reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Muszę sie pochwalić swoim dzisiejszym odkryciem.
Ponieważ przytyłam już w tej ciąży 11 kg (trochę z tego to opuchlizna) i czułam sie strasznie ciężka a dodatkowo dokucza mi bardzo prawa ręka - tak że w ogóle nie mogę spać w nocy, tydzień temu poszłam do fizjoterapeuty i okazało sie (z dużym prawdopodobieństwem) że nie mam jak myślałam zespołu cieśni nadgarstka tylko przez moje ponad 4 miesięczne niepochamowane wymioty mocno nadwyrężyłam i pospinałam mięsnie z prawej strony (ramię itp) + mocno sie odwodniłam, co do tej pory jest widoczne (tzn ja tego nie widziałam, tylko ona.) W każdym razie kazała mi dużo pić żeby zlikwidować obrzęki i sie nawodnić + mnie rozmasowała i poobklejała tapami, cała jestem z prawej strony w tych taśmach :)
Trochę to stopniowo pomaga, dziś np po raz pierwszy spałam od północy do 7 rano i pomimo tego, ze wstałam dwa razy do łazienki to byłam w stanie z tym bólem i drętwieniem zasnąć.
Dodatkowo, tak trochę przy okazji stwierdziłam, ze rezygnuję ze słodyczy i niezdrowych przekąsek, które miedzy posiłkami mi sie zdarzały regularnie.

Tydzień temu ważyłam 71kg (teraz w 3 trymestrze standardowo przybieram 0,5 do nawet 1 kg na tydzień) a dzisiaj po zważeniu okazało sie ze mam 69,5 kg. Co mnie bardzo cieszy, bo myślałam, ze jak słoń będę szła do porodu z co najmniej +15 kg.
Nie wiem czy to nawodnienie wypłukało ze mnie trochę wody, czy to brak słodyczy w każdym razie dziś mam bardzo dobry humor i to nie tylko dlatego, ze spałam w nocy pierwszy raz od 2 tygodni 🤪 ☺️
 
reklama
Ok. Dziękuję. Tylko widać Tobie rósł a mi spada. Ciekawe może ten prolutex pomoze. Biorę 2xdziennie. Tzn mam zapisane ale od wczoraj zrobiłam tylko 2.zastrzyki bo mam takie delikatne ciało, że mnie boli tak, że ku*** no nie mogę brzucha dotknąć. Nie wiem jak się jutro rano wkłuję. Crinone pomagał? To w formie żelu?
Pomoże, prolutex jest najlepiej przyswajalna forma progesteronu😊ja wzięłam 56 zastrzyków i jakoś przeżyłam wiec spokojnie 😊oczywiście ze nie należą do najprzyjemniejszych, ledwo mogłam się od koniec gdziekolwiek kłuć bo wszędzie zrosty No ale jakoś przetrwałam 😊głowa do góry 😊
 
To będę z Toba myślami w piątek od rana ! Brakiem objawów się nie przejmuj bo to nic nie znaczy.
Nadal leżę, boje się wstawać mimo iż od zeszłego tygodnia nawet nie plamie. Już 5.5 tygodnia od krwawienia i takiego leżenia plackiem, odczuwam coraz więcej skutków ubocznym leżenia, negatywnych oczywiście... Jutro mam połówkowe, sprawdza krwiaka i szyjkę przy okazji ale nie liczę na cuda że nagle po tygodniu zniknie..
Powodzenia w piątek 😘
Dziękuję i trzymam kciuki za jutro. Czekam na same dobre wieści ✊😘
 
Muszę sie pochwalić swoim dzisiejszym odkryciem.
Ponieważ przytyłam już w tej ciąży 11 kg (trochę z tego to opuchlizna) i czułam sie strasznie ciężka a dodatkowo dokucza mi bardzo prawa ręka - tak że w ogóle nie mogę spać w nocy, tydzień temu poszłam do fizjoterapeuty i okazało sie (z dużym prawdopodobieństwem) że nie mam jak myślałam zespołu cieśni nadgarstka tylko przez moje ponad 4 miesięczne niepochamowane wymioty mocno nadwyrężyłam i pospinałam mięsnie z prawej strony (ramię itp) + mocno sie odwodniłam, co do tej pory jest widoczne (tzn ja tego nie widziałam, tylko ona.) W każdym razie kazała mi dużo pić żeby zlikwidować obrzęki i sie nawodnić + mnie rozmasowała i poobklejała tapami, cała jestem z prawej strony w tych taśmach :)
Trochę to stopniowo pomaga, dziś np po raz pierwszy spałam od północy do 7 rano i pomimo tego, ze wstałam dwa razy do łazienki to byłam w stanie z tym bólem i drętwieniem zasnąć.
Dodatkowo, tak trochę przy okazji stwierdziłam, ze rezygnuję ze słodyczy i niezdrowych przekąsek, które miedzy posiłkami mi sie zdarzały regularnie.

Tydzień temu ważyłam 71kg (teraz w 3 trymestrze standardowo przybieram 0,5 do nawet 1 kg na tydzień) a dzisiaj po zważeniu okazało sie ze mam 69,5 kg. Co mnie bardzo cieszy, bo myślałam, ze jak słoń będę szła do porodu z co najmniej +15 kg.
Nie wiem czy to nawodnienie wypłukało ze mnie trochę wody, czy to brak słodyczy w każdym razie dziś mam bardzo dobry humor i to nie tylko dlatego, ze spałam w nocy pierwszy raz od 2 tygodni 🤪 ☺️
Od początku przybierałaś regularnie czy od jakiegoś tc dopiero? Oj spanie w nocy to u mnie też problem, pewnie taki fizjoterapwuta byłby dobrym rozwiązaniem po długim leżeniu plackiem... u mnie 20tc a tylko nie całe 1.5kg na plusie, a w poprzedniej ciąży mialam jakieś 27kg na plusie w dniu porodu! Także różnica ogromna :rofl2: Chyba wiek robi swoje u mnie, teraz jestem bardziej wysuszona 😜
 
Od początku przybierałaś regularnie czy od jakiegoś tc dopiero? Oj spanie w nocy to u mnie też problem, pewnie taki fizjoterapwuta byłby dobrym rozwiązaniem po długim leżeniu plackiem... u mnie 20tc a tylko nie całe 1.5kg na plusie, a w poprzedniej ciąży mialam jakieś 27kg na plusie w dniu porodu! Także różnica ogromna :rofl2: Chyba wiek robi swoje u mnie, teraz jestem bardziej wysuszona 😜
Przez wymioty na początku schudłam 1 kg, ale udało mi sie nie stracić więcej, w każdym razie do wagi sprzed ciąży wróciłam dopiero na koniec 4 miesiąca. Wiec te 11 kg przybrałam w 3 miesiące. (teraz już 9,5 kg :) )
 
Dziękuję że pytasz 😊
Idę w piątek ale boję się jak cholera. To będzie już 7 dtp. Kompletnie nic nie czuję, wiem że tak może być ale chciałabym chociaż poczuć jakieś ukłucie czy cokolwiek, jakikolwiek znak od kropka 🙏
@Aduś16 a ty jak się czujesz? Ruszasz się troszeczkę czy jeszcze się boisz?
Trzymam z calego serca kciuki aby piątek był tym szczęśliwym dniem dla Ciebie ✊✊✊❤️ a brak objawów nic nie znaczy, sama wiesz o tym... Tak samo jak objawy są... To może oznaczać wszystko i nic 🤷‍♀️ ja przy pierwszym podejściu mialam takie dziwne kucia... Udało się na chwilę ... Przy 2 też je mialam i się nie udało 😔 a przy trzecim nic kompletnie nie czułam i była biochemiczna.. Tak że na dwoje matka wróżyła... Trzymam kciuki ✊✊✊✊ będzie dobrze, innej opcji nie przewiduje ❤️
 
Przez wymioty na początku schudłam 1 kg, ale udało mi sie nie stracić więcej, w każdym razie do wagi sprzed ciąży wróciłam dopiero na koniec 4 miesiąca. Wiec te 11 kg przybrałam w 3 miesiące. (teraz już 9,5 kg :) )
upsik, czyli wszystko przede mną :p. Na razie 5kg na plusie w 26tc i póki co w miarę stoi waga, ale weszła dietka cukrzycowa, więc może będzie stała dalej. ;) aczkolwiek aż się boję co się wagowo może w te ostatnie 3 mce wydarzyć :)
 
upsik, czyli wszystko przede mną :p. Na razie 5kg na plusie w 26tc i póki co w miarę stoi waga, ale weszła dietka cukrzycowa, więc może będzie stała dalej. ;) aczkolwiek aż się boję co się wagowo może w te ostatnie 3 mce wydarzyć :)
Na diecie cukrzycowej nie nawywijasz tyle co ja :)
Zresztą ja też się już teraz ogarnę, jak widzę ile dało samo wyeliminowanie słodyczy to za głowę się łapię (jeśli oczywiście to dzięki nim a nie wodzie z opuchlizny)
Ciągle chodziłam i użalałam sie nad sobą, ze jest mi ciężko itp, a tak naprawdę tak wiele zależy od tak niewielkiego wysiłku.
 
reklama
U mnie zmiana planów dziewczyny.. Byłam dziś na wizycie:torbiel się zmniejsza, endometrium piękne i gotowe do transferu ale! ! Doktor nie spodobala się moja macica! Pierwszy raz lekarz zwrócił na to uwagę a byłam chyba u 50 różnych! Pierwsze co zapytała to czy miałam histeroskopie robiona.. A ja nie miałam. Dopatrzyła się, że macica wygląda na dwurozna [emoji85] powiedziała, że jeśli chce mogę podejść do tego transferu ale ona by to najpierw wykluczyła bo szkoda byłoby jej zarodkow . Także za tydzień zamiast transferu mam histeroskopie i datowanie endometrium żeby zbadać te komórki nk przy okazji! Bo powiedziała, że wolałaby najpierw wykluczyc wszystko bo badania wszystkie mam ok[emoji2368]
Z jednej strony czuję zawód bo już miałam ten transfer w głowie i cieszyłam się, ze tak sprawnie i szybko wszystko idzie a teraz znów przesunie się o min 2 miesiace a z drugiej strony cieszę się, że ona szuka czegoś a nie naciska na kolejny tranfer... Ale dziś potrzebuje wina żeby przestawić głowę na nowy plan!
 
Do góry