mala_Mi 80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 2 262
I taką cię uwielbiam, Andzię pełną wiary a nie smutasa. Ty wiesz najlepiej jaka to trudna droga, ale zobacz ile dziewczyn było w podobnej sytuacji i teraz tulą swoje szczęścia albo noszą je pod serduchem. Znasz wroga więc łatwiej będzie z nim walczyć.Dziękuję
Dziękuję
Dziękuję
Normalnie nie wiem co bym bez was zrobiła naprawdę ( chodź to zabrzmi może źle ) Cieszę się że was poznałam ( chodź wirtualnie ale poznałam !) i że jesteście ! Że los nas jakoś połączył ... Chodź wolała bym abyśmy poznały się na innym forum ( np. ciężarnych ) ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma . Muszę z ręką na sercu powiedzieć że jesteście mi bardzo , ale to bardzo bliskie... Że nie wstydzę się z byle pierdołą do was uderzać ... Że zawsze otrzymam od was mnóstwo wsparcia ! Że niekiedy wierzycie bardziej ode mnie że moje marzenie się kiedyś spełni ( w końcu każda z nas ma takie same ) dziękuję dziękuję że jesteście i gdy trzeba opierdzielicie , gdy trzeba kibicujcie , dziękuję za wasza pomoc , za wasze cenne rady . Normalnie Kocham was Szczerze to już nie raz myślałam żeby się poddać , żeby przestać walczyć ale wy dajecie mi siłę do dalszej walki , najęcie nadzieję że Pokonam wroga i wygram ta nierówna walkę ! jak już kiedyś pisałam jesteście jak moja trzecia rodzina . Każdej z was do końca życia będę wdzięczna za siłę jaka mi dajecie i do końca będę kibicować i trzymać kciuki aby się udało i żebyście ( żebyśmy wszystkie !) Trzymały w rękach nasze małe ,duże szczęście
( Właśnie wróciłam z pracy i musiałam wam to napisać ... W sumie od 14 pisałam ale ciągle było coś )
Ja sama jestem w czarnej du.pie, nie raz wyję jak opetana że nie mam już siły i że na pewno się nie uda ale walczę dalej. Robię właśnie piątą stymulację. Nie wiem czy się uda, ale jeśli nie spróbuję to się nie przekonam. Poprawiaj koronę i do boju.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą