Kto po in vitro?

[fredka84]

Zasługujesz na to szczęście Fredka! [emoji3590]
Ciesz się każda chwila tej ciąży!

Właśnie miałam dziś powiedzieć w pracy i kurde zaczęłam się wahac i serce mi wali . Jak myślicie, mogę już powiedzieć?

 

[kate_p7]

Wow! Jazda bez trzymanki ale najwazniejsze ze dziewczyny zdrowe A Wy się wkoncu dotrzecie! Jak syn zareagował na siostry? A jak z KP ? Karmisz na zmianę?

Syn przelał negatywne emocje na jedną a pozytywne na drugą jedną kocha a drugiej nienawidzi jak to 5 latek. Przecież nie można jednocześnie kochać i nie lubić. Ale to powinno przejść z wiekiem i obie będzie kochał i nienawidził chyba, ze coś pójdzie nie tak…
Z cyca nie karnie trudno jest je synchronizować i ktoś musiałby mi na początku je podawać. A sama z synem w domu i dziecmi wiszącymi na cycku to trudny temat. Laktator mogę zdjąć w każdej chwili i poleciec do dzieci jak coś się dzieje. Poza tym one różnie jedzą, jedna zjada butle w 10 min a druga z 25min i ciężko byłoby mi je odbić. Chociaż jak mąż jest to Sabine karnie z cyca bo ona lubi :-) Ogółem wole siedzieć co 3-4 h na lakatorze, niż karmić piersią bo już nie ogarnęła bym nic. Poza tym to wcześniaki i muszę widziec ile jedza. Jeszcze witaminki to łatwiej do butli niż do dzioba i tak podwójnie… Butelek jest tyle, ze piętrowy sterylizator nie ogarnia:-( do karmienia, odciągania i tak przez pół roku mam nadzieje, ze dam rade.

 

[mArusia33]

W Końcu [emoji6]Niech tak już zostanie [emoji3590][emoji8]

Laski, a ja wczoraj dostałam te pappa i oczywiście moja pani doktor @Aduś16 mi je tłumaczyła [emoji12]. Jest podobno dobrze i mam się w końcu zacząć cieszyć. Jeszcze sobie pojechałam na USG bo mnie szajba brała i neoparin mi się kończył. I widziałam jak mały obcy skakał w brzuchu [emoji2956]. I jedną rączką ruszał [emoji2956]. To jest po prostu kosmos [emoji3590]. Serio, mnie takie rzeczy nigdy nie wzruszały, oprócz małych kotków i piesków [emoji12]. A tam siedziałam jak urzeczona [emoji3590]. Mam nadzieję, że nikomu nie jest smutno jak to tak szczegółowo opisuję, ale wczoraj po prostu po tych wynikach byłam szczęśliwa [emoji3590]

 

[Artemida90]

A z innej beczki, od pewnego czasu tj od jakiś 2mc mam krwotoki z nosa(jedynie z prawej dziurki). Od 2tyg codziennie-nie jest to takie ciągle krwawienie tylko ewidentnie pęka mi naczynko i wylatuje skrzep i krew najczęściej obserwuję to rano jak wstaje ale w ciągu dnia też się zdarza powinnam się martwić? Przyjmuje żelazo bo mam anemie (ale to całe życie-taki mój urok małopłytkowości)

Tez miałam takie nosowe problemy w ciąży taki urok

 

[mala_Mi 80]

Właśnie miałam dziś powiedzieć w pracy i kurde zaczęłam się wahac i serce mi wali . Jak myślicie, mogę już powiedzieć?

No raczej Gadaj wszystkim, ciesz się i chwal bo to twoje szczęście. A jeśli masz stresa to zrób to w piątek, przez weekend emocje opadną i będzie normalnie

 

[Gonzi]

Laski, a ja wczoraj dostałam te pappa i oczywiście moja pani doktor @Aduś16 mi je tłumaczyła . Jest podobno dobrze i mam się w końcu zacząć cieszyć. Jeszcze sobie pojechałam na USG bo mnie szajba brała i neoparin mi się kończył. I widziałam jak mały obcy skakał w brzuchu . I jedną rączką ruszał . To jest po prostu kosmos . Serio, mnie takie rzeczy nigdy nie wzruszały, oprócz małych kotków i piesków . A tam siedziałam jak urzeczona . Mam nadzieję, że nikomu nie jest smutno jak to tak szczegółowo opisuję, ale wczoraj po prostu po tych wynikach byłam szczęśliwa

Super Trzymam kciuki za kolejne tygodnie będzie dobrze musi być!!

Dziś mamy pustkę w kalendarzu albo coś mnie ominęło? [emoji848]

Spokojnego i miłego dnia dziewczyny! [emoji3590]

Cisza przed burzą oczywiście pozytywną burzą

 

[maria_92]

Właśnie miałam dziś powiedzieć w pracy i kurde zaczęłam się wahac i serce mi wali [emoji33]. Jak myślicie, mogę już powiedzieć?

Ja powiedziałam właśnie po prenatalnych i wynikach pappa [emoji3526]

 

[Ruda08]

Podsumowując - to jednak możliwe ze udaje się za pierwszym radem ale jak się nie uda to nie koniec świata bo i za 6 i za 7 może się udać. Dziekuje za odpowiedzi.

Ja jak zwykle na końcu zanim ja Was doczytam to już jest 10 innych tematów

U mnie 4 transfer udany
W zeszłym miesiącu miałam 5, niestety nieudany

 

[Ruda08]

Właśnie miałam dziś powiedzieć w pracy i kurde zaczęłam się wahac i serce mi wali . Jak myślicie, mogę już powiedzieć?

Fredzia ciesz się ciążą !! Zasługujesz na szczęście
Ja bym już powiedziała zresztą ja chyba to zrobiłam jakoś w 13/14 tc

 

[eij]

Ja jak zwykle na końcu zanim ja Was doczytam to już jest 10 innych tematów

U mnie 4 transfer udany
W zeszłym miesiącu miałam 5, niestety nieudany

Przykro mi