Czy wcześniej, tj.: przed IVF, miałaś monitoringi i Twoje endometrium rosło prawidłowo?Pierwszy cykl do transferu to był sztuczny na estrofemie i niec mi po nim nie urosło - endometrium, a potem zaburzył mi się mój cykl i ie wiem czy coś się dzieje czy to jednak tamta stymulacja mi go rozwaliła. Dlatego się waham bo nie będzie odwrotu...
Ja na monitoringach zawsze miałam skąpe ale jednak nie najgorsze endo (doprecyzowując „magiczne” 8-9 było trudne do osiągnięcia bez wspomagania, np.: czerwone wino bo to działało najlepiej (co dla osoby nie lubiącej alkoholu jakiegokolwiek jest średnią opcją). Przy IVF na cyklu sztucznym osiągnięcie endo dopuszczającego do transferu wiązało się z dużą ilością estrofemu (3x2 lub 4x2).
Włączyłam od kilku miesięcy mio-inozytol Solgara…endo na cyklu naturalnym od tego momentu jest zawsze 9-10, piękne trójliniowe. Lekarz powiedział, że ten suplement uwrażliwia jajniki. U mnie akurat pasuje do całości problemów hormonalnych. Nie mówię, że sprawdzi się u Ciebie, nie znam pełnego obrazu, ale może warto porozmawiać z lekarzem a przy okazji może pomoże komuś innemu (dla pełnego obrazu: u mnie: hashitoxicosi/ quasi IO (współczynnik HOMA nie przekroczony ale górna granica)).
I wiem jak bardzo frustrusjące jest czekanie…ale ja zaczekałabym na właściwy cykl (oczywiście decyzja jest Twoja).