Gorzej, żę ja też odwalam.
Zostawiam szafkę do pracy otwartą na oścież z kluczami w zamku i budzę go o 7 rano by mi otworzył
drzwi. A chłop mógłby pospać do 8 spokojnie.
Z reguły on lepiej wie gdzie mam telefon
Zapominam notorycznie że mam mu kupić mleko
bo sama nie pijam
No i takie rzeczy natury codziennej
- nei wyjme chleba zamrożonego i głodujemy
- naszykuje kubki z herbatą z torebką w środku i cukrem a nie zaleje
wodą
- notorycznie zapomne że ciuchy w pralce się wyprały (dopiero jak siedze na kibellku to widze że pralka zamknięta a zawsze mam otwartą, ale to też nie zawsze bo ze skąpstawa czasem sikam po ciemku - co będziemy bez sensu prad marnowali)
Oj dobraliśmy się jak ślepy z kulawym, ale bywa wesoło
Ja już wszystko gubie. Kartę też zgubiłam raz - nawet nie wiem gdzie. Jak chciałam zablokować to już ktoś ją oddał do banku i była zablokowana. Majtki kilka razy u mamy zostawiłam
albo bilet miesięczny w automacie na bilety. Przedłużam bilet miesięczny i zostawiam go w pojezdzie
No ale ja jasna blondi - mam prawo
Chłop też wiec jest jasność