Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
Popieram osoby które wam to odradzają (tu nie ma do czego wracac, przynajmniej w obecnej sytuacji) ale wiadomo że ciągnie do bliskich. Za niedługo @przyjdzie a potem szybko zobaczysz 2 kreski na teście @ to są właśnie takie małpy ze jak trzeba to się zawsze spóźniająWiesz co, teraz jestem w PL do sierpnia tylko bo czekam na transfer i wracam do UK.
Ale ogólnie kiedyś do PL wrócimy na stałe. Chociaż dużo osób nam to odradza [emoji2368]
Wyjechaliśmy na 3 lata a jesteśmy ponad 11 wiec ten powrót się przeciaga[emoji6]
Dziś to mogę powiedzieć zee WYŚMIENICIE w porównaniu do wczorajszego dnia. Byłam jak ząbi.. Z łóżka nie wstawałam praktycznie bo nie byłam wstanie ustać na nogach taka słaba byłam i ogólnie źle się czułam. Mi już ciągnięcia jajników i macicy przeszły przedwczoraj jak dostałam skurczy więc nie nastawiam się na tą betę..A Ty jak się czujesz mnie trochę wczoraj brzuch pobolewal wieczorem A raczej Jajniki dziś jest spokój mam nadzieję że to nie zwiastuje okresu ;(
To masz zupełnie inaczej niż ja: 5 dni przed transferem wlew domacicznych z accofilu, na wieczór jeszcze pół ampulki i tak co dwa dni pół ampulki accofilu aż do teraz. To chyba Przez tą spora dawkę accofilu chodzę jak ząbi. Dzień po podaniu jest tragedią a moja skóra jest tak wysuszona ze mi płatami schodzi z rąk i nóg mimo że piję 3l wody - no ale cóż trza się poświęcić więc nie narzekam apsolutniePierwszą cała ampułkę wzięłam 3 dni przed transferem. Potem 2/3 w 3dpt, i potem już 2/3 co 3dni
Ja nic nie czuję po accofilu
Pierwszą morfologię robiłam w tamtym tygodniu i leukocyty wzrosły do 43,2. Czyli jest ok.
Jutro robię znowu morfologię i Zobaczymy