reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja nie rozumiem skąd "moda" na te gigantyczne progesterony. Mój progesteron na początku wahał się między 15-20, oczywiście pod kontrolą lekarza, a później już w ogóle go nie badałam i zdrowa ciąża. Tymi stresami i panikami to sobie dziewczyny bardziej szkodzicie niż ten "niski" progesteron ;)
Dokładnie! Same robicie sobie krzywdę
 
reklama
Ja nie rozumiem skąd "moda" na te gigantyczne progesterony. Mój progesteron na początku wahał się między 15-20, oczywiście pod kontrolą lekarza, a później już w ogóle go nie badałam i zdrowa ciąża. Tymi stresami i panikami to sobie dziewczyny bardziej szkodzicie niż ten "niski" progesteron ;)
Ja przy ciazy mialam ponad 100 pprogestetonu przy nieudanym transferze tylko 10
 
Ale nie można zakładać, ze transfer się nie udał z powodu niskiego progesteronu, bo powód mógł być inny. Wysoki progesteron to też nie najlepsza opcja dla naszych organizmów.
Jasne.ale jak zobaczylam 10 to nie musialam bety sprawdzac(oczywoscie zrobilam razem i sprawdzilam) wiedzialam ze dupa
 
reklama
Cześć Dziewczyny. U mnie niestety 3 procedura okazała sie największą porażką jaką miałam do tej pory.
Czy ktoraś z Was poleca jakąś klinikę w Warszawie i konkretnego lekarza? ktoś leczył się w Novum?
 
Do góry