Widać, ze Ci się spieszy a gdy człowiek się spieszy… No, cóż nie zostaje nic innego niż ufać lekarzowi. Trzeba mieć jaja żeby powiedziec samemu, ze kończysz ten cyrk. Często lekarze sami proponują. Ja po dwóch stymulacjach mając jakaś wiedzę chyba bym tupnęła nóżką. No cóż pytanie do Ciebie czy podejmiesz ryzyko..?! Bo ja to widzę tak - pobierają bardzo optymistycznie 3-4 oocyty i tu jest szansa na jedną blastocyste dość spora. O ile tyle pobiorą bo to ze są pecherzyki to nie znaczy ze w nich mamy komórki one bywają puste, albo komórki niedojrzałe itp. Dlatego z 8 pęcherzyków mamy 6-7 dobrych komórek bardzo optymistycznie. Przy odpowiednim estradiolu 200-300 na dojrzałą komórkę.
Lub bardzo pesymistyczna wersja jedna dojrzała komórka, która może się nie zaplodnic, zatrzymać w rozwoju i zmarnowane podejście pierwsze i kasa.