reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Oczywiscie, że jako komplement. Ale po prostu jakoś głupio mi zawsze jak o coś pytam Ciebie, myślę sobie, na bank powie: znowu ten smark do mnie pisze 😂
No ja chyba nikomu tak nie powiedziałam na forum :-) po to tu jesteśmy, żeby sobie pomagać. Ja tez już mniej w temacie jestem niż kiedyś. In vitro tak się rozwinęło, ze czasem muszę się douczyć :-) to PGS to jest temat!!! Ja lubię myśleć i dzielić się tym co wiem. Wiec pytaj o co chcesz:-) ale na sprawach sercowych się nie znam:-) nie ogarniam facetów:-)
 
No ja chyba nikomu tak nie powiedziałam na forum :-) po to tu jesteśmy, żeby sobie pomagać. Ja tez już mniej w temacie jestem niż kiedyś. In vitro tak się rozwinęło, ze czasem muszę się douczyć :-) to PGS to jest temat!!! Ja lubię myśleć i dzielić się tym co wiem. Wiec pytaj o co chcesz:-) ale na sprawach sercowych się nie znam:-) nie ogarniam facetów:-)
Wiem wiem tylko się śmieje ;)
Pgs to jest kosmos. Ale cudownie, że są taki techniki, wielu ludziom ratuje to związki - dosłownie. Na insta jest embriolog, która świetnie opisuje różne tematy, zarodków procedur i PGS właśnie. Nawet odpisuje na prywatne wiadomości - mega spoko babka.

Ps. Oni sami siebie nie ogarniają, a jak my mamy to zrobić 😂
 
Laski czy jak tabletka estrofemu chyba w większej części ze mnie wyleciała jakimś cudem (cały dzień kosze trawę i napiżdżam tą kosiarką jak głupia) 😂 to dokładać sobie czy to co miało się wchłonąć to wchłonęło bo już zaczynam panikować?
 
Dobra to jest jakiś plan, byleby dotrwać do tego planu.. żeby zdążyli założyć szew ratunkowy. Tak czy siak będzie trudna ta ciąża, ale to jeszcze ok. 4 miesięcy poświęcenia. Potem maluchy już na świecie i będzie łatwiej. Zapomnisz o tej gehennie to tylko na jakiś czas.... :-* jeszcze tak Cię zaszyją, ze przenosisz :-)
No tak tylko jutro mam 5 dzień antybiotyku i pytanie co oni dalej z tym zrobią
 
Dobra to jest jakiś plan, byleby dotrwać do tego planu.. żeby zdążyli założyć szew ratunkowy. Tak czy siak będzie trudna ta ciąża, ale to jeszcze ok. 4 miesięcy poświęcenia. Potem maluchy już na świecie i będzie łatwiej. Zapomnisz o tej gehennie to tylko na jakiś czas.... :-* jeszcze tak Cię zaszyją, ze przenosisz :-)
Powiedzieli ze bezpiecznie będzie po 28 tyg wiec 15/08 tak krótko i jednocześnie tak długo🥺
 
Powiedzieli ze bezpiecznie będzie po 28 tyg wiec 15/08 tak krótko i jednocześnie tak długo🥺
Ja nie byłam w takiej sytuacji mogę sobie tylko wyobrazić jaki to jest ból, strach.... Ale kiedys wstaniesz z łóżeczka, dziećmi się zajmiesz:-) i to wszystko minie. Ja po porodzie syna powiedziałam nigdy więcej, bo szyli mi wszystko nawet tyłek :-))) ale to się zapomina. Za rok, dwa nie będziesz o tym pamiętać a za lat 10 będziesz wspominać jak to cudownie było w ciąży :p Niech oni robią swoje, Ty już zrobiłaś kawał dobrej roboty teraz wszystko w ich rekach. Teraz będzie bardzo ciężko od 28tc już coraz łatwiej.
 
Wiem wiem tylko się śmieje ;)
Pgs to jest kosmos. Ale cudownie, że są taki techniki, wielu ludziom ratuje to związki - dosłownie. Na insta jest embriolog, która świetnie opisuje różne tematy, zarodków procedur i PGS właśnie. Nawet odpisuje na prywatne wiadomości - mega spoko babka.

Ps. Oni sami siebie nie ogarniają, a jak my mamy to zrobić 😂
Podeslij mi linka, bo ja oglądałam embryoman tez fajnie gościu tłumaczy i podpiera się artykułami naukowymi. Nawet linki daje wiec jak coś ci leży/ albo nie leży to masz artykuł i wyciągasz swoje wnioski.
 
Laski czy jak tabletka estrofemu chyba w większej części ze mnie wyleciała jakimś cudem (cały dzień kosze trawę i napiżdżam tą kosiarką jak głupia) 😂 to dokładać sobie czy to co miało się wchłonąć to wchłonęło bo już zaczynam panikować?
Gruba sprawa.. jak wyleciała to raczej się nie wchłonęła, wzięła bym drugą na zapas.
 
reklama
Gruba sprawa.. jak wyleciała to raczej się nie wchłonęła, wzięła bym drugą na zapas.
Godzinę we mnie była ale później zobaczyłam, że jest licho bo na gaciach rozmoczony biały proszek, coś tam się wchłonelo pewnie ale nie 100%... polknelam pół dawki po tym odkryciu bo se myślę, że pewnie wyleci bo mam mega duzo sluzu jakoś. Myślisz, że przez godzinę już się coś wchłonelo? Ogólnie nie pracuje więc jak coś aplikuje to staram się leżeć bo boję sie,że wyleci...

Laska nazywa się instaembriolog Aneta Macur
 
Do góry