reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Moja przyjaciółka ma już synka 9 lat, i od 3 lat mówiła, że się zastanawia nad drugim dzieckiem...
Tak się niby 2 lata "zastanawiała", potem powiedziała, że daje sobie czas na spontan do 38 urodzin (ten 3 rok), a jak nie to spirala i koniec.
Pod koniec 3 roku (z tych 2lat zastanawiania się i 1roku rzekomych spontanów) zaszła, ciąża z dużymi komplikacjami od początku, szczęśliwie dziecko całe i zdrowe - więc jak pytałyście o reakcję na nie ciężarne to sama ciąża mnie ucieszyła, nie miałam z tym problemu
Ale...
Śmieszy mnie tylko sam fakt, że raz się sama wygadała ze starali się od 5 lat , a nie jakieś wymyślone 2 lata zastanawiania się a 1 rok spontanu.
Co lepsze jej facet powiedział w gronie kolegów, że to wpadka... a z kolei przy nas stwierdzili ze pół roku bez spiny i "zaskoczyło" - więc chyba nie ustalili wersji...
Ja już bym wolała albo całkiem szczerze, albo z kolei nic nie mówić, a przede wszystkim ustalić jedną wersję i się jej trzymać...
A tak tylko widziałam, że rzekoma przyjaciółka kłamie, więc ja jej ani słowa nie powiem o niczym niestety, bo straciłam totalnie zaufanie.
Chora akcja, po co tak kłamać.
Jeszcze w wersję kobiety o latach staram, a mężczyzny o wpadce, to jestem skłonna uwierzyć. Znam takich 🙃 ona od roku pilnowała, żeby w określony czas się styknąć. On niby wiedział, że tabletek nie bierze ani nic. Ale co do czego, to mężowi powiedział, że nie sądził, że ona tak tego pilnuje, w wcześniej coś gadał,.że dziecko to tylko obowiązki, der życia bla bla bla.
 
Dziewczyny mam pytanie... Mąż mi coś przywlókł z pracy 😥 najpierw on i prawie wszyscy współpracownicy, dotarło do mnie... Znaczy dopiero zaczyna coś się dziać, kupiłam sobie sól do inhalacji, na wszelki wypadek tabletki na gardło.
W innej, mniej przyjemnej sytuacji, bralabym ibuprom co 6h przeciwzapalnie. Czy Apap jest sens tak brać?
 
Ja już po histeroskopi i po spacerze po Gdańsku [emoji6]
Obraz macicy bez zarzutów [emoji123] nie wiem jak moja doktor się tej 'dwuroznej' dopatrzyłam wcześniej no ale warto było sprawdzić. W piątek jeszcze drugie datowanie.
I jak się czujesz? Rozumiem, że jak po spacerze to okej?
Ja chyba tez mam dwurożną... Ale tylko raz w życiu to usłyszałam, od mamyginekolog, bo uparłam się na jedną wizytę u niej 💸💸💸
Ja to umierałam po histero, ale miałam wycinanego polipa.
 
Niektórzy nie doceniają. Ba, znam taką, która totalnie nie rozumiała, jak to można nie zajść w ciążę. Bo jej się udało w pierwszą tak hop siup- wpadka. Bo odstawiła antyki i mieli uważać 🤦 i akurat to był jedyny przypadek, w którym gdy wiedziałam, że się starają o drugie, to życzyłam, aby się trochę pomęczyli/ postresowali. Nie tak długo, ale do roku. Serio chciałam, żeby poczuła to i zrozumiała choć trochę. ostatecznie udało im się jakoś 4 msc, więc i tak szybko, ale miałam satysfakcję, bo wiem, że już miała panikę- jak to znowu się nie udało!
Poza tym, nikomu, naprawdę nikomu tego nie życzę. Nam i tak stosunkowo szybko się udało, ale ile to łez, zdrowia, kasy i życia się straciło, to wiemy tylko my.
Masz rację właśnie o takie kobiety mi chodzi ...
Zero zrozumienia 😔😔
 
I jak się czujesz? Rozumiem, że jak po spacerze to okej?
Ja chyba tez mam dwurożną... Ale tylko raz w życiu to usłyszałam, od mamyginekolog, bo uparłam się na jedną wizytę u niej [emoji389][emoji389][emoji389]
Ja to umierałam po histero, ale miałam wycinanego polipa.
Powiem Ci, że czuję się świetnie! Zero bólu czy jakiegoś dyskomfortu. Po narkozie też byłam jak nowonardzona więc super[emoji6]
Moja doktor mi mówiła od razu, że macica na usg mogła ułożyć się tak, że dała podejrzenie dwurożnej . No ale teraz będę spać spokojnie [emoji846]
 
Wydaje mi się,że tym nie masz co się martwić . Dysproporcje do 2 tyg sa dopuszczalne . A rozmiar główki jest w górnej granicy ,ale nie wychodzi poza normy . U mojego ostatnio brzuszek na górnej granicy i położna mówi ,że jest wszystko super, także mam nadzieję ,że tak może być ...
Dzięki pociszylas mnie i to bardzo. Słyszałam że te dysproporcje do 2 tygodni są okej ale myślałem że to bardziej chodzi o późniejsze stadia ciąży
 
reklama
Powiem Ci, że czuję się świetnie! Zero bólu czy jakiegoś dyskomfortu. Po narkozie też byłam jak nowonardzona więc super[emoji6]
Moja doktor mi mówiła od razu, że macica na usg mogła ułożyć się tak, że dała podejrzenie dwurożnej . No ale teraz będę spać spokojnie [emoji846]
Aaaa narkozę miałaś. Ja na żywca 😥
 
Do góry