Kto po in vitro?

[Magda 1234]

Wiem co czujesz ale musisz się opanować.. ja mówiłam wtedy do brzucha że damy radę że jest silny kropek i pomagało. Łatwo się mówi bo sama przez to przechodziłam.. jak trafiłam na szpital to wyłam dzień w dzień aż wysłali do mnie psychologa z którego nie skorzystałam. Musimy być dobrej myśli bo maluszkom to nie służy staraj się odpoczywać jak najwięcej który tc u Ciebie?

 

[Magda 1234]

U mnie dopiero 6 tydzień i gdzieś 3 dzień .jakoś tak wychodzi z tego kalkulatora,, pocieszam się tylko że wczoraj robiłam progesteron i ładnie rośnie więc mam nadzieję że będzie ok ,, może uda mi się dostać na wizytę do dr

 

[Hankaa]

U mnie dopiero 6 tydzień i gdzieś 3 dzień .jakoś tak wychodzi z tego kalkulatora,, pocieszam się tylko że wczoraj robiłam progesteron i ładnie rośnie więc mam nadzieję że będzie ok ,, może uda mi się dostać na wizytę do dr

Lepiej sprawdzić 100 razy za dużo niż raz za mało. Ja od początku latałam do lekarzy tak się bałam.. :* jeśli tylko masz możliwość to idź sprawdź i będziesz spokojniejsza

 

[Magda 1234]

Lepiej sprawdzić 100 razy za dużo niż raz za mało. Ja od początku latałam do lekarzy tak się bałam.. :* jeśli tylko masz możliwość to idź sprawdź i będziesz spokojniejsza

Dokładnie tak, weeken muszę jakoś przeżyć i się uspokoić a w poniedziałek będę atakować wizytę , oby nic się już nie wydarzyło ..tylko t też każdy ból brzucha każde ukłucie doprowadza mnie do strachu

 

[Hankaa]

Dokładnie tak, weeken muszę jakoś przeżyć i się uspokoić a w poniedziałek będę atakować wizytę , oby nic się już nie wydarzyło ..tylko t też każdy ból brzucha każde ukłucie doprowadza mnie do strachu

Kłucia w większości są normalne u mnie są od początku, wszystko będzie ok a w późniejszym etapie polecam zakup detektora, u mnie się sprawdza bo ja jestem panikara

 

[annemarie]

Tego się nie da opisać, to jest straszne , zrobiło mi się słabo jak zobaczyłam krew i całą noc prdeplakalam i serce waliło chyba że 200 i chociaż powtarzałam sobie uspokój się to i tak to było silniejsze ..a teraz się boje pójść do łazienki

A to krew ,czy takie rozcienczone ,rozowe bardziej plamienie?
Moze przez te leki,zadrapalas sluzowke?

 

[Magda 1234]

A to krew ,czy takie rozcienczone ,rozowe bardziej plamienie?
Moze przez te leki,zadrapalas sluzowke?

Możetak być dziś jest jej nie wiele ,, może to przez to swędzenie coś uszkodziłam,,ale już wytrzymam do tego posiewu jeden dzień a potem już coś wezmę ,narwsie jest ok chociaż co chwilę latam i sprawdzam ..bardziej różowa ta krew takie plamienie było na papierze. . ale krew to krew i każda z nas wpada w panikę ,, wzięłam nospe i dziś odpoczywam cały dzień. ,nnie robię zupełnie nic ..

 

[annemarie]

Możetak być dziś jest jej nie wiele ,, może to przez to swędzenie coś uszkodziłam,,ale już wytrzymam do tego posiewu jeden dzień a potem już coś wezmę ,narwsie jest ok chociaż co chwilę latam i sprawdzam ..bardziej różowa ta krew takie plamienie było na papierze. . ale krew to krew i każda z nas wpada w panikę ,, wzięłam nospe i dziś odpoczywam cały dzień. ,nnie robię zupełnie nic ..

Sluzowke w szyjce zadrapalas, to chyba dobre info ,no nie?
Gdyby byla,mocna ,czerwona to nie fajny znak,chociaz moze byc i krwiak
ciemne ,brazowe brudy to za malo proga
rozowa to zadrapana szyjka.
Jesli nie masz innych objawow typu bol plecow,brzucha i tego typu to mozesz na 99% odetchnac.
Spokojnieee

 

[Iza35]

Iza te mutacje co masz w pakiecie trombofilia to typowe sa i czeste - lekarz na nie daje heparyne (ja dostalam 0,6) oraz acard 150.
Poza tym w klinice w Czechach dali mi juz do stymulacji heparyne codziennie od pierwszego dnia cyklu do punkcji.
Ale wydaje mi sie ze u Ciebie cos jeszcze moze warto przebadac - wlasnie immunologie. Bo IO badalas? Krzywa cukrowo-insulinowa?
Z tymi mutacjami co masz mozna zajsc w ciaze - ja majac mthfr (to akurat malo szkodliwe wystarczy kwas metylowany brac) oraz czynnik V R2 zaszlam naturalnie w ciaze i to nie majac kirow implantacyjnych. Ale wczesniej wlasnie miesiac bralam do stymulacji ivf heparyne…. Czyli jakby komorki jajowe / organizm (nie wiem jak to dokladnie wytlumaczyc) tez byly dzieki niej lepiej dotlenione. I zarodki tez byly o niebo lepsze niz zwykle. U mnie w ogole implantacji nie bylo. Nie wiem co dokladnie podzialalo ale ta heparyna podawana dlugo na pewno swoje zrobila. A w ciazy lekarz zwiekszyl dawke do 0,6 (Pas nik zalecal 0,4).
Moze sprawdz te immunologie, musialabys polowac na termin do docenta P i zrobic badania jakie zleci po wizycie (telewizycie). No i tez odpoczniesz zanim termin wizyty nadejdzie…
Sciskam Cie!

Dziękuję l, mam Cię ochotę uściskać za te słowa i pomoc Wiesz ja czuję nadal że to nie tylko to bo przecież bym zaszła chociaż raz a ja mam cykle idealne odkąd się staramy tylko po poronieniu miałam jeden 34 a tak zawsze 28-29.
Zrobię jak mówisz.
Denerwuje mnie że lekarz z Invicty Bydgoszcz mówi że trzeba próbować kolejne in vitro i to wszystko ja pewno przez mutacje. Jaaaasne. Jak zapytałam czy iść z mutacjami do hematologa to powiedział że nie ma sensu a jak spytałam o immunologa to powiedział że to na pewno przez mutacje.
Co to jest IO? Krzywą cukrową też zrobię. Nie wiedziałam..cukier mam zawsze w normie, bo staram się dość często sprawdzać, ale może to nie wystarczy.

 

[Iza35]

My mieliśmy PGD z innego wskazania. Kariotypy mamy dobre. Robiliśmy badanie w Invicta Gdańsk. Czekaliśmy na wyniki koło 2.5tyg. Za badanie 6 zarodków placilismy 8500zl. Z 6 cztery były zdrowe. Niestety mimo, że zarodki zdrowe to dwa transfery nieudane. Niestety PGD to jeszcze nie gwarancja zdrowej ciąży.

Dokładnie zgadzam się, też robiłam pgd bo chcieliśmy zwiększyc szansę i na 5 jeden był niedobry, ale oni i tak nie dają gwarancji że jeśli znajdziesz to ciąża będzie zdrowa. Teraz już uważam to za fanaberię.