Za szybko na jakiekolwiek objawy z tego co czytałam mialas podany zarodek 3, więc jeszcze trochę zanim zacznie się implantowac, a potem jeszcze trochę czasu zanim beta wzrośnie do poziomu objawowego. A inna sprawa, że masa dziewczyn w ogóle nie ma objawów ciazowychWczoraj transfer a ja już dziś swiruje...myslalam ze nie będę się tak zachowywać...ale cały czas myślę o tym że moje piersi są normalne i nie bola...I już się martwię ze to zły znak
reklama
Myślę ,że z dnia na dzień powinno być lepiej ,kurde ile to się trzeba poświęcić. Ja czekam na ten cholerny okres I jak nie było tak go niema.no u mnie mija trzeci dzień i zero poprawy oby do jutra mam nadzieje ze będzie lepiej
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Mnie w ogóle piersi w ciąży nie bolały. Także ból to żaden wyznacznik udanego transferu. Wiem że głowa świruje ale nic nie przyspieszysz, musisz uzbroić się w cierpliwość do bety trzymam kciukiWczoraj transfer a ja już dziś swiruje...myslalam ze nie będę się tak zachowywać...ale cały czas myślę o tym że moje piersi są normalne i nie bola...I już się martwię ze to zły znak
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Ale czy to normalne ze do dnia transferu mialam piersi obolale i nabrzmiałe a po transferze są normalne...Za szybko na jakiekolwiek objawy z tego co czytałam mialas podany zarodek 3, więc jeszcze trochę zanim zacznie się implantowac, a potem jeszcze trochę czasu zanim beta wzrośnie do poziomu objawowego. A inna sprawa, że masa dziewczyn w ogóle nie ma objawów ciazowych
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
U mnie objawy pojawily się w 5 tc i to takie minimalne.Za szybko na jakiekolwiek objawy z tego co czytałam mialas podany zarodek 3, więc jeszcze trochę zanim zacznie się implantowac, a potem jeszcze trochę czasu zanim beta wzrośnie do poziomu objawowego. A inna sprawa, że masa dziewczyn w ogóle nie ma objawów ciazowych
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Ale czy to normalne ze do dnia transferu moje piersi były obrzmiale i obolale a po transferze staly się normalne...Mnie w ogóle piersi w ciąży nie bolały. Także ból to żaden wyznacznik udanego transferu. Wiem że głowa świruje ale nic nie przyspieszysz, musisz uzbroić się w cierpliwość do bety trzymam kciuki
A idziesz na cyklu sztucznym? Bo jeśli tak to bierzesz estrogeny i progesteron i w takim przypadku cycki są bolesne od estrogenów, nie można tego rozpatrywać jako objawu ciazowego. I tak to już z nimi jest, że bolą/ nie bolą na zmianę.Ale czy to normalne ze do dnia transferu mialam piersi obolale i nabrzmiałe a po transferze są normalne...
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Tak. Ja miałam mega obolałe po punkcji do dnia transferu, później zero bóluAle czy to normalne ze do dnia transferu mialam piersi obolale i nabrzmiałe a po transferze są normalne...
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Sorki...2 razy to samo mi wskoczyło...
reklama
katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 481
Tak idę na cyklu sztucznym...A idziesz na cyklu sztucznym? Bo jeśli tak to bierzesz estrogeny i progesteron i w takim przypadku cycki są bolesne od estrogenów, nie można tego rozpatrywać jako objawu ciazowego. I tak to już z nimi jest, że bolą/ nie bolą na zmianę.
Podziel się: