Kto po in vitro?

[mArusia33]

Dziewczyny jestem po badaniu widać bicie płodu termin 13 maj. Trochę się martwię strasznie spadł mi progesteron i estradiol lekarz mówi że nie ma się czym przejmować

rok temu też miałam termin z usg na 13 maja urodziłam 11ściskam mocno nudnej ciąży życzę Kochana

 

[mArusia33]

Nie pocieszy to co napisze ale zapewne tak miało być …. To co się wydarza w naszym życiu tez poniekąd czegoś nas uczy … cierpliwości , siły , wytrwałości …

Zycie kopie w dupe ale przecież nie może w nieskończoność prawda ? Głowa do góry maleńka . Odczarujemy jesień

Musimy dołączyć wkoncu do grona tych szczęściar z ciezaroweczek po in vitro

nie pisz już nic bo czytając Twoje wpisy to albo łzy napływają albo broda lata Widać że jesteś cudowną osobą po takiej tragedii podnieść się walczyć dalej i wspierać innych Życzę Ci żeby ten transfer udał się bo przecież Tymus napewno chciał by rodzeństwo On tam czuwa nad Tobą u Aniołków i zobaczysz że Ci załatwi wszystko Ściskam mocno

 

[mArusia33]

Też miałam takie kłucia i myśli identyczne jak Ty.
Dziś 17+3 I wszystko ok po usg . Szyjka super.
Czasami też taki brzuch na dole mam .jakby spięty i to podobno też normalne. Także nie stresuj się

mnie kłuło całą ciążę jak lekarz pytał co mnie niepokoi to zawsze mu mówiła kłuje mniechyba już mnie miał dośća dziś to kłucie leży w łóżeczku

 

[mArusia33]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy ale trudno się w takie cuda wirzerzy. Zawsze się widzi że dotykają innych a nas mijają

Ale dziewczyny cudowne wieści przekazujecie, dajecie siłę nam ciagle starającym się

wiem jak jest przykro patrzeć jak na około każdy w ciąży a Ty jeszcze nie przerabiałam to i pewnie każda tu z forumowych dziewczyn. Ja to momentami czułam się prześladowana bo gdzie nie spojrzałam to kobieta w ciąży a jeszcze z bliskiego otoczenia to całkiem mnie dobijało nie to że źle życzyłam ale czułam takie ukłucie zazdrości Będzie dobrze Kochana zobaczysz uda się

 

[blueeyes]

wiem jak jest przykro patrzeć jak na około każdy w ciąży a Ty jeszcze nie przerabiałam to i pewnie każda tu z forumowych dziewczyn. Ja to momentami czułam się prześladowana bo gdzie nie spojrzałam to kobieta w ciąży a jeszcze z bliskiego otoczenia to całkiem mnie dobijało nie to że źle życzyłam ale czułam takie ukłucie zazdrości Będzie dobrze Kochana zobaczysz uda się

Pięknie to napisałaś i odczytałaś bo dokładnie to miałam na myśli. Nic walczymy dalej dziś jedziemy na dodatkowe badania 250 km

 

[Serduszkowelove]

Pięknie to napisałaś i odczytałaś bo dokładnie to miałam na myśli. Nic walczymy dalej dziś jedziemy na dodatkowe badania 250 km

Trzymam mocno kciuki, Nasze trudy zostaną wynagrodzone , a jakie badania robicie?

 

[blueeyes]

Trzymam mocno kciuki, Nasze trudy zostaną wynagrodzone , a jakie badania robicie?

Wczoraj robiłam biopsję endometrium, bardzo nieprzyjemne badanie.
A dziś KIR, allo-MLR, profil cytokinowy, anty-TPO, ANA 2 i 3.

 

[Coffe18]

nie pisz już nic bo czytając Twoje wpisy to albo łzy napływają albo broda lata Widać że jesteś cudowną osobą po takiej tragedii podnieść się walczyć dalej i wspierać innych Życzę Ci żeby ten transfer udał się bo przecież Tymus napewno chciał by rodzeństwo On tam czuwa nad Tobą u Aniołków i zobaczysz że Ci załatwi wszystko Ściskam mocno

Dziękuje Kochana

Czasami w tym zawirowanym świecie człowiek wiecej polegać może na WAS niz na osoby z bliskiego otoczenia - lubie tu byc i lubie tu zaglądać , choć nie przeczę wolałabym tego wszystkiego nie przechodzić i uniknąć to z Wami teoretycznie obcymi osobami jest lżej i raźniej
Cudownie jest moc komuś sie wyżalić czy pogadac o tym o czym na co dzień z nikim nie rozmawiasz ….

Wierze też ze moje małe serduszko załatwia mi tam u Pana Boga piękną przyszłość

 

[Serduszkowelove]

Wczoraj robiłam biopsję endometrium, bardzo nieprzyjemne badanie.
A dziś KIR, allo-MLR, profil cytokinowy, anty-TPO, ANA 2 i 3.

I gdzie robisz te badania ? ♡

 

[mArusia33]

Pięknie to napisałaś i odczytałaś bo dokładnie to miałam na myśli. Nic walczymy dalej dziś jedziemy na dodatkowe badania 250 km

Szerokości Kochana