Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pokochasz jak swoje heheDziewczyny, ja dziś miałam prenatalne. Nawet przez te nerwy forum nie mogłam czytać bo taka zesrana byłam. Ale pomimo moich obaw, jest wszystko w porządku. Lekarz zapewnia że jest bardzo dobrze. Tylko na wyniki krwi mam czekać aż 10 dni
.
No i kuwa chyba chlopaczysko będzie. Trochę ze mnie ciśnienie zeszło i dziś powiedziałam już drugiej osobie o ciąży
. Szaleństwo
@fredka84 co prawda córki nie mam, ale od zawsze chciałam syna jak mi lekarz powiedział, że chyba syn to leciałam jak na skrzydłach z tych badań a jak w 16tc było już pewne, że syn to od razu mu coś kupiłam. Więc się sprawdza przy synach jest super samopoczucie, ja dopiero pod koniec ciąży miałam trochę mdlosci. Teraz mężowi powiedziałam, że jakby drugie było to też liczę tylko żeby syn .Synki są kochaneuwierz mi - jak Ci obejmie rączkami szyje i wtuli to mógłby świat nie istnieć
To prawda, że chłopcy też są cudowni. Mój jak miał kilka lat mówił, że jestem jego księżniczką i się ze mną ożeni
teraz jak mu to przypominam to się śmiejemy no i oczywiście każe mi nikomu o tym nie mówić 
a tak w ogóle jest kochany, nosi siatki z zakupami, tak sam od siebie. Mimo, że czasami zakupy są bardzo ciężkie, ledwo je ciągnie ale nie pozwala, żebym je dźwigała teraz ostrze zęby na córkę, żeby zobaczyć jak to jest mieć parkę 
Mi jakoś sercem bliżej do chłopców a jak mam już swojego to przepadłam.To prawda, że chłopcy też są cudowni. Mój jak miał kilka lat mówił, że jestem jego księżniczką i się ze mną ożeni
Życzę Ci żeby to jednak nie był rumień, ale lepiej dmuchać na zimne i trochę spanikować niż olać i później żałować. Nie wiadomo co to za cholerstwo
a Tobie robili badania z krwi na obecność boreliozy?
To z chłopakami to prawda. Mój siostrzenic kłócił się z moim mężem jak miał 4 lata że ja będę jego żoną jak dorośnieTo prawda, że chłopcy też są cudowni. Mój jak miał kilka lat mówił, że jestem jego księżniczką i się ze mną ożeni
pomaga wszystkim dookoła w różnych pracach na działce. Bardzo pomocny jest przy opiece nad siostrą i bardzo mocno jej pilnuje i o nią dba, a sam ma dopiero 6 lat hehe
już powinno być serduszko, więc ogromnie się cieszę, że nie będę musiała tak długo czekać. 
