postaram się, ale dopiero na następny raz, tym razem po prostu zapomniałam, a mogłam kupić przez internet, niestety mój eMek jest za bardzo zajęty nawet na wyjście do sklepu, dwie budowy i jeszcze prywatnie zawracają mu głowe, niby dobrze, bo pieniądze są potrzebne, ale to masa pracy ...
Ikasiu - uważaj i nie bierz przykładu z tych co myślą,że są ponad wszystkim, niestety tak nie jest, te kilka minut nic właściwie nie da, to złudne że dojedziesz szybciej, a wypadków jest masa i ginie wiele ludzi z nie swojej winy, a właśnie dlatego,że ktoś się wpycha na trzeciego, wyprzedza na ciągłej, pod górkę, przejechałam masę kilometrów i napatrzyłam się na wiele takich na drodze. A nie daj Boże gdy taki zajedzie drogę dla mego M, wtedy raczej już przestaje zajeżdżać, bo moj M już niejednego dopędził i nauczył trochę rozumu, nikomu nie życzę goniącego multivana, a potem wysiadającego potężnego mężczyzny ... nawet jak ostatnio razem do Gdańska jechaliśmy to jakiegoś strarego durnia trzeba było rozumu nauczyć - jechał jakieś 160 na godzinę, a z jego dachu na naszą szybę spadły bryły lodu ...
Ikasiu - uważaj i nie bierz przykładu z tych co myślą,że są ponad wszystkim, niestety tak nie jest, te kilka minut nic właściwie nie da, to złudne że dojedziesz szybciej, a wypadków jest masa i ginie wiele ludzi z nie swojej winy, a właśnie dlatego,że ktoś się wpycha na trzeciego, wyprzedza na ciągłej, pod górkę, przejechałam masę kilometrów i napatrzyłam się na wiele takich na drodze. A nie daj Boże gdy taki zajedzie drogę dla mego M, wtedy raczej już przestaje zajeżdżać, bo moj M już niejednego dopędził i nauczył trochę rozumu, nikomu nie życzę goniącego multivana, a potem wysiadającego potężnego mężczyzny ... nawet jak ostatnio razem do Gdańska jechaliśmy to jakiegoś strarego durnia trzeba było rozumu nauczyć - jechał jakieś 160 na godzinę, a z jego dachu na naszą szybę spadły bryły lodu ...