Witam ja po wizycie miałam 28.04
29+ 2 Wiktoria waży 1423 g .
Na wizytę zwiezli mnie na wózku bo dzień wcześniej trafiłam do szpitala z krwawieniem....
Leżę na sofie czytam książkę mokro ... Mówię Kurde idę do łazienki majtki mokre - jakby woda ( w poprzedniej ciąży pękł mi worek owodniowy Ale to nie były te ilości wody) mówili że przy krążku więcej wplawów. No nic umyłem się przebrała idę na sofe siadam mokro .....
Wracam do łazienki krew majtki, spodnie zalane....
Dzwonię do sąsiadki że za 5 minut pod klatką potrzebuje na szpital ( stary w pracy godzinę drogi od domu ) do starego żeby jechał na szpital że jadę z sąsiadka.
Do prywatnego szpitala gdzue mnie prowadzą i gdzie planuje CC mam ok 40-60 minut zależy od korków.
Dotarłam mąż akurat też już wchodził.
Krzyczę że krwawie A jestem w 29 tc . To wózek i zawiezli od razu do gabinetu .
Na podpasce krwi chwilowo nie bylo wylatywaly te wody .....
Szyjka bez zmian twarda zamknięta, na usg wód dużo.
Przyjęcie na szpital podejrzenie przerwania worka owodniowego , krwawienie .po badaniu znów polecają krew .
Dostałam sterydy na płuca- kolejne , antybiotyk , ktg 3x na dobę po godzinę i by nie brać wieczorem clexane ......
Krwawienie się uspokoiło
Rano usg u mojego lekarza zrobił test czy wyciekaja wody
AMNIOQUICK 1 Test do badania wód płodowych
Wynik negatywny worek chyba ocalony .... test ponoć ma 100% wiarygodności daje fałszywe wyniki pozytywne czasem gdzy jest krew .
Na usg wody bez zmian .
Krew raczej z podrażnienia przez krążek nie widać aktywnego krwawienia wczoraj i dziś już nie krwawie.
Leżę na obserwacji ....
Skurczy istotnych brak jak się pojawia dostanę atosiban .
Pozdrawiamy
Zobacz załącznik 1265289