reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Uważam, że dzidzia jest najważniejsza na świecie, ja już jestem na l4 , że względu na ciężki charakter pracy fizyczno umysłowy dużo stresu ... teraz już dużo spokoju, gratulacje;*
A w którym tc jesteś ? ja właśnie mam prace umysłową ale sporo stresu , działanie pod presją czasu i wieczne niezadowolenie przełożonych 😒
 
Cześć dziewczyny .. raz jeszcze dziekuje wam wszystkim za wczorajsze wsparcie ! Dzieki Wam udało mi się uspokoić i ogarnąć strach 🥰 jesteście niezastąpione !! ❤️❤️ W środę BETA 9482 , a dziś 24489 💕lekarz powiedział ze ekstra i wszystko jest na dobrej drodze ale powinnam się trochę uspokoić, nie stresować i odpoczywać . Zalecił zwolnienie - chociaż na tydzień. Uważam ze to trochę za szybko na zwolnienie - nawet tygodniowe . Tym bardziej ze pracodawca nie wie jeszcze o ciąży a boje się ze zaraz się wyda ze zwolnienie wystawił ginekolog i sprawa będzie dla pracodawcy dość klarowna a nie chce żeby szef dowiedział się o tym z kadr…
Dlatego mam pytanie jak to jest u was ? Decydujecie się na L4 czy pracujecie normalnie ?
Super beta w których dniach po transferze badalas? U mnie tez wysoka 18dpt miałam 18300 więcej nie badałam 🙂 jutro USG może bejbik już się pojawi
 
reklama
Dziewczyny przemyślcie to L4. Na te kilka dni po transferze można sobie wziąć dla świętego spokoju, ale na dłuższa metę im więcej wolnego czasu tym więcej niepotrzebnych myśli i wątpliwości. Praca robi dobrze i na głowę (bo ma inne zajęcia a nie rozmyśla tylko o zarodku) i na ciało ( ruch wspomaga implantacje). Wiadomo, że nie wolno dzwigac. W ciąży trzeba żyć maksymalnie normalnie, żeby nie zwariować 😂
Stresu też nie unikniecie, a lepiej stresować się, ze coś w robocie nie idzie niż wymyślać czy pęcherzyk dobrej wielkości, czy pęcherzyk żółtkowy nie za duży, czy serduszko nie bije za wolno itp.
Od czasu transferu krwawilam dwa razy i przy obu nie miałam zalecenia l4. Chodziłam do pracy, starałam się myśleć o innych rzeczach. Jutro mam 19tc bliźniaczej i nadal chodzę do pracy. Dopóki lekarz będzie uważał, że to wskazane to nie zamierzam się lenić. Im dłużej będziecie żyły normalnie, ruszaly się i ćwiczyły tym łatwiejszy powinien być poród :)
Ot takie mam zdanie, może mało popularne.
 
Do góry