eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
18O rany Julek!!! Już? Który to będzie DC?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
18O rany Julek!!! Już? Który to będzie DC?
34 trochę nagiął przepisy ale powiedział że tyle już jeździmy że nam się należyA ile masz lat że pozwala na dwa? Mnie zawsze ale to zawsze odmawiają
Trzymam kciuki za twixyGłównie decyzja męża lekarz też zasugerował że poszedłby na całość więc szybka decyzja w gabinecie i lecimy Vabank
Mam podobne wyniki jak Ty tylko progesteron wyzszy 86 i tu moje pytanie dziewczyny co myslicie. Mól lekarz od invitro powiedzial, ze wszystko jest ok nie mam nic brac, a lekarza prywatnie dzis, zeby wziac Luteine i zabezpieczac ciaze w ten sposób do 12tugodnia nawet jesli jest w normie? Sama nie wiem co robic. W sumie moze ona ma racje, nie zaszkodzi, a moze pomoc.Dziewczyny, mam już dzisiejsze wyniki beta 2889,72 (w środę było 1211,17) a progesteron 55,7 (w środę było 53,1)....
O kurcze… na królowa taktu i chodząca empatia. Trafiła Ci się jędzaDziewczyny ,a wiecie co moja teściowa mi powiedziała,że oby teraz znowu co nie wyszło z tego in vitro.Po prostu szkoda gadać.Zamiast pocieszyć i wesprzeć
Mi do 12 tygodnia ciąży nie odjęli żadnych leków a miałam sporą dawkę . Gdzieś progesteron badałam w okolicach 9 tygodnia i miałam 160.Mam podobne wyniki jak Ty tylko progesteron wyzszy 86 i tu moje pytanie dziewczyny co myslicie. Mól lekarz od invitro powiedzial, ze wszystko jest ok nie mam nic brac, a lekarza prywatnie dzis, zeby wziac Luteine i zabezpieczac ciaze w ten sposób do 12tugodnia nawet jesli jest w normie? Sama nie wiem co robic. W sumie moze ona ma racje, nie zaszkodzi, a moze pomoc.
U mnie w klinice to zależy jakie zarodki są i czy były już nieudane transfery. U mnie podawali dwa słabe i był luz. Gdy pierszy transfer z nowej procedury był podwójny to jeden lekarz ostrzegał, ze będą bliźniaki i to ciąża wysokiego ryzyka. A drugi „pesymista” no niech chociaż jeden zostanie. Miałam podwójne transfery mając 30 lat jak i 35 a gdy miałam 36 robili mi problemy No, ale ten co ostrzegał miał racje… W sumie a kto tam wiedział czy to właśnie te zarodki dobre będą bo równie dobrze nawet pojedynczej ciąży mogło nie byćA ile masz lat że pozwala na dwa? Mnie zawsze ale to zawsze odmawiają
Może akurat na ciebie progesteron zadziała wstrzymującoMyślałam że mnie wredna @ tym razem nie zaskoczy bo biorę leki [emoji36][emoji36][emoji36] a tak by było pięknie jak by przyszła w terminie [emoji36][emoji36][emoji36]
Ja jestem po u mnie to trwało bardzo krótko bo jeden cały dzień od 10 do nocy leciała krew ciemna a później na drugi dzień już brązowe resztki i na 3 dzień już nie było nic, ale dzisiaj widziałam dwie smugi śluzu bardzo malutko podbarwione właśnie brązową krwią a to już jakieś 2 tygodnie albo więcej po krwiaku... A śluz taki żółty to mam ciągle i jest go mega dużoHej,
Mam pytanie do tych, które przeszły przez pęknięcie krwiaka, a ktoś tu chyba był ile czasu to paskudztwo wychodziło. Ja w środę przeszłam od gwałtownego krwawienia po plamienie, wczoraj delikatne plamienie, a dziś żółtawa maziaja. Coś na kształ śluzu tylko podbitego żółtawym odcieniem. Biorę kwas, który ma pomóc absorbować krew i faktycznie chyba to działa, jednak zastanawiam się ile to u Was trwało, bo wyczytałam że może to trwać nawet ok 2 tygodni