reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Czuje, ze w ciazy jesteś ;) my nie mamy swojego psa ale jak bylam u rodzicow a oni maja takiego młodego szczeniaka to on nie odstepowal mnie na krok 😁 wpatrzony byl we mnie jak w obrazek 😂
On od początku bardziej za mężem był 🙈 ( pierwszy pies męża i go rozpieszczać zaczoł od małego 🙈🤦‍♀️ ) a od momentu jak właśnie jestem w ciąży to chodzi za mną krok w krok ... Nawet w nocy do toalety wstaje zemną 🙈🤦‍♀️ taka moja przylepa teraz 😍😍😍
 
reklama
Oddam psiaka w dobre ręce 😁🙈 ( młody , ledwo rok ma 🙈🤣🤣🤣🤣)

Czy wasze zwierzęta ( szczególnie psy ) nie odstępowały was w ciąży ??? Normalnie zwariować z nim można ... Gdzie ja tam i on 🤦‍♀️ mój cień normalnie 🤦‍♀️
miałam tak ale z kotem, normalnie jestem wróg numer 1 a w ciąży przychodziła do mnie i kładła mi się w kroczu. Ona pierwsza wiedziała ze jestem w ciąży
 

Załączniki

  • IMG_1811.jpeg
    IMG_1811.jpeg
    133,1 KB · Wyświetleń: 66
miałam tak ale z kotem, normalnie jestem wróg numer 1 a w ciąży przychodziła do mnie i kładła mi się w kroczu. Ona pierwsza wiedziała ze jestem w ciąży
Moja kotka nie ma prawa podejść do mnie 🙈 pies broni cały czas 🙈🤣🤣 chyba że akurat je , jest z mężem na dworze albo w innym pokoju to kot wykorzystuje moment i przychodzi na chwilkę 🙈
 
dzięki, powiedz mi jak z tą drożnością? Mam jeden jajowod. Chciałabym wiedzieć w jakim jest stanie . Boli mocno czy da się wytrzymać? Jak wygląda to badanie ?

Mnie drożność nie bolała w ogóle. Wzięłam tylko nospe godzinę przed badaniem. Poczułam tylko ukłucie jak wchodziła rurka ale na prawdę w moim przypadku nie było się czego bać. Takie same doświadczenie miała moja dobra znajoma.
No ja właśnie boje się ze jak odstawię to zaraz zacznie się jakieś plamienie itd 😔
O, to mój kolejny lęk 🙈 ja w 7 tc mam zmienić Lutinus z 3x1 na 2x1 i też się cykam. Nie wiem czy to zrobię. Estrofem odstawiam od 7tc też z 3x1 teraz będę brała tydzień 2x1 potem 1x1 i od 9 tygodnia koniec. Jestem po świeżym transferze.
To chyba zależy na jakim cyklu był transfer. Ja miałam na sztucznym i progesteron brałam do 12 tygodnia, ale zaczęłam schodzić wcześniej. A luteinę brałam dłużej, zeszłam na dwa razy dziennie a teraz raz dziennie do kolejnej wizyty. Jestem 15+1
Po jakim czasie zeszłaś na dwie dziennie? Ja mam teraz od 7 tc zmienić Lutinus z 3x1 na 2x1 i ofc jestem przerażona ;)

Też się stresowałam.
Tym bardziej ,że dwie ciążę wcześniej straciłam .
Jednak trzeba sobie w głowie wszystko ułożyć. I próbować ten stres opanować
Ja sobie zawsze mówiłam, że całe te lata walki i to wszytsko było właśnie po to by do tych momentów doszło. By było to serduszko, prenatalne , połówkowe i zdrowy dzidziuś.
Tobie się w końcu udało i próbuj się tym cieszyć jak najlepiej.
Dziękuję Ci za wiadomość, tak, masz rację z to z tej perspektywy powinnam na to patrzeć. Już się trochę uspokoiłam po tym jak usłyszałam serduszko (co powinno być najwspanialszym momentem mojego życia a stało się powodem do paniki). Idę zaraz spać, wstanę ze świeżą głową.
Dokładnie, nie ma co się schizować. Jakby było szkodliwe to by nie robili
Dziękuję. No właśnie niby w oficjalnych zaleceniach jest szkodliwe 🙈 ale masz rację z przecież doświadczony lekarz nie chce mi dziecka ugotować.
😱😱😱 Ja mam glucophage odstawić w 10 tygodniu i po tygodniu zrobić krzywa . Moja pani diabetolog od razu, jeszcze przed ciążą mi mówiła że go mogę jedynie do 10 tygodnia .... A po teście pozytywnym z dwóch tabletek zejść do 1 ... Mój lekarz z kliniki nie podważa zdania diabetologa i mówi że.mam robić to co mi ona mówi . Bo on jest ekspertem w czym innym ona w czym innym 😉
Ja biorę od kilku lat metformax 1000 rano i wieczorem. Po pozytywnym teście poszłam i do diabetologa i do endokrynologa. Oboje stwierdzili że mam zostawić taką dawkę conajmniej do 12 tc, albo i całą ciążę. Dopiero jak powiedziałam że mój ginekolog wspomniał żeby najlepiej zejść z dawki o połowę a do 10 tc całkowicie to poszły na "kompromis" i obniżyły mi 1x500 i 1x1000. Także znowu co lekarz to opinia. Te leki to nie cukierki, tak samo jak "afera" że słuchaniem serduszka 😳 można zwariować jak się chce być na bieżąco z wszystkimi informacjami ;)
 
W ciąży nie myśli się do końca racjonalnie. W każdym razie ja rozumiem. Szczególnie w naszych okolicznościach... Dlatego ja e pewnym momencie odpuściłam forum, bo za dużo złych myśli miałam. Czasami lepiej nie wiedzieć o pewnych rzeczach.
Bardzo Ci dziękuję za zrozumienie.
Chyba też tak zrobię. Bo przede mną kolejna drama: lekarz mówi żeby zmniejszyć estrofem (to okej) ale żeby zmniejszyć Lutinus z 3x1 na 2x1 i tutaj zaczyna się preludium do paniki ;)
 
dzięki, powiedz mi jak z tą drożnością? Mam jeden jajowod. Chciałabym wiedzieć w jakim jest stanie . Boli mocno czy da się wytrzymać? Jak wygląda to badanie ?
Ja miałam robiona drożność to nie wspominam tego dobrze. Miałam aż ciemno przed oczami momentami. Nie chce myśleć jak mysi bolec poród jeśli to ledwo przeżyłam 🤣🤣🤣
 
To chyba zależy na jakim cyklu był transfer. Ja miałam na sztucznym i progesteron brałam do 12 tygodnia, ale zaczęłam schodzić wcześniej. A luteinę brałam dłużej, zeszłam na dwa razy dziennie a teraz raz dziennie do kolejnej wizyty. Jestem 15+1
Ja jestem po świeżym 😀
No coś posłucham lekarza wyjścia nie mam 🤪
Chyba wie co robi 🤪🤪
 
Bardzo Ci dziękuję za zrozumienie.
Chyba też tak zrobię. Bo przede mną kolejna drama: lekarz mówi żeby zmniejszyć estrofem (to okej) ale żeby zmniejszyć Lutinus z 3x1 na 2x1 i tutaj zaczyna się preludium do paniki ;)
ale Ty po świeżym transferze i po punkcji sama go produkujesz, a ciaza dodatkowo napędza ciałka żółte do produkcji większej ilości progesteronu. Dzień punkcji to dzień owulacji wiec każdy pobrany pecherzyk zamienił się w ciałko żółte. Ja brałam do 17tyg ciąży ale na cyklu sztucznym - miałam brać do 10tyg ale bałam się i brałam dłużej tylko schodzilam z dawek. Ale na sztucznym nie ma owulacji i nie ma być z czego produkowany progesteron.
 
reklama
Ja miałam robiona drożność to nie wspominam tego dobrze. Miałam aż ciemno przed oczami momentami. Nie chce myśleć jak mysi bolec poród jeśli to ledwo przeżyłam 🤣🤣🤣
Ja droznosc mialam tez masakryczna a porod byl szybki i w sumie nie tak bolalo.ja rodzilam silami natury 2 godz.bez znieczulenia.
 
Do góry