reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dlaczego, jak sam/sama zauwazyla/es to tematem tego watku jest "kto po in vitro" a nie "debata o moralnosci in vitro". Moja rada to zaloz nowy taki watek i tam debatuj. A jezeli bedziesz chcial/chciala przekonac sie na wlasnej skorze i skusisz sie na in vitro - zapraszamy, a poki co zegnam
 
reklama
DRk ja też plamię na anty..., mój lekarz powiedział, że jak będę miała problem ze stwierdzeniem czy to już @ to oni przyjmują, że pierwszy dzień owu to czwarty dzień po odstawieniu.
 
Przepraszam, ale nie wytrzymam! Droga/i Dlaczego to, że masz problem ze znalezieniem kogoś kto opowie Ci jak to jest z in vitro to mnie wcale nie dziwi. Nie da się rozmawiać z kimś kto z góry "pogardza" osobą, która wybrała taką drogę (niestety choć ton Twoich postów jest grzeczny to jadem czuć go na kilometr). Kiedy czytam Twoje posty odnoszę wrażenie, że piszesz jakiś artykuł do katolickiego pisma gdzie będziesz nawoływać do nienawiści i braku poszanowania takich jak my- tych które wybrały drogę ZŁA.

My poprzez zabieg in vitro nie produkujemy nadludzi.

Zresztą po co zadajesz pytania skoro od razu znasz odpowiedź na nie.......produkujemy zarodki potem je selekcjonujemy a te które nam nie pasują wysyłamy do Niemiec by sobie na nich badania prowadzili! (tu to pewnie przesadziłam ale cała się w środku gotuję).

Nienawidzicie nas za to, że pragniemy mieć własne dziecko..... Bóg/ natura odebrał mi możliwość naturalnego poczęcia upragnionego dziecka....ale nie był już tak miłosierny i nie wyłączył guzika pod tytułem instynkt!!!!!
 
Drk, Nika @ przychodzi od 2 do 5 dni po odstawieniu anty. Na pewno nie przegapicie, jak przychodzi @ to plamienie zwiastujace poczatek @ ma inny kolor
 
Dziękuje za wasze podpowiedzi, uspokoiłam się troszkę. Znam swój organizm ale jak nigdy boję się więc panikuję.

Przepraszam za moje słowa do "nowej" ale kiedyś ktoś anty nazwał mnie sztucznie pędzoną krową, która daje na sobie eksperymentować. To boli do dziś....
 
Gotadora ​ - nie denerwuj się tak, bo maleństwa w nocy nie będą spały ;-)

Nie ma co dyskutować z osobą, która nie jest w naszej sytuacji.
 
Lilia ja się zupełnie nie denerwuje, takie trole mogą trafić się wszędzie, pewnie więcej ich tu nas podczytuje. A że którejś z nas ciśnienie podniesie to zapewne się cieszy, bo tylko takie ma zajęcie, nic innego nie potrafi w życiu robić, jak tylko oceniac innych i udawać, że próbuje zrozumieć. Świat idzie naprzód, ale niektórzy za nim nie nadażają i zostają w średniowieczu. No ale ja nie bedę się za nimi ogladać, nie będę tłumaczyć, bo szkoda czasu, a w życiu są na prawdę ważniejsze rzeczy niż dyskusja z trolem.
 
Będziemy podchodzić po raz pierwszy do in vitro. Tak się zastanawiam, jaki jest koszt leków do stymulacji? Miałam dwa razy nieudane IUI. Bardzo dobrze reagowałam na clositlbegyt. Czy do ivf też można go zastosować? Czy któraś z Was ma podwyższoną prolaktynę? Ja mam 45 ng/ml. Lekarz stwierdził, że to nie jest wysoka prl i że przy takim wyniku nie podaje się leków (np. Bromergonu). Czy ma rację? Poza tym hormony mam w normie. Choć niestety testosteron mam w górnej granicy normy. Dodatkowo po HSG okazało się, że prawy jajowód jest wąski. Zalecano mi laparo, żeby to sprawdzić, ale w obawie przed zrostami zrezygnowałam. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Proszę powiedzcie mi co o tym myślicie.
 
Przepraszam, ale nie wytrzymam! Droga/i Dlaczego to, że masz problem ze znalezieniem kogoś kto opowie Ci jak to jest z in vitro to mnie wcale nie dziwi. Nie da się rozmawiać z kimś kto z góry "pogardza" osobą, która wybrała taką drogę (niestety choć ton Twoich postów jest grzeczny to jadem czuć go na kilometr). Kiedy czytam Twoje posty odnoszę wrażenie, że piszesz jakiś artykuł do katolickiego pisma gdzie będziesz nawoływać do nienawiści i braku poszanowania takich jak my- tych które wybrały drogę ZŁA.

My poprzez zabieg in vitro nie produkujemy nadludzi.

Zresztą po co zadajesz pytania skoro od razu znasz odpowiedź na nie.......produkujemy zarodki potem je selekcjonujemy a te które nam nie pasują wysyłamy do Niemiec by sobie na nich badania prowadzili! (tu to pewnie przesadziłam ale cała się w środku gotuję).

Nienawidzicie nas za to, że pragniemy mieć własne dziecko..... Bóg/ natura odebrał mi możliwość naturalnego poczęcia upragnionego dziecka....ale nie był już tak miłosierny i nie wyłączył guzika pod tytułem instynkt!!!!!

drk! świetna odpowiedz! po prostu sama się zagotowałam! chętnie zabiorę owego ''DLACZEGO'' do kliniki w której się leczę i podejmuje próby zajścia w ciąże metodą in vitro, ba nawet zrobię to za free, po to tylko żeby ten ktoś, zobaczył ile par, ile kobiet czeka tam w kolejce... czeka z nadzieją... po swoje maleństwo, upragnione, ukochane, czeka i wierzy że marzenia się spełniają. Nie ważne jak, nie ważne gdzie, ważne że kiedyś się spełnią... podchodzą do tego świadomie, w pełni odpowiedzialnie, dlatego że los nie był dla tych par łaskawy, natura nie dała im szansy, myślę że w przeciwieństwie do owego DLACZEGO.
Ech, generalnie uważam tak samo jak drk, badania, lub jakaś ankieta do pisma katolickiego. Ludzie nie mają pojęcia co my przechodzimy.... I zabawiają się naszym kosztem. Z całym szacunkiem, ale PRECZ STĄD!! jakby to powiedziała moja Babcia Gienia ;-)
 
reklama
Do góry