reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja już po wizycie, transfer na następny poniedziałek. Jeszcze dziś i jutro tylko estrofem a od środy już progesteron włączamy 😍😍😍 a betę mam robić 29.... Pewnie i tak nie wytrzymam i zrobię szybciej. Teraz pozostało mi się modlić aby tym razem sie udalo na całe 9 miesięcy... Przecież zrobiłam już wszystko co mogłam więc pozostało mi się modlić i liczyć na to że to właśnie ten zarodek, moje dziecię będzie zemna od poniedziałku 🙏🙏🙏🙏🙏
 
reklama
Myślicie ze jak invicta od piątku sie nie odzywa to zarodki przetrwały do tej pory ? Czy oni zadzwonią jak sie coś nie powiedzie ? Czy dopiero po 5 dniach skoro hodujemy do blastki? Stres mnie zżera od soboty...
Dopiero po 5 dobie dzwonią.ja wiem jak długie 5 dnia to dla Ciebie [emoji6]
 
Dziękuje za wszystkie kciuki ❤️ Dojrzałych ładnych komórek udało się uzyskać 10. 6 zapłodnili - jutro się dowiemy co się z nimi dalej dzieje . Z lepszych wiadomości to czuje się naprawdę dobrze . Czuje dyskomfort w podbrzuszu no ale to normalne . I tu największa niespodzianka bo szykuje się do transferu świeżego 😍😍😍 prawdopodobnie w sobotę - także nie puszczajcie kciuków ani na chwile ❤️. Dzieki za wielkie wsparcie 💪 gdyby nie wy…… ❤️❤️❤️
 
Ja już po wizycie, transfer na następny poniedziałek. Jeszcze dziś i jutro tylko estrofem a od środy już progesteron włączamy 😍😍😍 a betę mam robić 29.... Pewnie i tak nie wytrzymam i zrobię szybciej. Teraz pozostało mi się modlić aby tym razem sie udalo na całe 9 miesięcy... Przecież zrobiłam już wszystko co mogłam więc pozostało mi się modlić i liczyć na to że to właśnie ten zarodek, moje dziecię będzie zemna od poniedziałku 🙏🙏🙏🙏🙏
Będzie dobrze ✊🏻✊🏻✊🏻 Zaciskam już dziś ✊🏻✊🏻✊🏻❤️❤️.
 
U mnie było podobnie, po dwóch nieudanych IUI, poszłam po drugą opinię do innej kliniki i lekarz też powiedział, że in vitro bo nie ma co czekać. Zdecydowaliśmy się na in vitro, generalnie lekarz w trakcie prowadzenia wszystkiego, na biężąco tłumaczył, co i jak, jaka metoda najlepsza itp. na podstawie wyników badań, wizyty były płatne osobno, usg też, punkcja też osobno, transfer też i każde inne badanie np. krwi też osobno płatne, nie mieliśmy nic wykupione z góry w pakiecie bo w trakcie wszystkiego na bieżąco były podejmowane decyzje co robimy
Aa ok. Pewnie u mnie będzie podobnie. Jadę teraz na wizytę i zobaczę co mój Pan doktor powie na to wszystko co powiedział jego kumpel. Hmm.
Martwię się tymi kosztami widziałam że trzeba liczyć ponad 10 tys i to chyba minimum. Zastanawiam się czy w tym jest jedno podejście do zajścia w ciążę wliczone tylko? Czyli jak się nie uda to znowu taki koszt?
 
Aa ok. Pewnie u mnie będzie podobnie. Jadę teraz na wizytę i zobaczę co mój Pan doktor powie na to wszystko co powiedział jego kumpel. Hmm.
Martwię się tymi kosztami widziałam że trzeba liczyć ponad 10 tys i to chyba minimum. Zastanawiam się czy w tym jest jedno podejście do zajścia w ciążę wliczone tylko? Czyli jak się nie uda to znowu taki koszt?
zależy, ile uda się pobrać komórek i ile wyjdzie zarodków, bo jeśli będzie więcej zarodków i będą zamrożone, to będzie tylko koszt mrożenia, a później transfer mrożonego zarodka, pewnie jakieś leki i dodatkowe wizyty z badaniami usg, ale największy koszt to jest punkcja jednak z tego wszystkiego
 
zależy, ile uda się pobrać komórek i ile wyjdzie zarodków, bo jeśli będzie więcej zarodków i będą zamrożone, to będzie tylko koszt mrożenia, a później transfer mrożonego zarodka, pewnie jakieś leki i dodatkowe wizyty z badaniami usg, ale największy koszt to jest punkcja jednak z tego wszystkiego
Ooo to miód na moje uszy. Bo martwiłam się że to za każdym podejściem się tak płaci. A jak to jest z tylko pobieraniem komórek? Tylko jeden cykl się pobiera? Bo teraz mój Pan doktor robił mi stymulacje Aromkiem. Ale chciał żebym jeszcze spróbowała naturalnie zajść. No i po aromku w 10 dc milam 22,25 mm pęcherzyki. W teraz w 12 dc te dwa pęknięte i kolejny jakiś widoczny 14 mm.
No i chyba w przyszłym cyklu zrobimy inseminację i jak się nie uda to pewnie już in vitro.
 
Myślicie ze jak invicta od piątku sie nie odzywa to zarodki przetrwały do tej pory ? Czy oni zadzwonią jak sie coś nie powiedzie ? Czy dopiero po 5 dniach skoro hodujemy do blastki? Stres mnie zżera od soboty...
Oni są nienormalni... ja dziś dzwoniłam i poprosilam by polączyli mnie z moim opiekunem pacjenta a baba na mnie z ryjem, że ona nie zrobi tego. Potem, że w sobotę będą dzwonić po 7 dobie dopiero... a do |Ciebie pisali na drugi dzien... ale bajzel tam mają. Super se myślę głupia babo mogłabys byc milsza... rozlaczylam się. Napisałam maila do mojej opielunki, chcialabym chociaz wiedzieć ile było dobrych do zaplodnienia...
 
reklama
Myślicie ze jak invicta od piątku sie nie odzywa to zarodki przetrwały do tej pory ? Czy oni zadzwonią jak sie coś nie powiedzie ? Czy dopiero po 5 dniach skoro hodujemy do blastki? Stres mnie zżera od soboty...
Właśnie dostałam takiego maila:
Dzień dobry
Informacje nt. hodowli otrzymają Państwo telefonicznie po jej zakończeniu.

Pozdrawiam serdecznie,
 
Do góry