Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Mnie kiedyś ciągnęło zawsze około 7 dnia po owulacji i ani razu w ciąży nie byłam. Kilka miesięcy to trwało i było o wiele gorzej niż teraz.Z tym uczuciem jakby pociagania w macicy to nic nie znaczy. Po transferze jesteśmy czujne jak ważki i każde uczucie bierzemy za coś. Ja robiłam eksperyment i w poprzednim cyklu jak odwołali mi transfer też się starałam wsluchiwac i czułam to samo
Ale jak Sherlook ma to równo od rozpoczęcia brania progesteronu to pewnie rzeczywiście po leku.
Oooo A nawet miałam plamienie implantacyjne. Potem okazało się, że to niedobór proga[emoji1787]
Dla mnie najgorsze jest to, że mój mąż ma taką nadzieję. Boli mnie to, że potem będzie cierpiał. Ale dziś przy śniadaniu mu opowiedziałam ile jest nieudanych transferów i poronień i cb i chyba trochę zrozumiał. Boję się, że on się załamie po porażce. Bardziej się martwię o niego niż o to czy sie uda[emoji85]