U mnie lipa po raz kolejny
już sobie popłakałam i cóż trzeba zaakceptować myśl o tym , że nie zostanę mamą
odpuszczam.
Dziewczyny Wam z całego serducha życzę wysokich bet i spokojnych ciąż
będę nadal tu zaglądać.
Moja krótka historia:
2005 r bez problemu zachodze w ciążę,ale niestety w 7- ym miesiacu wypadek samochodowy ,coreczka nie przezyla..,
Po wielu latach podchodzimy do invitro (2014) invimed Gdynia 1 procedura program rzadowy (10 jajcow-10 dojrzalych z tego 5 zarodkow i 5 komorek zamrozonych , ale glupia myśląc że to takie proste zniszczylam je.przechodzac do innej kliniki . Potem invikta Gdańsk 2 procedury po jednym zarodku .kolejne w Bocianie Białystok 2 procedury 3 zarodki z tego w pierwszej procedurze beta pieknie rosla po odstawieniu heparyny spadek teraz ostatnia invimed Gdynia 1 komorka i jeden zarodek . To tyle jesli chodzi o walkę o maleństwo