Kochana, tutaj ciężko „znać przyczynę”. Ja straciłam ciąże w 23 tyg.i do dzisiaj nie wiem dlaczego. Teraz od roku sie staramy, po wszystkich badaniach, szczepieniach, na zastrzykach i lekach, zarodki przebadanie i 2 transfery nieudane. Oczywiście że dobrze by było wiedzieć, ale to nie jest matematyka. AMH + ruchliwe plemniki to nie jest równe dziecko. Tak jak ciąża to nie zawsze szczęśliwy poród. Ciężko to zrozumieć i zaakceptować, ale można walczyć tyle, ile się ma siły. A jak się nie ma to powalczyć o siebie, swoje szczęście. Nie jesteśmy maszynami - jedna przetrwa 5 transferów i nic a ktoś inny zrezygnuje po 3. Każdy ma inna historię i jest z innej gliny / nie ma lepszych czy gorszych. Bądź dla siebie dobra po prostu