reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja idę od razu na serduszkowe w piątek 18.03[emoji846][emoji846] tak mi lekarz kazał. To będzie 29 dpt. Ale zastanawiam się czy nie przełożyć na poniedziałek. Bo czytałam, że przy takich niskich betach dopiero tak po 30 dpt jest serduszko, a nie chcę się niepotrzebnie stresować.
Ja w 21dpt juz mialam serduszko i wyszlo ze to rowno 6tc
 
reklama
Ja idę od razu na serduszkowe w piątek 18.03[emoji846][emoji846] tak mi lekarz kazał. To będzie 29 dpt. Ale zastanawiam się czy nie przełożyć na poniedziałek. Bo czytałam, że przy takich niskich betach dopiero tak po 30 dpt jest serduszko, a nie chcę się niepotrzebnie stresować.
E tam :) ja teraz widziałam tylko pęcherzyki ciążowe i zoltkowe i nie martwię się :) doktor powiedział, że pecherzyki zoltkowe są małe i to dobrze rokuje, teraz cierpliwie czekam na zarodki 😊
Martwi mnie ciągle tylko to powtarzanie(nie przez lekarza) że nie powinnam pracować w ciąży... już zaczynam schizowac
Ale lekarz mówił, że ruch jest wskazany i że mogę podnosić do 4kg. W pracy głównie siadam, wstaje, idę znów siadam znów wstaje więc ciągły ruch :D
 
E tam :) ja teraz widziałam tylko pęcherzyki ciążowe i zoltkowe i nie martwię się :) doktor powiedział, że pecherzyki zoltkowe są małe i to dobrze rokuje, teraz cierpliwie czekam na zarodki [emoji4]
Martwi mnie ciągle tylko to powtarzanie(nie przez lekarza) że nie powinnam pracować w ciąży... już zaczynam schizowac
Ale lekarz mówił, że ruch jest wskazany i że mogę podnosić do 4kg. W pracy głównie siadam, wstaje, idę znów siadam znów wstaje więc ciągły ruch :D
Ja też normalnie pracuję. Chyba bym umarła z nudów w domu. Większość czasu siedzę za biurkiem, no czasami zdarza się, że muszę nosić teczki, ale wtedy biorę po dwie, trzy i to nic nie waży.

Mój lekarz jest ogólnie chyba nastawiony do życia negatywnie i wiem, żeby mnie zestresował. Już to kilka razy zauważyłam. Po punkcji jak pytałam ile komórek pobrali i jakie są to mówił, że takie stare, jakieś zniszczone itd. Byłam załamana, a potem okazało się, że połowa prawidłowa i wszystkie się super zapłodniły[emoji846] Tak samo jak robil usg przed transferem jak miałam endo 6mm. Rozpaczał, stękał jak to szans nie ma, no nie ma. I jednak się udało wzrosło do 10 mm[emoji1] Boję się, że jak nie będzie serduszka to będzie znów przeżywał[emoji33] Ale o dziwo bety komentuje zawsze na plus.
 
reklama
Do góry