reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

To moje 1 podejście do in vitro,mam nadzieję ze ostatnie. Leki jakie dostalam po transferze to 3x dphaston,1x estrofen,2x encorton (od początku stymulacji)1x zastrzyk przeciwzarzepowy. Jeśli chodzi o progesteron to doktor nic nie mówił o badaniu...
 
reklama
Gotadora dziekuje za odpowiedz. no wlasnie po tym scratchingu mialam usg i Grettka mi powiedzial ze mam mala cystke na jajniku ale tym sie do crio nie przejmujemy bo interesuje nas macica, ale wlasnie moze przez ta cystke nie dostane okresu? nie wiem co robic czy znowu meczyc lekarke czy czekac kilka dni po odstawieniu luteiny, bo ona mi mowila ze po odstawieniu czekac na okres no i wszystko bylo by ok gdyby to jednorazowe plamienie:(
 
Asia - nie rozumiem tego, że lekarz Ci powiedział, że progesteron jest nieważny. Przecież progesteron umożliwia implantację i utrzymanie ciąży to jak może być nie ważny. Wiesz co, a tak się zastanawiam, bo na tej rozpisce z lekami było dużo tych leków, może oprócz luteiny jakiś innym lek wpływał na progesteron. Tak mi przyszło do głowy.

kaatik - witaj w gronie :-)
 
nie mowil ,że progesteron jest nieważny, ale ,że badanie go w tym czasie nie ma znaczenia.
A ja chyba mam niski cukier , bo mam taką chęć na słodkie jak nigdy :-)
 
witam laseczki wlasnie dzwonilam do invimedu i tak o to 16mamy badanie nasionek a 22wizyta 1sza ciekawe co powiedza na przebyte leczenie emka i jakie beda wyniki
 
Dziewczynki, ja też chciałabym dołączyć do Waszego grona. Już jakiś czas Wam skrycie kibicuję ale nie chcę być dłużej "podczytywaczem" - jeśli oczywiście mi pozwolicie. Mam 33 lata i od wielu lat staram się o ciążę (po 5 latach skończyłam liczyć:() Jestem po 3 iui i generalnie nigdy nie uświadczyłam nawet pozytywnego testu ciążowego. Mam zdiagnozowaną endometriozę oraz tysiące przeciewciał - przeciwjądrowe, przeciwtarczycowe, przeciwplemnikowe. Jestem więc przypadkiem immunologicznym. Robię pierwsze podejście pod in vitro w Gyncentrum z dofinansowaniem z Fundacji. Boję się strasznie:( w tej chwili jestem w trakcie brania antykoncepcji a w czwartek mam kolejną wizytę u doktora M i będziemy decydować co dalej. Jeśli mnie przyjmiecie w swoje grono to może doradzicie mi co powinnam mieć zrobione (jakie badania) i co powinnam brać (jakie tabletki) dopóki jeszcze jest trochę czasu. Zrobione mam wymazy (Ok) prolaktyna na górnej granicy lub lekko podwyższona, tsh 2,67 - dostałam euthyrox 25, poza tym fsh 5,9, lh 3,33 no i tona badań immunologicznych, których nie będę Wam tu wypisywać.
Od razu mam pytanie do lawendowego bo pisała o immunologu a ja porządnego nie mogę znaleść... myślisz, że ta Twoja polecana to udziela telefonicznych konsultacji? oczywiście odpłatnych
I jeszcze mam pytanie do dziewczyn ze zdiagnozowaną endometriozą - miałyście jakieś specjalne leczenie przed in vitro?
 
reklama
zula witaj. Ja niestety nie pomogę...przynajmniej endometrioza mnie ominęła;-) Widzę ,że wreszcie nasz kalendarz zacznie się zapełniać ...czy dobrze to już inna kwestia :-p
 
Do góry