reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No i chu. bombki strzelił moje optymistyczne nastawienie. Moje dwa pozostałe zarodki przestały się rozwijac. Czyli to jest transfer ostatniej szansy i znów zaczynam czuć to co zawsze...
Blagam Cię tylko nie zachowuj się jak Twoja walnięta młodsza koleżanka po fachu 🤣 czyli ja. W brzuchu im lepiej niż na szkiełku to na pewno.
 
No i chu. bombki strzelił moje optymistyczne nastawienie. Moje dwa pozostałe zarodki przestały się rozwijac. Czyli to jest transfer ostatniej szansy i znów zaczynam czuć to co zawsze...
Zadne labo nie daje takich warunkow jak macica. Zadne.
Bedzie dobrze, nie trac wiary Fredzioszku. Musisz wierzyc w swoje kropki! [emoji171][emoji171][emoji171]
 
No i chu. bombki strzelił moje optymistyczne nastawienie. Moje dwa pozostałe zarodki przestały się rozwijac. Czyli to jest transfer ostatniej szansy i znów zaczynam czuć to co zawsze...
Ja tez tak nazywam swoj lipcowy transfer. Ostatniej szansy.

Sa tam w macicy wyjatkowe warunki, zwlaszcza swiezo po punkcji:) lepiej im niz na szkielku! cieplutko milutko, stres nie dociera :) te dwa co padly na szkle byly wybrane jako slabsze, a podali Tobie te najlepsze…
ja bardzo chcialam transfer swiezy, ale nie bylo mi dane.
Wiadomo jaka jest presja i stres.
Ale nawet byl moment ze nie wiedzialas czy zrobisz kolejne podejscie a zrobilas. Wykorzystujesz wlasnie szanse na maxa. Teraz wiecej nic nie zdzialasz!
Fingers crossed!!
 
No i chu. bombki strzelił moje optymistyczne nastawienie. Moje dwa pozostałe zarodki przestały się rozwijac. Czyli to jest transfer ostatniej szansy i znów zaczynam czuć to co zawsze...
Spokojnie. Nie panikuj , może w końcu będzie dobrze. Ile jeden człowiek może w tym temacie znieść. Zarodki też nie są gwarancją sukcesu.
U mnie podanych 7 , a dzidziola brak. Także tego. Trzymamu dalej kciuki!
 
Chyba będę miała gorsze jazdy niż ty😔. Bo do dziś czułam się ok, bo myślałam że mam coś w zanadrzu...
Proszę Cię zahamuj ten ponury humor bo za chwile będziesz schizowała tak jak ja, że przez stres boli cię coś albo będziesz się martwiła, że się nie uda bo się martwisz i przez to będzie lipa. Bo to wszystko siedzi w głowie... ja wiem, że możesz powiedzieć, że ja mam szanse jeszcze a Ty nie bo ja mam zamrożone zarodki ale na mnie te argumenty nie działają i tak panikuje tzn panikowalam bardzo do wczoraj i tak mi to nic nie dało tylko nabawiłam się nerwobólu az mnie wara ciągnie... także ciesz się tym, że pod sercem nosisz swoje zarodki. Nadałaś im imie prawda? Mów do nich i ani mi sie waż denerwować na zapas. To bez sensu. Ja mam w brzuchu Filipka albo Martynke i inaczej być nie może. Zrozumiałyśmy się? Fredko Ty zawsze tutaj wszystkich podnosisz na duchu, pozwól nam sie teraz podnieść też i nie patrz wstecz tylko przed siebie i to z nadzieją. Zamartwianie się absolutnie nic nie da a jak sie nakręcisz negatywnie to mega ciężko z tego dołka wyleźć, nie pozwól na to.
 
reklama
No i chu. bombki strzelił moje optymistyczne nastawienie. Moje dwa pozostałe zarodki przestały się rozwijac. Czyli to jest transfer ostatniej szansy i znów zaczynam czuć to co zawsze...
Przecież wystarczy jeden zdrowy z potencjałem:-) a może oba się zaimplantowały i wtedy chyba dwojeczka wystarczy :p A tak serio transferowali dwa najlepsze. Zamiast dwóch transferów masz jeden, ale podwójny. To dwa razy większa szansa. Widziałaś Ty, żeby komuś do blastki wszystkie komórki doszły? No ja nie :-) ale żeby na 4 zapłodnione komórki były bliźniaki to już tak :p
Poza tym udało się teraz pobrać komórki i to dobre, może leczenie immunologiczne pomoże. Ten transfer jest inny, niż poprzednie transfery. U mnie na 6 zapłodnionych komórek była jedna blastka - mój syn, czego trzeba Ci więcej? Siedź i czekaj na betę potem będziesz rozpaczać.
 
Do góry