reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Przykro mi , podczytuje Was i bardzo trzymałam kciuki za Ciebie, wierz mi że w końcu się uda, masz 28 lat ? Jesteś młodziutka, nam został ostatni zarodek i jak się nie uda to ruszymy z stymulacja gdzieś w następnym roku, ale jakoś tak się boję kolejnej porażki, ściskam mocno i wierz mi że ten ból zaraz minie i będziesz walczyć dalej, każda z nas to przeżywała nie jesteś sama , buziaczkuję i przesyłam pozytywne fluidy ♡♡♡
Tak 28 a wszystko nie tak jak ma być...
Na pewno teraz zmienię lekarza, tylko termin jest bardzo odległy, może za jakieś pół roku dostanę się + zacznę jakąś suplementację... zrobię jakieś dodatkowe badania - zrobię również te badania immunologiczne ( chyba tak się to nazywa ) ... Mam nadzieję, że 3 stymulacja będzie tą szczęśliwą - jeśli nie rozważę adopcję zarodka.
Na pewno przy następnej stymulacji nie zgodzę się na podanie zarodka wcześniej niż w 5 dobie, być może one u mnie nawet nie dotrwają do tego dnia a podając wcześniej nic nie wiem. Więc nawet jeśli uzyskam 1 chce to sprawdzić.
Ehh no nic nie mogę z tym zrobić jest mega przykro, nikt nie spodziewał się , że tak to wszystko się potoczy ale widocznie życie lubi zaskakiwać...

Powodzenia również dla ciebie ♥️ kiedyś musi się udać, nie ważne czy dziś czy jutro , za rok czy dwa - doczekamy tego. Doczekać musi tego każda z nas. ♥️
 
Tak 28 a wszystko nie tak jak ma być...
Na pewno teraz zmienię lekarza, tylko termin jest bardzo odległy, może za jakieś pół roku dostanę się + zacznę jakąś suplementację... zrobię jakieś dodatkowe badania - zrobię również te badania immunologiczne ( chyba tak się to nazywa ) ... Mam nadzieję, że 3 stymulacja będzie tą szczęśliwą - jeśli nie rozważę adopcję zarodka.
Na pewno przy następnej stymulacji nie zgodzę się na podanie zarodka wcześniej niż w 5 dobie, być może one u mnie nawet nie dotrwają do tego dnia a podając wcześniej nic nie wiem. Więc nawet jeśli uzyskam 1 chce to sprawdzić.
Ehh no nic nie mogę z tym zrobić jest mega przykro, nikt nie spodziewał się , że tak to wszystko się potoczy ale widocznie życie lubi zaskakiwać...

Powodzenia również dla ciebie ♥️ kiedyś musi się udać, nie ważne czy dziś czy jutro , za rok czy dwa - doczekamy tego. Doczekać musi tego każda z nas. ♥️
Dokladnie i tak trzymaj! Polecam z całego serca zmianę lekarza, świeże spojrzenie, my po drugim pojechaliśmy do dr Mrugacza i byłam zachwycona wizytą, trwała godzinę, zostałam sprawdzona łącznie z tarczyca i uspokoiłam się, teraz szwagierka urodziła I instynkt się odezwał znowu, aczkolwiek obliczyliśmy koszty i ten ostatni transfer w inviccie jeszcze robimy , nie przenosimy za dużo logistyki dojazdy przeniesienie, bardzo duże koszty, jak się nie uda to wtedy stymulacja i świeży transfer w Bocianie taki mamy plan i tego się trzymajmy, tak życie zaskakuje a mnie ostatnio negatywnie aczkolwiek się nie poddaje !!!! ♡
 
Dokladnie i tak trzymaj! Polecam z całego serca zmianę lekarza, świeże spojrzenie, my po drugim pojechaliśmy do dr Mrugacza i byłam zachwycona wizytą, trwała godzinę, zostałam sprawdzona łącznie z tarczyca i uspokoiłam się, teraz szwagierka urodziła I instynkt się odezwał znowu, aczkolwiek obliczyliśmy koszty i ten ostatni transfer w inviccie jeszcze robimy , nie przenosimy za dużo logistyki dojazdy przeniesienie, bardzo duże koszty, jak się nie uda to wtedy stymulacja i świeży transfer w Bocianie taki mamy plan i tego się trzymajmy, tak życie zaskakuje a mnie ostatnio negatywnie aczkolwiek się nie poddaje !!!! ♡
U mnie ostatnio też tylko negatywnie, ale przyjdzie ten czas na pozytyw. Myślenie mam pozytywne, ale w głębi serca mega żal i smutek.
Trzymam kciuki, musi się udać 😘
 
Jestem po wizycie u lekarza, w moim pęcherzyku nadal pusty. Potwierdzili już puste jajo. Mam czekać na poronienie i dostałam też skierowanie do szpitala. Co mam zrobić ? W głowie setki myśli. Boje się jednego i drugiego. Czekać na poronienie samoistne przed świętami to masakra jakaś.nie wiadomo kiedy to się stanie. Zabiegu łyżeczkowania też się boje bo w lipcu już jedno miałam. A tablety nie wchodzą w grę bo bym musiała siedzieć w szpitalu a jestem sama z córką i nie mam jej z kim zostawić.
 
Hej, i jak tam sytuacja u Ciebie?
Ja dziś doczekałam się 🐒, więc... tyle wygrać ;-) Cykl nr 1 "po" rozpoczęty ;-)
Juhuuuuu zawsze to krok do przodu 😎
Przypomnij mi proszę dokładnie ile Ci minęło od łyżeczkowania ? (Dni)

Doczekalas się 🔥
Teraz każdy dzień przybliża Cię do spotkania z kropeczkiem ♥️

U mnie bez zmian . Minimalne plamienie i cisza . Już nawet brzuch nie boli 😜
 
U mnie poronienie tez tak się zaczynało. Najpierw było delikatne jasno brązowe plamienie, później delikatniej ciemniejsze, później troszkę "zywej" krwi no a później poszło po całości.
Raczej tak od razu nie wylatuje wszystko, musi się powoli rozkręcić...
Ja myślałam że to brązowe "to juz". Trwało 2 dni. I mówię do męża że to chyba już po wszystkim. A tu nagle od rana "żywa krew" i tego samego dnia po południu się rozkręciło...
A powiedz proszę w którym tygodniu byłaś jak zaczęłaś sama robić ? U mnie dziś plamienia żywa krwią ale dosłownie kropelka i nic
 
Juhuuuuu zawsze to krok do przodu 😎
Przypomnij mi proszę dokładnie ile Ci minęło od łyżeczkowania ? (Dni)

Doczekalas się 🔥
Teraz każdy dzień przybliża Cię do spotkania z kropeczkiem ♥️

U mnie bez zmian . Minimalne plamienie i cisza . Już nawet brzuch nie boli 😜
Może się jeszcze rozkręci! U mnie też było małe plamienie przez dobrych kilka dni... No cóż, trzeba poznawać swoje ciało od nowa 😥.
Co do dni...niech policzę...38!
 
reklama
Do góry