reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

dodora

kurna, co za pech. tak zawsze jest... jak tak no sie zawsze owu ma i pecherze jak harcerze.... a tu jak trza to nie rosna.
moze a nastepnym cyklu jak C urosnie to bedzie podwojnie dobry:)
 
reklama
Witajcie Kochane

Tak mnie tu dawno nie było, że przez chwilkę zapomniałam loginu:szok:. Kiedyś byłam na forum: laparoskopia, staraczek 2009 i 2010. Myśleliśmy z M, że inseminacja to jest to, a tu d... W piątek byliśmy w klinice i okazało się, że M ma słabe żołnierzyki i pozostaje nam tylko zapłodnienie pozaustrojowe. Tak czytam co tu piszecie i jest to dla mnie naprawdę magia... te wszystkie przygotowania, zastrzyki, tabletki, pobrania itp. Chyba się tego wszystkiego boję ale z drugiej strony bardzo chcę.... nie myślałbyście, że może tak poprostu miało być...

sorryyyyyyyy... chyba mam doła ale chciałam dziś napisać:-(
 
Hej kobitki

Ja również ostatnio rzadko piszę, ale czytam na bieżąco. U mnie bez zmian, czekam na histero - mam mieć jakoś na początku października, a potem zobaczymy:) Poza tym bez zmian, czyli zajebiście jak zawsze. W sklepach nowe kolekcje, czyli jest co robić. Gratuluję wszystkim ciężarówkom i trzymam kciuki za wszystkie transferujące, testujące i oczekujące:)

Dodora - to wredne jajo:)
 
Matylda: Witam Cię kochana mamuśko. Ja już teraz wyraźnie odczuwam ruchy. Zwłaszcza jak zjem coś dobrego. Cały brzuch potrafi mi tańczyć. Też się martwiłam jak czytałam, że niektóre kobitki już w 16 tc potrafią czuć swoją dzidzię a u mnie nic się nie działo. Pierwsze ruchy poczułam dokładnie 3 września. Tydzień później miałam wizytkę u lekarza i opowiedziałam mu o swoich stresach z tym związanych. Powiedział wyraźnie: nie wolno się z nikim porównywać, to jest bardzo indywidualna sprawa. Nie sugeruj się więc moim przypadkiem. Pamiętaj, że ja mam w brzuchu dwujeczkę 20-to centymetrowych bączków. Początkowo te ruchy były na prawdę ledwo, ledwo wyczuwalne. Wręcz nie byłam pewna czy to napewno to. Teraz to już nie mam żadnych wątpliwości. Zjedz coś smacznego, ułóż się na lewym boczku, przyłóż rączkę do brzusia i cierpliwie poczekaj.
 
hej dziewczynki :)
bylam dzis u gina i... endo uroslo ladnie :))) wiec w czwartek mam transferek ale tak naprawde to bardzo sie boje i jestem po prostu przerazona :((( przepisane mam pełno lekow (ultogestan, encontor, progynova, clexane i oczywiscie kw. foliowy)

dodora
ja podchodze na cyklu bezowulacyjnym, wiec napewno zawsze owulka jest potrzebna do transferu???
trzymam kciuki za te twoje jajeczka zeby w nastepnym cyklu byly ok :))) pozdrawiam cieplutko :)))
 
lilitka - a no widzisz jaka gadzina to moje jajo :)))
ewelina125 - trzymam kciuki za histero , na pewno będzie ok. :)
mi mi - kurcze idziesz na transferek bez owu ???? hmmm myslałam , ze tak sie nie da , jak widać co klinika to inne obyczaje , mój lekarz kazał mi czekać na lepszy moment no to sobie poczekam , a co :) . Trzymam kciuki za twoj czwartkowy dzien, nic sie nie bój i myśl pozytywnie :))))
 
Dziś jest 7dpt i ... nic. Nic nie czuję - ani psychicznie ani fizycznie. Piersi mnie bolały po punkcji ale juz przestały. Jajniki też przestały boleć. Kiedy robiłyscie bete? W sobotę(11dpt) chcę iść. Jeśli się udało to powinno już wyjść, prawda?? Wczoraj zaczęłam czuć lekkie pobolewanie w krzyżu co mnie troche martwi, bo taki ból mam przy okresie (ale jest on zawsze w trakcie i dużo mocniejszy).
 
Myszelina - jesteś już na półmetku tego strasznego oczekiwania, ale wierze ze w sobotę bedziemy mieli powody do radości:) My tu wszystkie mocno za to trzymamy!!!
aania29 - rozumiem co czujesz, dla mnie to wszystko też jest narazie czarną magią, ale powolutku się uczę i powiem Ci ze da się to jakoś ogarnąć, tą całe zamiesznie z lekami, stymulacją itp. bo cel jest bezcenny i warto dla niego wszystkiego spróbować!!!:)
Mi mi - w czwartek wielki dzień:) Będzie dobrze !!! Nic się nie bój my tu czuwamy nad Tobą:)

Ja wczoraj rano pojechałam do mojej przychodni na zastrzyk- Dipherelina w dawce 3,75 zgodnie z planem została przyjęta! Pani robiąca mi zastrzyk pytała się czy czytałam ulotkę i znam objawy jakie mogą wystapić przy tym leku… czytalam i znam!!! Lekarz mnie uprzedzał ze mogę się czuć fatalnie, niczym gybym przechodziła menopauze… no coż zobaczymy , nie ja pierwsza nie ostatnia. Dziewczyny Wy też macie złe doświadczenia związane z samopoczuciem po Dipherelinie??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja w pierwszym podejściu brałam dipherelinę nie w wersji depot jak ty ale przez pierwsze 14 dni co drugi dzień a potem codziennie. Wydaje mi się że chyba moja procedura była bardziej męcząca. Zastrzyki te mnie bolały. Jeśli chodzi o samopoczucie to nie było aż takie złe. Może byłam bardziej zmęczona ale sama procedura ISCI jest wyczerpująca psychicznie. Trudno czasami oddzielić od tego działania uboczne leków. Trzymaj się !!
 
Do góry