reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
drugi transfer,
Pierwszy z zarodkiem 4.1.1 drugi był z 3.2.2 bo 4.1.2 przy rozmrazaniu obumarl.
Raz poronienie samoistne , 2x CP brak jajowodu
Dość wysoka fragmentacja plemników 27%
No to masz za sobą dwa transfery, gdzie jeden top quality ( nie przebadany?) i drugi prawie na granicy 3.2.2 to jest graniczny zarodek uważany za „dobrej” jakości.
To, ze jeden obumarł może świadczyć o słabym potencjale rozwojowym zarodków, albo o słabym labie. Mógł tez tylko ładnie wyglądać.
Przy wysokiej fragmentacji znacznie częściej obserwuje się abnormalne chromosomalnie zarodki. To, ze ładnie wyglądał ten 4.1.1 to nie znaczy, ze był zdrowy.
Jeżeli oba są z 5 doby to raczej wpadłaś w „statystykę” in vitro. Po kolejnym transferze zaczęłabym się martwić.
Macica jest czasem lepszym detektorem, niż badania genetyczne i nie da się zaimplantować zarodkowi wadliwemu genetycznie. Zdarza się, ze imunologia wchodzi w grę. Możesz się przebadać, ale moim zdaniem czasem wyolbrzymiamy skuteczność IVF i szukamy winy w sobie.
Były zdrowe dziewczyny na forum z przebadanym zarodkami i ciąży nie było odrazu. Nawet najpiękniejszy zarodek i zdrowy nie daje 100% gwarancji na urodzenie.
Zdrowy zarodek o świetnej morfologi ma zaledwie 60-70% współczynnik implantacji.
Na transfer szacuje się 30% współczynnik sukcesu. Czyli 1 na 3 kobiety zajdzie w ciąże z „jakimś” zarodkiem.
In vitro to nie magia, tez ma ograniczenia…
Serio czasem kobieta zdrowa i się nie udaje.
Ja mam syna z drugiej procedury. Potem za sobą wiele transferów i nic. I ostatnia procedura zakończyła się urodzeniem bliźniaków. Miałam robiona histeroskopie i inne badania ( oprócz immuno) i mimo to ciąży brak. Beta była 0 - 5 zarodków. Po urodzeniu syna, gdzie wydawać by się mogło, ze dream team. Bo drugi transfer ciąża biochemiczna a trzeci urodzenie. Kolejne transfery kończyły się zerową betą.
 
No to masz za sobą dwa transfery, gdzie jeden top quality ( nie przebadany?) i drugi prawie na granicy 3.2.2 to jest graniczny zarodek uważany za „dobrej” jakości.
To, ze jeden obumarł może świadczyć o słabym potencjale rozwojowym zarodków, albo o słabym labie. Mógł tez tylko ładnie wyglądać.
Przy wysokiej fragmentacji znacznie częściej obserwuje się abnormalne chromosomalnie zarodki. To, ze ładnie wyglądał ten 4.1.1 to nie znaczy, ze był zdrowy.
Jeżeli oba są z 5 doby to raczej wpadłaś w „statystykę” in vitro. Po kolejnym transferze zaczęłabym się martwić.
Macica jest czasem lepszym detektorem, niż badania genetyczne i nie da się zaimplantować zarodkowi wadliwemu genetycznie. Zdarza się, ze imunologia wchodzi w grę. Możesz się przebadać, ale moim zdaniem czasem wyolbrzymiamy skuteczność IVF i szukamy winy w sobie.
Były zdrowe dziewczyny na forum z przebadanym zarodkami i ciąży nie było odrazu. Nawet najpiękniejszy zarodek i zdrowy nie daje 100% gwarancji na urodzenie.
Zdrowy zarodek o świetnej morfologi ma zaledwie 60-70% współczynnik implantacji.
Na transfer szacuje się 30% współczynnik sukcesu. Czyli 1 na 3 kobiety zajdzie w ciąże z „jakimś” zarodkiem.
In vitro to nie magia, tez ma ograniczenia…
Serio czasem kobieta zdrowa i się nie udaje.
Ja mam syna z drugiej procedury. Potem za sobą wiele transferów i nic. I ostatnia procedura zakończyła się urodzeniem bliźniaków. Miałam robiona histeroskopie i inne badania ( oprócz immuno) i mimo to ciąży brak. Beta była 0 - 5 zarodków. Po urodzeniu syna, gdzie wydawać by się mogło, ze dream team. Bo drugi transfer ciąża biochemiczna a trzeci urodzenie. Kolejne transfery kończyły się zerową betą.
nie były badane wszystkie z 5 doby , zostały nam jeszcze 2 blastki z 6 doby...
Ponoć endometrium zawsze ładne, nie miałam nigdy problemu... 😔 jestem bezsilna... nie wiem od czego zacząć czy podejść ostatni raz do trzeciego transferu czy przebadać immunologie i całą resztę...
Dopiero konsultacja w poniedziałek, faszerować się jeszcze lekami czy już nie ma sensu ?
 
nie były badane wszystkie z 5 doby , zostały nam jeszcze 2 blastki z 6 doby...
Ponoć endometrium zawsze ładne, nie miałam nigdy problemu... 😔 jestem bezsilna... nie wiem od czego zacząć czy podejść ostatni raz do trzeciego transferu czy przebadać immunologie i całą resztę...
Dopiero konsultacja w poniedziałek, faszerować się jeszcze lekami czy już nie ma sensu ?
A który to dzien? Bo nie doczytałam?
Jeżeli jest to 6dpt to trzeba czekać do 10dpt i zrobić jeszcze raz betę. Bo w przypadku mrożonych zarodków zdarzają się późne implantację ( bardzo rzadko), dlatego trzeba jeszcze czekać dla pewnosci.
 
nie były badane wszystkie z 5 doby , zostały nam jeszcze 2 blastki z 6 doby...
Ponoć endometrium zawsze ładne, nie miałam nigdy problemu... 😔 jestem bezsilna... nie wiem od czego zacząć czy podejść ostatni raz do trzeciego transferu czy przebadać immunologie i całą resztę...
Dopiero konsultacja w poniedziałek, faszerować się jeszcze lekami czy już nie ma sensu ?
Możesz wejść na wątek dziewczyn po poronieniach i od tego zacząć, zanim ruszysz z immuno.
Brałaś coś do transferu steryd, heparynę, aspirynę?
I jeszcze jedno, to ze endometrium było ładne nie znaczy, ze wszystko było dobrze zsynchronizowane.
Możesz zbadać białko C i S, zrobić mutacje MTHFR itp, zespół antyfosfolipidowy, zrobić wymazy na ureoplasme, chlamydie jak tam nic nie wyjdzie.
To wtedy test Era, Uma itp jak widzisz jak wejdziesz w diagnostykę to nie ma końca 🤦‍♀️
 
drugi transfer,
Pierwszy z zarodkiem 4.1.1 drugi był z 3.2.2 bo 4.1.2 przy rozmrazaniu obumarl.
Raz poronienie samoistne , 2x CP brak jajowodu
Dość wysoka fragmentacja plemników 27%
Dla mnie Ty zachodzisz w ciąże, ale zarodki przy takiej fragmentacji są słabe. A były plemniki 1 typu ? Było MSOME ? Separacja? FAMSI? Żeby odsiać te wadliwe plemniki czy tylko zwykle ICSI.
 
Możesz wejść na wątek dziewczyn po poronieniach i od tego zacząć, zanim ruszysz z immuno.
Brałaś coś do transferu steryd, heparynę, aspirynę?
I jeszcze jedno, to ze endometrium było ładne nie znaczy, ze wszystko było dobrze zsynchronizowane.
Możesz zbadać białko C i S, zrobić mutacje MTHFR itp, zespół antyfosfolipidowy, zrobić wymazy na ureoplasme, chlamydie jak tam nic nie wyjdzie.
To wtedy test Era, Uma itp jak widzisz jak wejdziesz w diagnostykę to nie ma końca 🤦‍♀️
6dpt
Miałam heparyne acard lutinus utrogestan i kwas foliowy .
Mutacja robiłam wyszła mi Mutacja haployypu M2 w genie ANXA5 . Chlamydia 2 razy miałam i spoko cytologią również..
 
6dpt
Miałam heparyne acard lutinus utrogestan i kwas foliowy .
Mutacja robiłam wyszła mi Mutacja haployypu M2 w genie ANXA5 . Chlamydia 2 razy miałam i spoko cytologią również..
No to może faktycznie immunologia, bo oprócz sterydu miałaś trójce świętą 😉Kiedyś dawali wszystkim na zapas.
Ale moze to jednak zarodki? Była separacja, ale czy i IMSI?
Te zarodki z 6 doby to jakie były w 5? Jakie są teraz?
Bo jest teoria, ze metabolizm zarodka i potencjał rozwojowy jest wyższy 5 dniowych zarodków. Nieznacznie ilość zdrowych zarodków jest niższa w przypadku blastocyst z 6 doby. To są juz słabo rokujące zarodki, chybs ze klasy AA np 4.1.1
 
reklama
No to może faktycznie immunologia, bo oprócz sterydu miałaś trójce świętą 😉Kiedyś dawali wszystkim na zapas.
Ale moze to jednak zarodki? Była separacja, ale czy i IMSI?
Te zarodki z 6 doby to jakie były w 5? Jakie są teraz?
Bo jest teoria, ze metabolizm zarodka i potencjał rozwojowy jest wyższy 5 dniowych zarodków. Nieznacznie ilość zdrowych zarodków jest niższa w przypadku blastocyst z 6 doby. To są juz słabo rokujące zarodki, chybs ze klasy AA np 4.1.1
nie wiem jakie były w 5 , wiem, ze z piątej są lepsze, ale takich już nie posiadamy. Te z 6 mam 4.1.1 i 4.1.2 tego drugiego nie jestem pewna , do końca, ale jakoś tak.
Nie wiem czy transferować te z 6 doby. 😔😭
 
Do góry