reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hejka dziewczyny, testu nie robiłam, tak jak pisałam jutro mam wynik z krwi HCG, ale moim zdaniem to już po wszystkiemu, nadal krwawie chociaż skrzepów nie ma, ale moim zdaniem to już po wszystkiemu. Trudno mi powiedzieć czy to miesiaczka czy nie ze względu na to że byłam osoba która niemiesiaczkowala, mam 35 lat i w swoim życiu niestety nie trafiłam na żadnego dobrego lekarza, ani na żadna dobra klinikę która by mi pomogła 😪 dopiero wyjazd do Czech do kliniki i tak lekarz dal mi jaka kolwiek szanse, już na pierwszej wizycie powiedział że na inseminasje jest za późno, ale invitro jak najbardziej, cały weekend płakałam a jutro aż się boje spojrzeć na wynik. Dziewczyny powiem tylko tyle żałuję że na was nie trafiłam wcześniej.
Masz jeszcze jakieś na zimowisku? Uszy do góry, może masz za niski progesteron i dlatego krwawienie. Daj sobie czas do jutra z ewentualnymi smutkami.
 
Masz jeszcze jakieś na zimowisku? Uszy do góry, może masz za niski progesteron i dlatego krwawienie. Daj sobie czas do jutra z ewentualnymi smutkami.
Tak mam jeszcze 3, I tu jest plus. Ale walczę o tego maluszka od 12 lat tyle po ślubie, a wspomnę ze przed ślubem też się staraliśmy. Trochę to przeżywam. Zresztą jak każda z nas. Iskierka nadziei jeszcze we mnie jest, ale... Dam znać jutro jak tylko wynik będę mieć.
 
Hejka dziewczyny, testu nie robiłam, tak jak pisałam jutro mam wynik z krwi HCG, ale moim zdaniem to już po wszystkiemu, nadal krwawie chociaż skrzepów nie ma, ale moim zdaniem to już po wszystkiemu. Trudno mi powiedzieć czy to miesiaczka czy nie ze względu na to że byłam osoba która niemiesiaczkowala, mam 35 lat i w swoim życiu niestety nie trafiłam na żadnego dobrego lekarza, ani na żadna dobra klinikę która by mi pomogła 😪 dopiero wyjazd do Czech do kliniki i tak lekarz dal mi jaka kolwiek szanse, już na pierwszej wizycie powiedział że na inseminasje jest za późno, ale invitro jak najbardziej, cały weekend płakałam a jutro aż się boje spojrzeć na wynik. Dziewczyny powiem tylko tyle żałuję że na was nie trafiłam wcześniej.
A teraz miałaś inseminację?
 
Tak mam jeszcze 3, I tu jest plus. Ale walczę o tego maluszka od 12 lat tyle po ślubie, a wspomnę ze przed ślubem też się staraliśmy. Trochę to przeżywam. Zresztą jak każda z nas. Iskierka nadziei jeszcze we mnie jest, ale... Dam znać jutro jak tylko wynik będę mieć.
Nie trać nadzieji. Nawet jeśli ten transfer się nie uda to masz jeszcze 3 szanse. Głowa do góry, rozumiem frustrację bo ja sama 8 lat godziłam się z myślą że nie będę mamą. Ale warto walczyć, mimo że czasami brakuje sił, naprawdę, nie poddawaj się!!!!
 
reklama
Do góry