reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny.
Jestem po transferze.
Mieliśmy 6 zarodków, 1 dzisiaj podany, 1 zamrożony o pozostałych poinformuje jutro embriolog. Miałyście tak, że o część zarodków podali lub zamrozili a resztę Nadal obserwowali? Jest szansa że z tych pozostałych coś będzie
?
W moim przypadku:
na świeżym transferze, przy podaniu 3 dniowego zarodka, niestety zarodki obserwowane nie przetrwały,
ale przy transferze mrozaczka, początkowo zamrozili 4 i dzień później kolejne 4. Także z tym, jak i ze wszystkim w in vitro różnie bywa.
 
reklama
W Polsce? Nam powiedzieli, że zapładniają 6 komórek. Miałam 1 więc 5 zamrozili. Z tych 6 jeden zarodek podali, 1 zamrozili a 4 pozostałe obserwują...
bo zapładniają 6 komórek, ale jeżeli wiek powyżej 35 lat, albo np. słaba jakość nasienia (jak u nas) to zapładniają wszystkie.
my przy pierwszej procedurze też mieliśmy 6, pozostałe komórki mroziliśmy, przy drugiej zapłodniliśmy 35 komórek i udało się 8 zarodków 5 dniowych.
 
bo zapładniają 6 komórek, ale jeżeli wiek powyżej 35 lat, albo np. słaba jakość nasienia (jak u nas) to zapładniają wszystkie.
my przy pierwszej procedurze też mieliśmy 6, pozostałe komórki mroziliśmy, przy drugiej zapłodniliśmy 35 komórek i udało się 8 zarodków 5 dniowych.
Nie wiedziałam tego.
Tobie się udało?
 
W Polsce? Nam powiedzieli, że zapladniają 6 komórek. Miałam 1 więc 5 zamrozili. Z tych 6 jeden zarodek podali, 1 zamrozili a 4 pozostałe obserwują...
W Gdańsku w Invicta. Ze względu na wysoka fragmentację dna plemnika i to, że badalismy zarodki mogliśmy zapladniac wszytskie komórki. Ten przepis z 6 komórkami jest łatwy do ominiecia, jak lekarz ma chęć to bez problemy da wskazanie do zapłodnienia wszytskich, ale trzeba się liczyć z kosztami mrozenia. Nam zostało 5 zarodków za które rocznie płacimy 650zl, bo nie chcemy oddać ich do adopcji.
 
W Gdańsku w Invicta. Ze względu na wysoka fragmentację dna plemnika i to, że badalismy zarodki mogliśmy zapladniac wszytskie komórki. Ten przepis z 6 komórkami jest łatwy do ominiecia, jak lekarz ma chęć to bez problemy da wskazanie do zapłodnienia wszytskich, ale trzeba się liczyć z kosztami mrozenia. Nam zostało 5 zarodków za które rocznie płacimy 650zl, bo nie chcemy oddać ich do adopcji.

W Gdańsku w Invicta. Ze względu na wysoka fragmentację dna plemnika i to, że badalismy zarodki mogliśmy zapladniac wszytskie komórki. Ten przepis z 6 komórkami jest łatwy do ominiecia, jak lekarz ma chęć to bez problemy da wskazanie do zapłodnienia wszytskich, ale trzeba się liczyć z kosztami mrozenia. Nam zostało 5 zarodków za które rocznie płacimy 650zl, bo nie chcemy oddać ich do adopcji.
Za którym transferem Wam się udało?
 
Za 3. Pierwsze dwa mieliśmy z pojedynczymi zarodkami, dwa zarodki odpadły w badaniach genetycznych jako chore. Teraz jestem w ciąży bliźniaczej z trzeciego transferu.
Gratuluję 🥰
A powiedz mi, badania genetyczne robią w klinice? Tych zamrożonych zarodków?
 
reklama
W Gdańsku w Invicta. Ze względu na wysoka fragmentację dna plemnika i to, że badalismy zarodki mogliśmy zapladniac wszytskie komórki. Ten przepis z 6 komórkami jest łatwy do ominiecia, jak lekarz ma chęć to bez problemy da wskazanie do zapłodnienia wszytskich, ale trzeba się liczyć z kosztami mrozenia. Nam zostało 5 zarodków za które rocznie płacimy 650zl, bo nie chcemy oddać ich do adopcji.
Ja Invicta Bydgoszcz. 34 lata, nasienie dawcy i również zapładniali wszystkie komórki
 
Do góry