Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Ja też Ale jeszcze bardziej tych, w których mam dziecko. Zawsze budzę się zdołowana.Śniło mi się ze na teście dwie kreski. Nie znoszę takich snow :/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też Ale jeszcze bardziej tych, w których mam dziecko. Zawsze budzę się zdołowana.Śniło mi się ze na teście dwie kreski. Nie znoszę takich snow :/
To niestety prawda nasza psychika jest spatrzona ale to co kiedyś pisałyśmy na priv kobiety w ciąży po in vitro zupełnie inaczej podchodzą zarówno do ciąży jak i do dzieci w porównaniu do tych którym się udało szybko i naturalnie a Przykładem była ostatnia sytuacja na wątku lutowym.Idę bo nie wyczymie normalnie mam nadzieję, że będzie dobrze bo serio jestem wykończona psychicznie. Nie myślałam, że on vitro a później bycie w ciąży potrafi tak człowieka zniszczyć psychicznie. I mega podziwiam te dziewczyny, które mimo niepowodzeń lub niepowodzenia walczą dalej
To tylko sny dziewczyny... SpokojnieJa też Ale jeszcze bardziej tych, w których mam dziecko. Zawsze budzę się zdołowana.
To masz piękną blastkę w brzuszku , na pewno będzie dobrze osobiście nie wzięłabym zarodka z 3 doby, u nas bo aż 16, a przetrwało tyko 5, mimo że 10 dotrwało do 5 doby i walczyło dzielnie.Mam 34 lata. Z 6 komórek zaplodnilo się 6 ale jedna „padła”. 3 zamrożono w trzeciej dobie a dwie jako blastki. Ta która mam w sobie jest 4AA ale ta druga blastka chyba 4AB. Te trzy dniowe są ładne ale dochodowalabym je do 5 dnia i dopiero podała w razie gdyby teraz się nie udało.
No właśnie, bo ona mają szansę żeby zajść naturalnie gdybym nawet coś się stało... A my znowu musialybysmy przechodzić to od nowaTo niestety prawda nasza psychika jest spatrzona ale to co kiedyś pisałyśmy na priv kobiety w ciąży po in vitro zupełnie inaczej podchodzą zarówno do ciąży jak i do dzieci w porównaniu do tych którym się udało szybko i naturalnie a Przykładem była ostatnia sytuacja na wątku lutowym.
Słuchaj, sny się często sprawdzają ja czekałam na wynik badań prawie 3 tygodnie, przedostatniej nocy śniły mi się wyniki, że mam 3 dobre i co? Po południu dzwoni dyrektor z kliniki i mówi 3 są bez wadŚniło mi się ze na teście dwie kreski. Nie znoszę takich snow :/
Nie do końca tak jest. Nie można generalizować.To niestety prawda nasza psychika jest spatrzona ale to co kiedyś pisałyśmy na priv kobiety w ciąży po in vitro zupełnie inaczej podchodzą zarówno do ciąży jak i do dzieci w porównaniu do tych którym się udało szybko i naturalnie a Przykładem była ostatnia sytuacja na wątku lutowym.
Ja już ze sto razy w ciągu tych trzech lat miałam w snie dwie kreski Jahah Wolałabym je zobaczyc na żywo.Słuchaj, sny się często sprawdzają ja czekałam na wynik badań prawie 3 tygodnie, przedostatniej nocy śniły mi się wyniki, że mam 3 dobre i co? Po południu dzwoni dyrektor z kliniki i mówi 3 są bez wad