reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, beta znów spadła i jest już tylko 2😢 Dziś to już pojedyncze łzy, wczoraj leciały jak grochy. Szczerze mówiąc to podeszłam do tego transferu rozważnie i na dużo nie liczyłam po poprzednich porażkach ale gdy zobaczyłam betę na plusie to był szok i radość.
Próbuję zrozumieć i znaleźć przyczynę. Jestem trochę zła na siebie bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Krakowa na cały dzień i raz że leki poranne wzięłam wcześniej niż zazwyczaj, te w środku dnia wzięłam 2-3h później, a jak wróciliśmy do domu to po 21 dostałam krwawienia. I nie wiem czy to mogło być przyczyną|?? Ale przecież często jest tak że normalnie pracujecie i nawet zwolnienia nie bierzecie. Więc może to zarodeczek miał jakąś wadę😔
 
reklama
No i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, beta znów spadła i jest już tylko 2😢 Dziś to już pojedyncze łzy, wczoraj leciały jak grochy. Szczerze mówiąc to podeszłam do tego transferu rozważnie i na dużo nie liczyłam po poprzednich porażkach ale gdy zobaczyłam betę na plusie to był szok i radość.
Próbuję zrozumieć i znaleźć przyczynę. Jestem trochę zła na siebie bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Krakowa na cały dzień i raz że leki poranne wzięłam wcześniej niż zazwyczaj, te w środku dnia wzięłam 2-3h później, a jak wróciliśmy do domu to po 21 dostałam krwawienia. I nie wiem czy to mogło być przyczyną|?? Ale przecież często jest tak że normalnie pracujecie i nawet zwolnienia nie bierzecie. Więc może to zarodeczek miał jakąś wadę😔
Przykro mi 😔
 
No i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, beta znów spadła i jest już tylko 2😢 Dziś to już pojedyncze łzy, wczoraj leciały jak grochy. Szczerze mówiąc to podeszłam do tego transferu rozważnie i na dużo nie liczyłam po poprzednich porażkach ale gdy zobaczyłam betę na plusie to był szok i radość.
Próbuję zrozumieć i znaleźć przyczynę. Jestem trochę zła na siebie bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Krakowa na cały dzień i raz że leki poranne wzięłam wcześniej niż zazwyczaj, te w środku dnia wzięłam 2-3h później, a jak wróciliśmy do domu to po 21 dostałam krwawienia. I nie wiem czy to mogło być przyczyną|?? Ale przecież często jest tak że normalnie pracujecie i nawet zwolnienia nie bierzecie. Więc może to zarodeczek miał jakąś wadę😔
Dokładnie jak mowisz może zarodek był chory napewno nie stało się tak przez twoje przełożone leki daj spokoj. Tulę mocno
 
No i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, beta znów spadła i jest już tylko 2[emoji22] Dziś to już pojedyncze łzy, wczoraj leciały jak grochy. Szczerze mówiąc to podeszłam do tego transferu rozważnie i na dużo nie liczyłam po poprzednich porażkach ale gdy zobaczyłam betę na plusie to był szok i radość.
Próbuję zrozumieć i znaleźć przyczynę. Jestem trochę zła na siebie bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Krakowa na cały dzień i raz że leki poranne wzięłam wcześniej niż zazwyczaj, te w środku dnia wzięłam 2-3h później, a jak wróciliśmy do domu to po 21 dostałam krwawienia. I nie wiem czy to mogło być przyczyną|?? Ale przecież często jest tak że normalnie pracujecie i nawet zwolnienia nie bierzecie. Więc może to zarodeczek miał jakąś wadę[emoji17]
Przykro mi[emoji26]
 
No i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, beta znów spadła i jest już tylko 2😢 Dziś to już pojedyncze łzy, wczoraj leciały jak grochy. Szczerze mówiąc to podeszłam do tego transferu rozważnie i na dużo nie liczyłam po poprzednich porażkach ale gdy zobaczyłam betę na plusie to był szok i radość.
Próbuję zrozumieć i znaleźć przyczynę. Jestem trochę zła na siebie bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Krakowa na cały dzień i raz że leki poranne wzięłam wcześniej niż zazwyczaj, te w środku dnia wzięłam 2-3h później, a jak wróciliśmy do domu to po 21 dostałam krwawienia. I nie wiem czy to mogło być przyczyną|?? Ale przecież często jest tak że normalnie pracujecie i nawet zwolnienia nie bierzecie. Więc może to zarodeczek miał jakąś wadę😔
Nie możesz tak myśleć ... hmmm piszę Ci to z serca ...wiem co czujesz ...beta na plusie ...testy pozytywne a tu nagle ....💔 Przechodziłam to w lutym jakoś nie ogarniam życia od tego momentu ,ale mówię sobie życie ma sens a ivf to loteria .
Co ja mogę przecież zrobiłam tyle aby się udało
Czy Ty zrobiłaś coś źle ....nie kochana to nie Ty
Tak się dzieje niestety ciążę bichemiczne są częstym zjawiskiem przy ivf ...sama teraz to wiem
Musisz to przejść ...płacz ile sił ...ale warto wierzyć że może się udać 🙏
Ściskam mocno ❤️
 
reklama
No i niestety moje przypuszczenia się potwierdziły, beta znów spadła i jest już tylko 2[emoji22] Dziś to już pojedyncze łzy, wczoraj leciały jak grochy. Szczerze mówiąc to podeszłam do tego transferu rozważnie i na dużo nie liczyłam po poprzednich porażkach ale gdy zobaczyłam betę na plusie to był szok i radość.
Próbuję zrozumieć i znaleźć przyczynę. Jestem trochę zła na siebie bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Krakowa na cały dzień i raz że leki poranne wzięłam wcześniej niż zazwyczaj, te w środku dnia wzięłam 2-3h później, a jak wróciliśmy do domu to po 21 dostałam krwawienia. I nie wiem czy to mogło być przyczyną|?? Ale przecież często jest tak że normalnie pracujecie i nawet zwolnienia nie bierzecie. Więc może to zarodeczek miał jakąś wadę[emoji17]
Kochana nie wydaje mi się, że to miało znaczenie... Ja przy pierwszym transferze wzięłam wolne, przeleżałam w łóżku do dnia bety a i tak się nie udało... Przy drugim normalnie chodziłam do pracy i robiłam rzeczy jak na codzień. Nie poddawaj się i walcz dalej!
 
Do góry