych staraniach i białych testów 🙈 robiłam betę tak jak kazała mi klinika (po 10, 14 dniach🙈) , poprostu wiedziałam że wynik testu sikanego rozwali mi psychikę , pozytywny to wiadomo.o w dobra stronę ale negatywny 😬 dodatkowym plusem było to że zawsze miałam ovitrele przed transferem więc bałam się fałszywego testu😉
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, trzymam za Was kciuki.
I... gratuluję cierpliwości ;) Ja bym nie wytrzymała i zrobiła test przed betą. Wolałabym wiedzieć od razu. U mnie dziś 5 dzień brania leków przed punkcją. To moja pierwsza procedura. Fizycznie czuję się bardzo dobrze. W myślach... zastanawiam się, co będzie dalej. Wszystko jest dla mnie nowe (choć może już nie aż tak bardzo dzięki Waszym wpisom ;))
 
Dziewczyny, trzymam za Was kciuki.
I... gratuluję cierpliwości ;) Ja bym nie wytrzymała i zrobiła test przed betą. Wolałabym wiedzieć od razu. U mnie dziś 5 dzień brania leków przed punkcją. To moja pierwsza procedura. Fizycznie czuję się bardzo dobrze. W myślach... zastanawiam się, co będzie dalej. Wszystko jest dla mnie nowe (choć może już nie aż tak bardzo dzięki Waszym wpisom ;))
Ja mogłam robić tylko sikance bo w Holandii nie wszystkie kliniki zlecają bhcg, a tych które zlecają jest niewiele. Wiec robiłam sikance od 8dpt - już wtedy był pozytyw - do pierwszego usg które miałam ustalone w 33dpt. Po drodze miałam krwotok i wyprosilam usg w 26dpt bo nie wiedziałam czy to poronienie czy nie.
 
Dziewczyny, trzymam za Was kciuki.
I... gratuluję cierpliwości ;) Ja bym nie wytrzymała i zrobiła test przed betą. Wolałabym wiedzieć od razu. U mnie dziś 5 dzień brania leków przed punkcją. To moja pierwsza procedura. Fizycznie czuję się bardzo dobrze. W myślach... zastanawiam się, co będzie dalej. Wszystko jest dla mnie nowe (choć może już nie aż tak bardzo dzięki Waszym wpisom ;))
A jakie bierzesz leki? Mnie też stymulacja oszczędziła, nie licząc skutków progesteronu 😉
 
Ja po żadnym transferze (3) nie robiłam sikańcow poprostu tak sobie założyłam za dużo rozczarowań przy naturalnych staraniach i białych testów 🙈 robiłam betę tak jak kazała mi klinika (po 10, 14 dniach🙈) , poprostu wiedziałam że wynik testu sikanego rozwali mi psychikę , pozytywny to wiadomo.o w dobra stronę ale negatywny 😬 dodatkowym plusem było to że zawsze miałam ovitrele przed transferem więc bałam się fałszywego testu😉
Za pierwszym razem też planowałam wytrzymać do bety, ale... 15 dni?! Toż to koszmar 😛. Po punkcji robiłam testy, by zobaczyć, czy Ovi jeszcze się utrzymuje. Gdy testy już były białe, dostałam plamienia, pomyslałam sobie - może implantacyjne....? I wtedy już nie wytrzymałam i zrobiłam test właściwy 😛.
Za drugim razem stwierdziłam, że zacznę testować bardzo wcześnie, wtedy w przypadku negatywu powiem sobie, że przecież to jeszcze nic nie znaczy 😉
 
Mensinorm, Rekovelle, Androtop i ACC.
Jak czułaś się później? Po punkcji. Przed transferem. Po. Czy był był moment krytyczny? Złe samopoczucie?
wcale nie musisz sie źle czuć w trakcie stymulacji czy po punkcji :)
ja jestem po dwoch stymulacjach i dwoch punkacjach i zawsze czula sie dobrze i normalnie, nawet przy ryzyku hiperstymulacji wszystko było ok :)
 
Mensinorm, Rekovelle, Androtop i ACC.
Jak czułaś się później? Po punkcji. Przed transferem. Po. Czy był był moment krytyczny? Złe samopoczucie?
Nie będzie źle. Ja np tylko w dniu punkcji jadąc do kliniki musiałam prawie leżeć na fotelu bo miałam brzuch jak balon 🤣 ale dało się przeżyć, zaraz po punkcji niesamowita ulga i ekstra samopoczucie. Dopiero wieczorem znowu mnie napompowalo ale nospa i Ibuprom pomogły a rano już było super☺️☺️
 
reklama
Do góry