Kto po in vitro?

[Evela.6]

Czesc dziewczyny. No niestety i tym razem moja ciaza dobiega konca. Za dwa dni bylby 6 tydzien. Poprzednie poronienie w 9 tyg. [emoji26][emoji26][emoji26] nie chcialam latac co chwile na bete jak ostatnio, bylam w zeszly poniedzialek i byla 3700. Mialam jechac dopiero jutro, ale cos mnie tknelo, zeby zrobic przed weekendem i zrobilam w piatek i zamiast prawie 19 tys jak poprzednio bylo 4500[emoji26][emoji26][emoji26] juz wiedzialam ze to zle. Poplakalam sobie, w sobote powtorzylam bete i spada. Lekarz kazal odstawic leki i czekac na poronienie. Na razie mam juz dosyc prob. To nie na moje zdrowie psychiczne i fizyczne. Musze to wszystko przetrawic i przewartosciowac swoje zycie. Nie wszyscy maja dzieci, a nawet potrafia byc bardzo szczelisiwi. Moze tez bede tak umiala z czasem. Zycze Wam duzo udanych transferow-zeby Wasze marzenie sie spelnilo! A tym, ktorym sie udalo i sa juz na polmetku zeby wszystko przebieglo zgodnie z planem i zakonczylo sie Waszym cudem trzymanym w ramionach![emoji3590]

Bardzo mi przykro..
Nie będę nawet starać się Ciebie pocieszać bo wiem jak kolejna porażka boli i zniechęca [emoji20]
Ściskam Cię mocno [emoji3590]

 

[PsychoPatka91]

Dziewczyny pamiętacie ile dni bierze się tabletki antykoncepcyjne w trakcie stymulacji? Bo mam rozpisane do 10 października, a tabletki mi się skończą 7 października. Brałyście z kolejne opakowania?

Ja tez brałam 28 dni

 

[Anittka]

Mi się wydaje, że lepiej, że się nie udało niż gdyby się okazało, że maluszek chory. Tak miało być. Czasami coś co wydaje się dla nas tragedią tak naprawdę nią nie jest, bo gdyby się udało byłoby gorzej.

Ja biorę te globulki. Najpierw clotrimazol teraz jakieś na bakterie i od 5 dnia po owu mam plamienie z krwią [emoji33][emoji33] nigdy tak nie miałam i już się martwię, że może to nie przez te leki tylko jakaś choroba i nie będę mogła podejść do in vitro. Staram się myśleć logicznie,że to na pewno globulki, ale zazwyczaj miałam plamienie brązowe, a teraz różowe i nitkami krwi i do tego czuję podbrzusze jakby mi ciągnęło. Miałam 2 tygodnie temu usg i było dobrze. Matko jakie to wszystko jest stresujące [emoji33][emoji33]

A kiedy masz następną wizytę?

 

[Eletronka]

Cześć dziewczyny. Jutro mam wizytę kontrolną z USG, na której będzie dezycja czy punkcja w środę czy piątek. Na szczęście ten straszny ból głowy skończył się w połowie tygodnia, a jamniki dopiero od wczoraj bolą. Trzymajcie kciuki

 

[Anittka]

Ach No to jak to się zdarza u kobiet to nie ma się co martwić. Zawsze można zgłosić dodoatkowo lekarzowi który przepisał może cosnpodpowie albo będzie chciał widziec cię wcześniej. A w ulotce są takie skutki uboczne napisane? Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze.
Ja biorę te leki ale mam dola strasznego przy ich przyjmowaniu a zastrzyki mniej bolały jak wiedziałam ze tam kropo siedzi. Nie będę wam już zamulać. Czemu my dziewczyny musimy tyle przejść? Czemu to Wszytsko takie trudne i niesprawiedliwe. Tyle czasu to trwa już. Myslalm ze w marcu będę zaciazona a ja się w tym roku chuba nie wyrobie.

Dlaczego tym co wcale dziecka nie chcą udaje się za pierwszym razem i tego wcale nie doceniaja a ci którzy go pragną muszą tyle przejść. Ja ostatnio usłyszałam tekst wy się za bardzo certolicie każdy głupi potrafi dziecko zmajstrować.

 

[Anittka]

Cześć dziewczyny. Jutro mam wizytę kontrolną z USG, na której będzie dezycja czy punkcja w środę czy piątek. Na szczęście ten straszny ból głowy skończył się w połowie tygodnia, a jamniki dopiero od wczoraj bolą. Trzymajcie kciuki

Kciukasy Kochana za same dobre wieści.

 

[laChance]

Czesc dziewczyny. No niestety i tym razem moja ciaza dobiega konca. Za dwa dni bylby 6 tydzien. Poprzednie poronienie w 9 tyg. nie chcialam latac co chwile na bete jak ostatnio, bylam w zeszly poniedzialek i byla 3700. Mialam jechac dopiero jutro, ale cos mnie tknelo, zeby zrobic przed weekendem i zrobilam w piatek i zamiast prawie 19 tys jak poprzednio bylo 4500 juz wiedzialam ze to zle. Poplakalam sobie, w sobote powtorzylam bete i spada. Lekarz kazal odstawic leki i czekac na poronienie. Na razie mam juz dosyc prob. To nie na moje zdrowie psychiczne i fizyczne. Musze to wszystko przetrawic i przewartosciowac swoje zycie. Nie wszyscy maja dzieci, a nawet potrafia byc bardzo szczelisiwi. Moze tez bede tak umiala z czasem. Zycze Wam duzo udanych transferow-zeby Wasze marzenie sie spelnilo! A tym, ktorym sie udalo i sa juz na polmetku zeby wszystko przebieglo zgodnie z planem i zakonczylo sie Waszym cudem trzymanym w ramionach!

Kochana trzymaj się. Wyplacz. A potem poszukajcie przyczyn z lekarzem i działaj jescze. Bardzo mi przykro. To straszne co cię spotyka Nie wiem co napisać bo serce pęka.

 

[laChance]

Dlaczego tym co wcale dziecka nie chcą udaje się za pierwszym razem i tego wcale nie doceniaja a ci którzy go pragną muszą tyle przejść. Ja ostatnio usłyszałam tekst wy się za bardzo certolicie każdy głupi potrafi dziecko zmajstrować.

Ja wczoraj usłyszałam „bo musisz odpuścić, daj sobie spokoj nie spinaj się”. A ja w zoraj się dowiedziałam ze z ciąży nic nie będzie. Myslalm ze się własna ślina zadlawie. Ale powiedziałam ze to jest pierdolenie i prosze żeby się nie wypowiadała o rzeczach o których nie ma pojęcia. To moja bliska koleżanka wiec się nie pogniewala ale niestety nie mogłam być milsza bo jak słyszę takie rzeczy to krew mi się gotuje.

 

[Aurora84]

Ja wczoraj usłyszałam „bo musisz odpuścić, daj sobie spokoj nie spinaj się”. A ja w zoraj się dowiedziałam ze z ciąży nic nie będzie. Myslalm ze się własna ślina zadlawie. Ale powiedziałam ze to jest pierdolenie i prosze żeby się nie wypowiadała o rzeczach o których nie ma pojęcia. To moja bliska koleżanka wiec się nie pogniewala ale niestety nie mogłam być milsza bo jak słyszę takie rzeczy to krew mi się gotuje.

I bardzo dobrze. Człowiek czasami się powstrzymuje i dusi w sobie, a nie raz pewnym osobom należy powiedzieć dosadnie co się myśli o tych ich głupich tekstach i radach.

 

[Hankaa]

Ja wczoraj usłyszałam „bo musisz odpuścić, daj sobie spokoj nie spinaj się”. A ja w zoraj się dowiedziałam ze z ciąży nic nie będzie. Myslalm ze się własna ślina zadlawie. Ale powiedziałam ze to jest pierdolenie i prosze żeby się nie wypowiadała o rzeczach o których nie ma pojęcia. To moja bliska koleżanka wiec się nie pogniewala ale niestety nie mogłam być milsza bo jak słyszę takie rzeczy to krew mi się gotuje.

Wiele razy to słyszałam.. w końcu powiedziałam że nie mają pojęcia o czym mówią i żeby głupio nie komentowali... Strasznie mnie wkurzają takie teksty...