Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja „czekałam” 5 chociaż 2 lata temu miałam przedwczesny poród naturalny i blizna była monitorowana cały czas i nic jej nie było. Natomiast dr J mówi że in ma doświadczenie że po cc bywa problem z implantacją wiec szukam tu pocieszeniaA ja odczekalam 11 lat
Kochana ja też zawsze brałam ... U naszego doktorka to chyba raczej standard.Może dlatego że biorę antyki ale one tylko wyciszają jajnikiszczęście w nieszczęściu, że wykryto u Ciebie brakujące Kiry, dostaniesz lek i ruszysz jak błyskawica
Brzuch dalej pobolewa [emoji849]
To my moja droga w podobnym czasie będziemy miały transferKochana ja też zawsze brałam ... U naszego doktorka to chyba raczej standard.
Ps. Mam taką nadzieję i mocno w to wierzę
Przepraszam że wcześniej nie odpisałam , dopiero zauważyłam.. Masz haplotyp blokujący czyli ten co pewnie co trzecią kobieta ma co może właśnie tłumaczyć ciążę biochemiczne przy dobrych zarodkach. Pamiętam że korzystacie z dawcy wiec HLA-C partnera odpada aby jeszcze lepiej oszacować prawdopodobieństwo powodzenia. Brak tez prawie wszystkich aktywujących receptorów więc w takim wypadku poprostu w ciąże trudniej zajść.. No ale to są teorie które na które lekarze znaleźli sposób oszukując układ odpornościowy accofilem. Docent twierdzi ze przy Kirze AA czy braku receptorów DS zastosowanie accofilu zwiększa szanse nawet o 60% i pewnie jest to bliskie prawdy pod warunkiem że to główna blokada lub pozostałe zostały wyeliminowane. Podsumowując widzę duże szanse że u Ciebie to było właśnie brakujące ogniwoDziewczyny potrzebuje waszej pomocy ... Odebrałam Moje nieszczęsne Kir'y ...możecie zinterpretować wynik bądź napisać co dalej ... Proszę bo zwariuje
@Aduś16 zerknij proszę
Więc myśl pozytywnie! Wlew domaciczny plus infekcje podskórne po transferze
Może w końcu będziemy miały okazję się zobaczyć u doktorkaTo my moja droga w podobnym czasie będziemy miały transfer
No baaa, a może będzie tak, że będziemy siedziały obok siebie i z niewiedzy czatowały na forumMoże w końcu będziemy miały okazję się zobaczyć u doktorka
DziękujęPrzepraszam że wcześniej nie odpisałam , dopiero zauważyłam.. Masz haplotyp blokujący czyli ten co pewnie co trzecią kobieta ma co może właśnie tłumaczyć ciążę biochemiczne przy dobrych zarodkach. Pamiętam że korzystacie z dawcy wiec HLA-C partnera odpada aby jeszcze lepiej oszacować prawdopodobieństwo powodzenia. Brak tez prawie wszystkich aktywujących receptorów więc w takim wypadku poprostu w ciąże trudniej zajść.. No ale to są teorie które na które lekarze znaleźli sposób oszukując układ odpornościowy accofilem. Docent twierdzi ze przy Kirze AA czy braku receptorów DS zastosowanie accofilu zwiększa szanse nawet o 60% i pewnie jest to bliskie prawdy pod warunkiem że to główna blokada lub pozostałe zostały wyeliminowane. Podsumowując widzę duże szanse że u Ciebie to było właśnie brakujące ogniwo
jakoś mi tak lżej na sercu. Mocno wierzę w to ze to właśnie to moje brakujące ogniwo 
jeszcze teraz czekam na wyniki mrl i NK i ponowna wizyta u immunologa. Mocno wierzę w to ze tym razem wszystko będzie dobrze. Ze w końcu się uda. Na razie mam miesiąc odpoczynku bo czekam na wyniki. Jutro dzień spa i w nocy wyjeżdżam więc głowę oczyszczę.
moj brat stara się o adopcję dziecka, tzn. Nie jest to powiedziane ze jednego bo jeśli trafi się rodzeństwo to są zdecydowani przyjąć i pokochać rodzeństwo. Jestem dumna z niego strasznie. Naprawdę... Zaraz zaczyna szkolenie i jak przejdą je pozytywnie czekają na dziecko / dzieci. Mimo że mają swoje to chcą dać dom jeszcze jednemu maleństwu albo dwóm 
i wiecie co wbrew pozorom nie jest to łatwa droga... Ogólnie zaczęli się starać już 1,5 roku temu. Dopiero tydzień temu dostali telefon że ich wniosek został pozytywnie rozpatrzony i w piątek zaczynają kurs przygotowawczy. W poniedziałek była u nich pani zrobić wywiad i wiecie co usłyszałam... Az sie popłakałam... Ze co druga osoba mogła by nam pozazdrościć takiej rodziny. Ze mimo tego co przeszliśmy to wszyscy wskoczą za sobą w ogień, że widać i czuć to jak się kochamy i jak jesteśmy za sobą związani . Dopiero dziś mi o tym powiedział... Ale uwierzcie mi ze tak ciepło na sercu mi się zrobiło jak zupełnie obca osoba takie słowa powiedziała.... Ja też bym chciała kiedyś adoptować dziecko... Czas pokaże jak to będzie bo nie wiem co jest mi pisane. Ale chciała bym dać kochający dom chodź jednemu dziecku może to zabrzmi źle, samolubnie itp. Ale pierw chce urodzić Nasze dziecko (moje i mego lubego) a później pomyślimy o adopcji.Ja już dobrze,teraz w piątek mam wizytę i coraz bliżej transferu,kiedy chcesz zrobić test?
