reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja zrobiłam dopiero po wynikach męża.

U nas tylko ilość była problemem. Reszta parametrów była na tyle super, że kwalifikowali nas na IUI.

Aktualnie nie wiem jakie ma. Mamy jeszcze ❄️❄️ więc jest po co wracać.
Więc kwalifikowaliscie się do badania idealnie bo to właśnie przy małej ilości plemnikow u mojego nie wiadomo skąd te problemy z główkami plemników i dlatego się zastanawia lekarz może ta mutacja. Ah szukamy jak ślepy we mgle.
 
reklama
Ok, dziękuje ;)
Sydor przyjmuje nie tylko stacjonarnie, terminy są dosyć odległe jak chcesz z nim widzieć się na żywo. Ja miałam z nim telekonsultacje i w ciągu tygodnia przeważnie znajdzie jakiś czas, nawet w sobotę. Podeśle Ci jego numer komórki na priv. @fredka84 tez udało się tak umówić bo ona przecież z drugiego końca Polski a on w Krakowie albo Tarnowie :)
Super, dziękuje bardzo ;)
Czyli nigdy u niego nie byłaś „na żywo” 😜
 
Ok, dziękuje ;)
Sydor przyjmuje nie tylko stacjonarnie, terminy są dosyć odległe jak chcesz z nim widzieć się na żywo. Ja miałam z nim telekonsultacje i w ciągu tygodnia przeważnie znajdzie jakiś czas, nawet w sobotę. Podeśle Ci jego numer komórki na priv. @fredka84 tez udało się tak umówić bo ona przecież z drugiego końca Polski a on w Krakowie albo Tarnowie :)
Kochana a jak Tobie udało się na tą teleporade umówić? Bo ja pisałam i dzwoniłam na jego prywatny nr i nic a w klinice mi powiedzieli, że tylko stacjonarnie [emoji2368] mi też średnio się uśmiecha z UK na tą wizytę lecieć.
 
Ja zrobiłam dopiero po wynikach męża.

U nas tylko ilość była problemem. Reszta parametrów była na tyle super, że kwalifikowali nas na IUI.

Aktualnie nie wiem jakie ma. Mamy jeszcze ❄️❄️ więc jest po co wracać.
Zapomniałam dopisać że jak jest po co wracać to jak najbardziej działać trzeba. A dwa to już jest nawet wybór z którym dalej działać. A jakby wyszedł następny, chcielibyście drugim też spróbować i mieć dwójkę?
 
Kochana a jak Tobie udało się na tą teleporade umówić? Bo ja pisałam i dzwoniłam na jego prywatny nr i nic a w klinice mi powiedzieli, że tylko stacjonarnie [emoji2368] mi też średnio się uśmiecha z UK na tą wizytę lecieć.
Ja właśnie na jego numer dzwoniłam i tak się z nim umawiałam na telekonsultacje. A w klinikach nie byłam bo strasznie długo trzeba czekać na termin. A tel masz co zaczyna się na 608..?
 
Laski mój facet ma dużo plemników ale jak pisałam są naprawdę kiepskie. Badaliśmy kariotyp podstawowy i prawidłowy. Lekarze nie kazali badać mutacji AZF i cfrt bo właśnie dużo plemników a dr Wolski mi na forum napisał że jednak zrobić bo może coś w tym kierunku jednak być. Jak czekałam na kariotyp to bardzo to przeżywałam 6 tygodnie okropne a teraz zrobimy jednak te badanie żeby mieć pewność. 750zl pójdzie w komin znowu. Ale czy z tymi mutacjami można starać się o dziecko nadal czy wtedy męża i nas dyskwalifikuje totalnie bo mąż zgadza się na invitro ale jedynie z naszych komórek.
AZF dziedziczy się w 100% w linii męskiej.
CFTR w jakimś tam procencie. Jeśli i ty masz tę mutację to prawdopodobieństwo jest większe. Jeśli mu wyjdzie to zbadałabym również siebie i obliczyłabym prawdopodobieństwo wystąpienia. Jeśli będzie wysokie - zostaje tylko diagnostyka preimplantacyjna.
 
Czyli AZF to zero szans?
Nie. AZF to pewność, że syn odziedziczy i niestety też będzie niepłodny. Znam chyba jeden przypadek zdrowej ciąży z ojcem z AZF. Nie znam szczegółów.
To bardzo rzadka mutacja. Mężczyźni z AZF mają najczęściej azoospermię. Wg mnie ryzyko tej mutacji u twojego męża jest znikome.
 
reklama
Dziewczyny czy to możliwe, żeby w 8dpt przyszła @?
Chyba mi się okres zaczyna, biorę luteine i teraz nie wiem czy jest sens brać dawkę na noc czy nie. Klinika już zamknięta, a ja nie wiem co robić…
 
Do góry