reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ten jest niby najbardziej doświadczony 🤨
Już nie wiem co mam robić. Zadzwonię może jutro do niego i zapytam co teraz robimy. Boję się że nigdy nie dopuści mnie do transferu jak nie będzie tych 8,5mm
Ale sa dziew co podchodza do transferu majac mniejsze endo. A jakie Ty mialas przed stymulacja? Mialas większe? Moze w nastepnym cyklu spokojnie takie osiagniesz a nawet wieksze.
 
reklama
Ale sa dziew co podchodza do transferu majac mniejsze endo. A jakie Ty mialas przed stymulacja? Mialas większe? Moze w nastepnym cyklu spokojnie takie osiagniesz a nawet wieksze.
Ja bym na spokojnie poszla do niego na wizyte i zapytala jaki ma plan. Bo musi miec jakis. Ten cykl niestety wg mnie jest stracony i może byc tylko dodatkowa informacja dla kolejnego mca.
 
Ja bym na spokojnie poszla do niego na wizyte i zapytala jaki ma plan. Bo musi miec jakis. Ten cykl niestety wg mnie jest stracony i może byc tylko dodatkowa informacja dla kolejnego mca.
Na pewno do niego pójdę, bo chcę wiedzieć właśnie jaki teraz ma plan. Nigdy wcześniej nie mierzyłam endometrium poza wczesniejszym cyklem czyli sztucznym (max 6,9) i teraz naturalny 7,9. A jakie endo to minimum? Bo on mi cały czas mówi, że minimum to 8,5, żeby było dobrze, aczkolwiek i tak to gwarancji nie daje.
A poza tym mam dwójkę dzieci poczętych "naturalnie" i jakoś endometrium nie było problemem.
 
Na pewno do niego pójdę, bo chcę wiedzieć właśnie jaki teraz ma plan. Nigdy wcześniej nie mierzyłam endometrium poza wczesniejszym cyklem czyli sztucznym (max 6,9) i teraz naturalny 7,9. A jakie endo to minimum? Bo on mi cały czas mówi, że minimum to 8,5, żeby było dobrze, aczkolwiek i tak to gwarancji nie daje.
A poza tym mam dwójkę dzieci poczętych "naturalnie" i jakoś endometrium nie było problemem.
Mi lekarz mowil, ze min 7. Ale dobrze byloby jakbym miala 8.5-9. Z tego co czytalam w necie to wiele kobiet ma 8 i tez zachodza. Moim zdaniem na udany transfer sklada sie wiele czynnikow.. nie tylko grubosc endo. Bo jak sama zauważyłaś, masz dwojke dzieci i jakos te zarodki sie zagniezdzily w tym endometrium ;)
 
Mi lekarz mowil, ze min 7. Ale dobrze byloby jakbym miala 8.5-9. Z tego co czytalam w necie to wiele kobiet ma 8 i tez zachodza. Moim zdaniem na udany transfer sklada sie wiele czynnikow.. nie tylko grubosc endo. Bo jak sama zauważyłaś, masz dwojke dzieci i jakos te zarodki sie zagniezdzily w tym endometrium ;)
A i najważniejsze! Endo musi byc trojlinijne. Ja sie dopiero przy ostatnim transferze dowiedziałam.... ze takie daje największe szanse.
 
Mi lekarz mowil, ze min 7. Ale dobrze byloby jakbym miala 8.5-9. Z tego co czytalam w necie to wiele kobiet ma 8 i tez zachodza. Moim zdaniem na udany transfer sklada sie wiele czynnikow.. nie tylko grubosc endo. Bo jak sama zauważyłaś, masz dwojke dzieci i jakos te zarodki sie zagniezdzily w tym endometrium ;)
Mój lekarz też mówił że minimum 7 ale wiadomo że musi być trojlinijne. Ja pierwszy transfer miałam przy Endo 7,5 i był udany . Tzn. puste jajo ... Ale gdyby nie one to już bym tuliła moje maleństwo do siebie i pewnie teraz je karmiła 💔💔
 
Ice41 jal miałaś teraz taki szybki cykl to nic dziwnego, że endometri nie nadazylo za pecherzykiem. W kolejnym cyklu już pewnie będzie lepiej. Ja raz przy inseminacji miałam owulację w 6 lub 7 dniu i lekarka chciała na sile, żeby endometrium nadgonilo więc dała mi viagrę dopochwowo. Inseminacja nie była udana a my oczywiście 1000 zł w plecy. A to był po prostu nietypowy cykl, każda kobieta ma czasem taki dziwny cykl, czasem bardzo długi a czasem bardzo krótki.
 
reklama
Do góry