reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja trzy lata temu miałam świeży, udany. Ale teraz miałam mrożony, niestety poroniłam w 8- mym tygodniu, ale jak rozmawiałam z lekarzem to lepsze powodzenie maja transfery mrożone
 
reklama
Ja trzy lata temu miałam świeży, udany. Ale teraz miałam mrożony, niestety poroniłam w 8- mym tygodniu, ale jak rozmawiałam z lekarzem to lepsze powodzenie maja transfery mrożone
wydaje mi się ze to zależy od człowieka , jednemu przyjmie się świeży a drugiemu mrożony na to nie ma reguły , każdy organizm inny 🤷🏻‍♀️
 
O to dziwne, powinnaś wiedzieć jaki będzie transfer. A ile jesteś dni po punkcji?
Dzisiaj miałam, ogólnie to w sobotę robiłam estradiol i progesteron, bo lekarz mi kazał ,żeby mógł wiedzieć jaki transfer ,ale nic mi nie powiedział, znaczy nie napisal ,bo wyniki wysylalam mmsem
 
Lekarz decyduje czy swiezy czy mrozony. Swiezy jak nie ma hiperki i jak nie badasz zarodkow.
Jesli chodzi o dzien to chodzi Ci o wiek zarodkow? U mnie po lekarz z embriologiem zadecydowali, ze zarodki trzymamy do 5 doby a nie mrozimy w 3. Po 3 dobie uaktywnia sie meski czynnik i zarodki albo sie dalej rozwijaja albo zatrzymują. U nas to bylo wazne, bo glownym powodem in vitro bylo slabe nasienie meza i problem w jego kariotypie.
U nas wrogi sluz I słaba morfologia ,embriolog zaproponował nam jeszcze picsi czy jakoś tak ,zawsze jakas większa skuteczność, bo wybiera tylko zdrowe i dojrzałe plemniki. Transfer udany U Ciebie ?
 
U nas wrogi sluz I słaba morfologia ,embriolog zaproponował nam jeszcze picsi czy jakoś tak ,zawsze jakas większa skuteczność, bo wybiera tylko zdrowe i dojrzałe plemniki. Transfer udany U Ciebie ?
U nas tez jakas dodatkowa procedura byla wdrozona. Ja dalam wolna reke embriologom. Powiedziałam, ze co wg nich jest ok, niech robią. I dodatkowo robilismy pgta.
U mnie trzeci transfer sie udal :) obecnie 27tc :)
Ale u nas oprocz problemow z nasieniem, pozniej jeszcze wyszlo zapalenie endometrium i kir aa i brakujace kiry u mnie. Wiec do ostatniego transferu podchodzilam z siatka lekow.
 
Nasze wszystkie raportuja wyniki z tego co wiem. A invicta te statystyki ma imho naciągane. Raczej nie chodzi o 72 procent zdrowych urodzeń.
Jak wczytywalam się jakiś czas temu w statystyki to invicta definiowała sukces jako ciążę w której uwidoczniono akcje serduszka. Także, jeśli jakas ciąża została utracona na późniejszym etapie to nadal widnieje w statystykach jako sukces. Pytanie dodatkowo czy tu prezentowany jest sukces na transfer czy na procedurę (czyli po wykorzystaniu wszystkich zarodków z jednej punkcji) - to ma ogromne znaczenie.
 
Jak wczytywalam się jakiś czas temu w statystyki to invicta definiowała sukces jako ciążę w której uwidoczniono akcje serduszka. Także, jeśli jakas ciąża została utracona na późniejszym etapie to nadal widnieje w statystykach jako sukces. Pytanie dodatkowo czy tu prezentowany jest sukces na transfer czy na procedurę (czyli po wykorzystaniu wszystkich zarodków z jednej punkcji) - to ma ogromne znaczenie.
Te 72 to na procedurę.
 
Jak wczytywalam się jakiś czas temu w statystyki to invicta definiowała sukces jako ciążę w której uwidoczniono akcje serduszka. Także, jeśli jakas ciąża została utracona na późniejszym etapie to nadal widnieje w statystykach jako sukces. Pytanie dodatkowo czy tu prezentowany jest sukces na transfer czy na procedurę (czyli po wykorzystaniu wszystkich zarodków z jednej punkcji) - to ma ogromne znaczenie.
No i jaki wiek miala pacjentka. Bo to tez wplywa na sukces transferu. U mnie w klinice podaja statystyki w odnosnieniu do grupy wiekowej.
 
reklama
No i jaki wiek miala pacjentka. Bo to tez wplywa na sukces transferu. U mnie w klinice podaja statystyki w odnosnieniu do grupy wiekowej.
Podejrzewam że pacjentki w poszczególnych krajach są w podobnym wieku jeśli bierzemy takie ogólne statystyki. Większą różnice robi prawo lokalne czyli np że w Polsce można zapłodnić 6 komórek, we Włoszech 3 a na Ukrainie ile wlezie.
 
Do góry