reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

5 kg zrzucilam od stycznia/ lutego. Okres mam normalny, dokładnie po 28 dniach od poprzedniego[emoji33] a do lachona mam jeszcze 10-12 kg.
Nie martw się, przyjdzie pora i na ciebie. Jak córeczka z żłobku? Moja chodzi tak na 2.5 godziny, na razie nie chce wychodzić. Ostatnio nawet kapciami rzuciła na znak protestu, zobaczymy kiedy jej przejdzie.
Moja to szogun. Jest jedna z najmlodszych, a terroryzuje reszte. Rano nawet nie ma czasu zrobic matce "papa". No i ona jest tam caly dzien, ja pracuje 7h i nawet nie wiem jak się nazywam, taki nam zapieprz między praca a domen...
No, ale nikt nie obiecywal ze będzie łatwo [emoji23][emoji2358]
 
reklama
5 kg zrzucilam od stycznia/ lutego. Okres mam normalny, dokładnie po 28 dniach od poprzedniego😱 a do lachona mam jeszcze 10-12 kg.
Nie martw się, przyjdzie pora i na ciebie. Jak córeczka z żłobku? Moja chodzi tak na 2.5 godziny, na razie nie chce wychodzić. Ostatnio nawet kapciami rzuciła na znak protestu, zobaczymy kiedy jej przejdzie.
Gratulacje... U mnie klapa... Schudłam 2 kilo, które mi wróciły. Teraz znowu walczę... Trzymam cały czas dietę 1500 kcal, nie jem nic więcej. 2-3 razy w tygodniu ćwiczę albo jeżdżę na rowerze 🙄
 
Mirka, czytam, że dziecię Cię nie oszczędza 😜❤️❤️. Najgorzej jak takie maleństwo cierpi i kurczę, nie wiadomo jak mu ulżyć 😔. Moj chrześniak ma rok i ząbkuje jak tylko do nich przyjeżdżam 😜. Jak nie nie ma to aniołek 😂
Aż mi się dzieci po takich wizytach odechciewa 😂
A jak twój tyłek? Samo przeszło czy dalej cię boli?

Hej Fredzioszku 😘
Noo to masz fajnego chrzesniaka, pewnie rodzice jak wiedzą że przyjedziesz to psychicznie są przygotowani na płacz maluszka 😁😉
Taak, mała jak całą ciążę mnie nie oszczędzała to teraz też daje popalic...
Przykro patrzeć jak sie meczy biedna i pomoc jej zbytnio nie mogę ☹️ No ale niestety dużo dzieci ma kolki i musi sie biedactwo przemęczyć.. A jak pierdzi.. Fuu.. Ostatnio sobie śpię i mąż był z nią e drugim pokoju żebym mogla pospać i mi przylatuje do pokoju spanikowany że mala cala się osrala i że zwymiotuje.. Mial doslownie odruchy wymiotne glupi 😂 A mała biedna całą dupke, cipe osrala, nogi 😂 Dramat dla mojego 😂
A tyłek no Ci powiem kość ogonowa na szczęście nie boli już, jedynie te pieprzone hemoroidy nie chowaja sie 🙈
A co u Ciebie słychać?? 😘😘😘
 
A wiesz, że dziś o Tobie @Camilleka pisałam 😊. Pamiętam, że masz problem z implantacją, tak? I robilas ten test na przesunięte okno? Czy jak zwykle popierdzoelilam coś?
JI w ogóle jak tam żyjesz?
Fredzioszku dobrze pamietasz😘
Zaczelam brac leki i w tym cyklu robie ERA test a potem kolejne miesiace transfery. Jakosc zarodkow nie powala, sa
3. Bedziemy probowac na sztucznych z encortonem, accofilem. Tyle...😒
 
Hej dziewczyny
Pytanie do biorących accofil. Do kiedy go bralyscie? Mam niby do 9tc ale czytam i często laski biorą do 12 tc.
Strasznie jestem obsra.na odstawianiem tych wszystkich leków [emoji24]
 
Dziękuję kochana, jakoś sobie radzę..
Mojego męża mama była u nas przez 2 tygodnie i było super bo bardzo pomagała ale pare dni temu już pojechała i niestety musimy sobie radzić.
Mała ma kolki i sie biedna męczy.. Mam nadzieję że mina szybko 😘😘😘 A co u Ciebie kochana?
Hejka Mamusiu❤️❤️❤️Jak to fajnie, że już masz swoje Malenstwo na świecie 🥰🥰🥰Kolki to paskudztwo. Ale mija. Moi obaj mieli. Oski płakał bardziej, ale od początku dawalam mu probiotyk i czekaliśmy aż minie. 2 miechy trwalo. U Maksia 3,ale wtedy nam było trudniej, bo caly czas mieliśmy do siebie wyrzuty, że nie umiemy go uspokoić jak płacze. Mój mąż czepiał się mnie, że to może coś w mleku, że on tak się męczy. No było wtedy ciężko. A to nie bardzo da się coś zrobić. Niektórym pomagają masaże, innym termofor, nasz maly Oski to najlepiej reagował na chwyt kolkowy i bliskość. Całe dnie i noce przyklejony do mnie i minęło.Za to przydomek "koala" mu zostal nadal.
Dacie radę, tylko właśnie spokój ttrzba próbować zachować. Wtedy jakoś idzie wytrzymać.
 
reklama
Do góry