reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No dobrze skonsultuję ten Estrofem jeszcze jutro z dr Lewandowskim, jemu ufam najbardziej.
mam wyniki bety
Przypomne - transfer swiezego 3 dniowego zarodka na cyklu naturalnym (z jedynego mojego pecherzyka)
9 dpt - 27,6 mIU/ml (ti dr Lewandowski dzwonila gratulujac i mowiac ze poekna beta jak na 3 dniowy zarodek)
11 dpt - 83,3 mIU/ml
13 dpt (dzisiaj) - 185 mIU/ml ❤️

jak teraz porownam bete sprzed 3 lat kiedy sie cieszylam to w 14 dpt po transferze swiezego 3-dniowca mialam 11,3 mIU/ml i sie cieszylam, ale dlugo to szczescie nie trwalo 😥
 
Hej Laseczki 🌺 mam mętlik w głowie 🙃🤪byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej po łyżeczkowaniu i omówić plan działania tzn. czy brać blastocystę, która została czy podchodzić do kolejnej stymulacji z przebadaniem zarodków... Otóż lekarz powiedział, że badanie PGS to nie taka 100% sprawa jeśli chodzi o zdrowe zarodki. . Mówił mi o mozaicyzmie... , o tym, że nie zawsze pobierane komórki trofoektodermy są tożsame z komórkami zarodka(pokazywał mi różne ilustracje na których były zaznaczone na biało zdrowe komórki, a na czarno chore) . Pobrane komórki z części zewnętrznej czyli kosmówki mogą być zdrowe, a zarodek będzie posiadał wady, albo na odwrót. Zna taki przypadek, kiedy to po zbadaniu blastocyst okazało się, że wszystkie są wadliwe, kobieta zdecydowała się transferować 1 bo nie mogła podejść już do kolejnej stymulacji i dziecko urodziło się zdrowe bo zarodek był jednak zdrowy 🤷‍♀️. Mówił, że z z komórek, które mają mozaikę rodzą się także dzieci zdrowe fizycznie i intelektualnie, a gdybym była po przebadaniu takiego zarodka i okazałoby się że jest wadliwy to bym go nie wzięła. Kazał mi się porządnie zastanowić bo badanie PGS zwiększa tylko szanse... dla niego jedynem wiarygodnych nieinwazyjnym badaniem jest później test nifty bądź inwazyjnym amino.. bo tu nie ma pomyłki. Nawet po badaniach PGS nalegałby abym zrobiła test nifty.. No i jestem w du*ie bo nie wiem co robić 🤔ransfer crio mogłabym mieć na przełomie lipca/sierpnia jak i nową stymulację.. Chyba lekko dał mi do zrozumienia, żebym podeszła jeszcze do transferu, który może by niebawem a jak nie wyjdzie to o ile mamy pieniądze, podejść do stymulacji... mówiłam mu, że mogę stracić cenny czas, podchodząc do tego transferu, który może okazać się niewypałem.. Powiedział, że parę miesięcy nie zmieni wiele.. gdyby to było ok roku to tak bo czas działa na niekorzyść. Także mam czas do namysłu, póki co zaczniemy się z mężem suplementowac w razie w.. Ehh jakie to wszystko trudne 😔
mozaike mozna transferowac i to prawda ze z mozaiki rodza sie zdrowe dzieci, ale jesli zarodel jest abnormalny czyli np posiada dodatkowy chromosom 16 cz 21 we wszysykich badanych komorkach to nie slyszalam zeby sie to samo naprawilo,wiadomo wybor nalezy do Ciebie. pgs to nie jest 100% sukcesu ale myslr ze np taka sytuacja jak mialas wade gemetyczna w poprzedniej ciazy to na pgs by wyszlo to ze ma dodatkowy chromosom 21 w kazdej komorce. te wyniki zazwyczaj sie omawia z genetykiem, wydaje mi sie se mozesz trsnsferpwac chore zarodki jsk cos , nie sadze zeby klinika tego zabraniala jakas w Polsce, oni pisza na wyniku.ze jest nierekomendowany transfer.
 
No ja z tych słabo wierzących 😜
Wiesz Fredzia,jak ja,tu sie czegos nauczylam to tego,ze w tej calej procedurze nie ma,nic " na pewno".Ze slabych zarodkow sa dzieci,tak samo jak z niskich " nie rokujacych " Bet.Byly juz tu takie przypadki,ze jedna drugiej posluxhala,odstawila leki,a za pare dni Beta pieknie przyrasta,jest pecherzyk a dziewxzyna od paru dni bez lekow.Dlatego wole odczekac nawet " jak czuje i wiem" niz pluc sobie w brode za dawanie dobrych rad.
Nie wiem czy to cos z wiara ma cos wspolnego😉
 
Hej Laseczki 🌺 mam mętlik w głowie 🙃🤪byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej po łyżeczkowaniu i omówić plan działania tzn. czy brać blastocystę, która została czy podchodzić do kolejnej stymulacji z przebadaniem zarodków... Otóż lekarz powiedział, że badanie PGS to nie taka 100% sprawa jeśli chodzi o zdrowe zarodki. . Mówił mi o mozaicyzmie... , o tym, że nie zawsze pobierane komórki trofoektodermy są tożsame z komórkami zarodka(pokazywał mi różne ilustracje na których były zaznaczone na biało zdrowe komórki, a na czarno chore) . Pobrane komórki z części zewnętrznej czyli kosmówki mogą być zdrowe, a zarodek będzie posiadał wady, albo na odwrót. Zna taki przypadek, kiedy to po zbadaniu blastocyst okazało się, że wszystkie są wadliwe, kobieta zdecydowała się transferować 1 bo nie mogła podejść już do kolejnej stymulacji i dziecko urodziło się zdrowe bo zarodek był jednak zdrowy 🤷‍♀️. Mówił, że z z komórek, które mają mozaikę rodzą się także dzieci zdrowe fizycznie i intelektualnie, a gdybym była po przebadaniu takiego zarodka i okazałoby się że jest wadliwy to bym go nie wzięła. Kazał mi się porządnie zastanowić bo badanie PGS zwiększa tylko szanse... dla niego jedynem wiarygodnych nieinwazyjnym badaniem jest później test nifty bądź inwazyjnym amino.. bo tu nie ma pomyłki. Nawet po badaniach PGS nalegałby abym zrobiła test nifty.. No i jestem w du*ie bo nie wiem co robić 🤔ransfer crio mogłabym mieć na przełomie lipca/sierpnia jak i nową stymulację.. Chyba lekko dał mi do zrozumienia, żebym podeszła jeszcze do transferu, który może by niebawem a jak nie wyjdzie to o ile mamy pieniądze, podejść do stymulacji... mówiłam mu, że mogę stracić cenny czas, podchodząc do tego transferu, który może okazać się niewypałem.. Powiedział, że parę miesięcy nie zmieni wiele.. gdyby to było ok roku to tak bo czas działa na niekorzyść. Także mam czas do namysłu, póki co zaczniemy się z mężem suplementowac w razie w.. Ehh jakie to wszystko trudne 😔
hmmm i w nifty i w amnio też jest margines błędu. więc idąc tym tokiem rozumowania to bez sensu robić amnio. cóż zawsze się to może zdarzyć ale jest to niezwykle rzadkie. do tego po pgs prawidłowe zarodki mogą się też nie zaimplantowac, mogą mieć wady rozwojowe, mogą mieć wady genetyczne niewykrywalne przez pgs. ciąża to jeden z mniej kontrolowalnych procesów i grunt to przyjąć to na klatę. ALE pgs pomimo wszystko w większości się nie myli A pozwala zmniejszyć ryzyko wad, nieudanych transferów itp. A co do lekarza gdybac można zawsze przy nifty i amnio też. Nic nie jest czarno białe i nigdy nie ma 100% pewności.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry