reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Mam pik na owulaku. Tak jak przypuszczałam. O 12 idę na usg. Wypiłam wczoraj dużo winka i jadłam orzechy, ale wątpię, że moje endo aż tak ruszy.
 
reklama
Ja już krew oddałam i miałam USG. Niestety lekarz który robił USG milczący, nic nie wiem. Muszę zaczekać cierpliwie na wizytę żeby dowiedzieć się kiedy owulacja, kiedy transfer.
 
Czyli może jeszcze nie wszystko przekreślone u mnie z tym wynikiem 11…
Przestań się zamartwiać, bo z tego co czytalam do implantacji potrzebna jest wartość 10. Tak jak Ci wcześniej pisałam o godz 7 rano mogłaś mieć wartość hormonu 11, a o godz 15 np. 19. Ja do transferu podeszłam jak jaskiniowiec 😅tuż przed transferem nie badałam i po też więc nie miałam się czym martwić. Generalnie zawsze miałam niezbyt wysoką wartość proga przy dawkach leków, które były mi przepisywane, a mimo wszystko udawało się zaciążyć. Zresztą moja obecna ginekog mówiła, że stężenie leku w pochwie jest większe niż wykazuje krew. Jak wyjdzie Ci z krwi np.13 to nie znaczy, że tak jest. Ja generalnie bazowałam najbardziej na tabletkach dopochwowych i lekarz zabronił mi biegać co chwilę i badać proga, bo wiedział, że to bezsens. Dostawałam takie dawki, które w zupełności powinny były wystarczyć...
 
Przestań się zamartwiać, bo z tego co czytalam do implantacji potrzebna jest wartość 10. Tak jak Ci wcześniej pisałam o godz 7 rano mogłaś mieć wartość hormonu 11, a o godz 15 np. 19. Ja do transferu podeszłam jak jaskiniowiec 😅tuż przed transferem nie badałam i po też więc nie miałam się czym martwić. Generalnie zawsze miałam niezbyt wysoką wartość proga przy dawkach leków, które były mi przepisywane, a mimo wszystko udawało się zaciążyć. Zresztą moja obecna ginekog mówiła, że stężenie leku w pochwie jest większe niż wykazuje krew. Jak wyjdzie Ci z krwi np.13 to nie znaczy, że tak jest. Ja generalnie bazowałam najbardziej na tabletkach dopochwowych i lekarz zabronił mi biegać co chwilę i badać proga, bo wiedział, że to bezsens. Dostawałam takie dawki, które w zupełności powinny były wystarczyć...
U mnie podobnie było z tym progiem. Dawki leków miałam mega zabójcze ( w mojej opinii 😛), bo brałam 4 razy dziennie po dwie tabletki progesteronu dopochwowego i doustnego, łącznie dawka dobowa 1200. A w wynikach miałam głównie ok 17.
 
U mnie podobnie było z tym progiem. Dawki leków miałam mega zabójcze ( w mojej opinii 😛), bo brałam 4 razy dziennie po dwie tabletki progesteronu dopochwowego i doustnego, łącznie dawka dobowa 1200. A w wynikach miałam głównie ok 17.
Ja znowu czytałam ze do implantacji potrzebna wartość 25 🤷‍♀️Dzięki dziewczyny !!
No nic pozostało czekać ..
Ale nawet piersi nie bolą co by wskazywało na podwyższony poziom proga 🤷‍♀️No nic już nie majaczę Wam tu na forum . Z lekarzem bez kontaktu bo na urlopie .
 
Ja znowu czytałam ze do implantacji potrzebna wartość 25 🤷‍♀️Dzięki dziewczyny !!
No nic pozostało czekać ..
Ale nawet piersi nie bolą co by wskazywało na podwyższony poziom proga 🤷‍♀️No nic już nie majaczę Wam tu na forum . Z lekarzem bez kontaktu bo na urlopie .
Ja badałam tydzień wcześniej i nawet nie znałam wyniku bo wszystko szło do lekarza. Przed samym transferem nie pamiętam jaki miałam i wiem że dobrze bo szkoda nerwów. Nie stresuj się bo to nie pomaga :* bądź dobrej myśli, trzymam kciuki. :*
 
U mnie podobnie było z tym progiem. Dawki leków miałam mega zabójcze ( w mojej opinii 😛), bo brałam 4 razy dziennie po dwie tabletki progesteronu dopochwowego i doustnego, łącznie dawka dobowa 1200. A w wynikach miałam głównie ok 17.
No to miałaś wyższe dawki, ja 900. Kiedyś czytałam pewien artykuł naukowy o procedurze zapłodnienia in vitro, lekach do symulacji, dawkach leków przepisywanych przez lekarzy i tam był wymieniony progesteron, że standardowo podaje się pacjentce 900 mg więc mój lekarz szedł szablonowo 😁. Ale jak podczytywałam dziewczyny, że często sprawdzają proga, to sama zrobiłam 2x i u mnie też dosyć nisko, 13,14 więc po cichaczu dołożyłam sobie utrogestan czyli 200mg ale i tak potem zeszłam z 1 tabletki dustnej 100mg bo wymiotować mi się chciało od tego leku i w sumie jechałam na dawce 1000mg, we krwi pewnie niski progesteron ale w pochwie wyższy i tak przetrwała dzidzia 💪
 
Ja znowu czytałam ze do implantacji potrzebna wartość 25 🤷‍♀️Dzięki dziewczyny !!
No nic pozostało czekać ..
Ale nawet piersi nie bolą co by wskazywało na podwyższony poziom proga 🤷‍♀️No nic już nie majaczę Wam tu na forum . Z lekarzem bez kontaktu bo na urlopie .
Nie sądzę, że musi być aż taki, mi nawet taka wartość nigdy we krwi nie wyszła😁zresztą w pochwie jest wystarczająca ilość, jak bierzesz duze dawki leku. A co do piersi, to mnie w ogóle nie bolały, dopiero zaczęły w 8 tyg ciąży. Głowa do góry, myśl pozytywnie ✊
 
reklama
No to miałaś wyższe dawki, ja 900. Kiedyś czytałam pewien artykuł naukowy o procedurze zapłodnienia in vitro, lekach do symulacji, dawkach leków przepisywanych przez lekarzy i tam był wymieniony progesteron, że standardowo podaje się pacjentce 900 mg więc mój lekarz szedł szablonowo 😁. Ale jak podczytywałam dziewczyny, że często sprawdzają proga, to sama zrobiłam 2x i u mnie też dosyć nisko, 13,14 więc po cichaczu dołożyłam sobie utrogestan czyli 200mg ale i tak potem zeszłam z 1 tabletki dustnej 100mg bo wymiotować mi się chciało od tego leku i w sumie jechałam na dawce 1000mg, we krwi pewnie niski progesteron ale w pochwie wyższy i tak przetrwała dzidzia 💪
Nie każdy lek jest widoczny w krwi, pamiętaj
 
Do góry